reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chcę mieć dziecko...

Shiraa bo ja to głupia jestem;p tak perfidnie truć się na własne życzenie... dlatego też próbuje zmobilizować Ciebie żebyś nie paliła i byś wpłynęła jakoś na mnie:D hehehe;p

Anastazja, ja mam podobnie jak u Ciebie, jeśli chodzi o to wspólne mieszkanie przed ślubem... rodzina nie byłaby zachwycona:D ale co tam, to moje życie a nie ich... poza tym wszystkiego wiedzieć nie muszą:D
Hmmm... A tak w ogóle czy my nie za bardzo rozpieszczamy tych swoich chłopów tymi obiadkami?:D

buziaaa:*
 
reklama
hej dziewczynki dawno mnie nie bylo ale to dlatego ze za neta nie zaplacili:(

nadrobilam was tyle sie opisalyscie ale nie wiem czy wszystko zapamietalam:)

Anastazja wracajac do Twojej sprawy ze swoim to skas to znam i kiedys tez nie bylam zazdrosna jak teraz jestem chorobliwie bo tak samo jak Ciebie oklamal mnie wrrr i to wielokrotnie:(

Shirra jeden dziennie to sukces malymi krokami i uda sie nie palic wcale dasz rade:)

Patrycja ciesze sie ze sie odezwalas nie denerwuj sie tak bedzie wszystko dobrze zobaczysz:)

Elisse moze nie utrzymuj z nim kontaktu?

Paulisia hehe no to widze ze mieszkamy w tym samym miescie:D

a u mnie to tak wczoraj powiedzialam mu zeby w koncu pomyslal o zareczynach bo ja nie zamierza ciagle byc jego dziewczyna bo w koncu sie zestarzeje najpierw powiedzial ze niestac go na pierscionek wiec mowie ze nie musi byc drogi to nie o to chodzi aby tylko nie byl z gumy do zucia:p hehe zobaczymy czy cos wyniosl z tej rozmowy:)
a jesli chodzi o dziecko to wyobrazcie sobie ze w tym miesiacu wcale o tym nie mysle az sama sie dziwie:)
 
Witaaaajcie! :*
Ja się już czuję 100 razy lepiej niż wczoraj - wczoraj nie miałam głosu :szok:
Mam nadzieję, że do jutra już przejdzie.. :)
Dzisiaj sobie leżałam i nagle mi się mała tak rozbudziła że musiałam ją nagrać:-D
Jakby ktoś chciał to http://www.voila.pl/382/3n2x1/ może sobie popatrzyć, wystarczy ściągnąć :-D:-D tylko 10 sekund żeby nie zajmowało dużo :))

Paluska witaj! :) Ja mam 17 lat (mój chłopak 19) i jak widać na suwaczku - za niedługo przyjdzie na świat moja Kruszyna.. Więc teraz jak na to patrze to 22 lata- dla mnie wymarzony wiek na dziecko, sama wtedy chciałam mieć pierwsze.. Ale może faktycznie jak napisałaś gdzieś tam wcześniej, warto by było skończyć studia? Ile Ci zostało? Bo nie dopatrzyłam ;p Choć wiadomo, pragnienie dziecka jest czasem mocniejsze od wszystkiego.. Jeśli uważasz, że dasz dziecku wszystko co mu będzie potrzebne to się nie zastanawiaj.. W końcu masz pracę jak piszesz :) Ja niestety z moim P. będziemy musieli bardzo się starać, żeby to wszystko ogarnąć.. Ja szkoła przerwana, zostały mi 2 latka liceum i muszę ją skończyć ale podjęłam decyzję, że zrobię sobie rok przerwy i pójdę na wieczorowe. On również ma jeszcze nieskończoną szkołę, dalej się uczy i do tego pracuje.. Prace ma niezłą, no ale co tu mówić, teraz wszystko takie drooogie dla dzieciaczków :( Ale będziemy się starać z całych sił, jakoś to będzie ;) Zresztą w tej chwili nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.. kocham to malutkie łobuzisko z całych sił :tak: <niestety do tej pory nie znam płci - ale nastawiona jestem na dziewczynkę :-p> .
Shira
Wiecie, w sobote poznałam dziewczyne znajomego. Laska w ciąży, piwo w ręku, papieros w ustach ... Myślałam, że sie przekręce ! Chciałam podejść do niej i walnąć w ten durny, pusty łeb!
Tragedia.. Mogłaś podejść i dać jej w łeb, może by się otrząsła.. :baffled:
Kolia.. ja jak tak dalej pójdzie to pewnie przy porodzie się dowiem :nerd:
Patrycja uuuuuuu ale Ci zazdroszczę (pozytywnie) tego wszystkiego.. Ślub, wesele :) Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli i w noc poślubną ktoś powstanie :* Życzę Ci tego!

Hmm no to narazie chyba tyle.. Idę sobie zrobić kolacyjkę ;-)
 
Cornellka w takim razie jest nas dwie:)))

Anijka jestem w pełni podziwu dla Ciebie, życze Wam powodzenia!!! Napewno dacie sobie rade:))) A na kiedy masz wyznaczoną date porodu?:)
buziaki:)))

Shiraa ile żeś dziś wypaiła????:)

Anastazja włącz na luz, nie przejmuj się rodzicami... Oni nieraz potrafią dopiec, wiem sama po sobie... 3maj się dzielnie:*
 
Słońce, będzie dobrze... Napewno sam poród nie jest zbyt przyjemny... ale już jak zobaczysz swoje maleństwo to cały świat Ci zawiruje i będziesz taaaaaaaaaka szczęśliwa:))) ;*
 
Dziękuję :) Wiem, że będę.. ale to wszystko jest takie trudne, teraz już, gdy wszystko jest coraz bliżej to mam coraz więcej wątpliwości.. Czasem mam takie dołki, że płaczę z byle powodu i nawet mam głupie myśli.. Nawet wydaje mi się, że mój P. się troszkę odsuwa, jakoś mam mniej wsparcia u niego niż na początku, zmienił się trochę chyba albo mi się już wydaje i mam jakąś paranoję.. I chyba znowu mam ten dołek :-(
 
Biedactwo... To zapewne wina hormonów... Uszy do góry:)))
Tylko mi tam nie płacz <przytulam z całych sił> ;))) ;*
Najlepsza na doła jest czekolada... duuużo czekolady:)))
 
reklama
Na pewno, tylko dlaczego faceci tego nie mogą zrozumieć, i do tego jeszcze dołują (są wyjątki...niestety nie u mnie :/) ? :wściekła/y::-(
Czekolada, czekolada.. Pycha, ale:
po 1- nie posiadam teraz w domu :-p
po 2- muszę zacząć ograniczać się, bo mam już 7/8 kilo na plusie :baffled: <- to też mnie dołuje :-D
Dobra nie smęcę już :nerd: Idę zaraz pod prysznic i do łóżeczka :tak:
 
Do góry