reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

reklama
Ja pierwsze dziecko rodziła naturalnie, a przy drugim miałam cesarkę. Cięcie wspominam fatalnie a szczególnie samopoczucie po. Polecam wszystkim poród naturalny, to fantastyczne przeżycie!

hehe,to ja znów na odwrót-po 17 godzinach potwornych bóli błagałam o cesarka-wtedy okazalo sie ze Adas wyprostowal główke i mimo 2 godz skurczów partych nie ma postepu porodu i wzieli mnie na cięcie:tak:-rekonwalescencji nie wspominam zle,szybko sie zagoilo,srednio bolalo,za to trauma dla mnie byl porod naturalny:baffled:ale jak widac zalezy od czlowieka;-)
Beti-dreszcze byly najlpsze:laugh2:ja sie tak trzeslam ze w koncu zdjeli mi ten klips z palca bo i tak nie dawal wynikow;-)
 
Ja jestem po 2cc i pierwszy raz słysze o badaniu neurologicznym.A co do brzucha to miałam "martwy"do pół roku po cesarce.
 
Witam , ja miałam cesarke w grudniu 2007, czyli pół roku temu po tygodniu miałam wyciągniety szew , nic mi sie nie dzieje, ale czasem na zmiane pogody cos tam czuję. Nie słyszałam żeby dziecko trzeba badać neurologicznie, w moim szpitalu mój Jezry przeszedł wszystkie badania i nie mama pojęcia czy był badany neurologicznie? Mój lekarz natomiast mówi że przy cc , brzuch czasem będzie bolec w tym miejscu wkońcu toingerencja w nasze ciało, i przecięcie! uszkodzenie nerwów! nie składają ich przy tym zabiegu! pozdrawiam
 
Filip urodził się przez cc, dostał 10 pkt i był badany neurologicznie. ale u nas powodem był bardzo wyskoki poziom bilirubiny.
a co do brzucha - u mnie okolica szwu (nad i pod) jest taka niby martwa, tzn jak dotykam to w zasadzie czuje to miejsce, ale tak dziwnie, nieprzyjemnie.
 
ja mialam dwa cc i obie dziewczyny byly badane neurologicznie, Hania bo miala wzmozone napiecie miesniowe i zoltaczke, a Helene chcialam przebadac tak profilaktycznie

jesli chodzi o blizne, ja mam okropny bliznowiec:no:, nad i pod blizna jest ok, ale z kolei w prawej pachwinie nie mam czucia, chyba jakis nerw uszkodzony:confused:, pocieszajace jest ze obszar bez czucia zmniejsza sie
 
Alinka moja przyjaciółka też jest po cc i ma podobną przypadłolść jak Ty. Też ma ten ból. Jest już 3 lata po porodzie, a ból się utrzymuje. Odczuwa go nie tylko na @, ale w pozostałych dniach cyklu również, kiedy próbuje robić brzuszki, lub inny tego typu wysiłek. Koniecznie idź z tym do lekarza, bo ją straszą teraz operacją.
 
Jestem ciekawa jak wspominacie wasze cięcia cesarskie. Ja jestem po dwuch cc nie planowanych.Piewsze miałam w 2006 w Legnicy.Do szpitala trafilam prosto z gabinetu lekarskiego,dziecku zanikało tętno,a jak by było tego mało to było ułozenie poprzeczne.Na izbie juz na mnie czekali,szybkie badania,przyszykowanie do cięcia i na stól.Cała operacja od znieczulenia do zszycia trwała ok.45 min..Nic nie czułam,ale widziałam. Mam zdrowego,wspaniałego dwu letniego syna Kacpra. Drugie cięcie miałam 11 tygodni temu w Zgorzelcu.W tym przypadku byłam dwa dni po terminie,po przyjściu do szpitala i porannym obchodzie ordynator zadecydował o cesarce.Cc miało być o 12,a odbyło się po 14.TO BYŁ KOSZMAR CZUŁAM JAK ROZCIAGAJA MI BRZUCH I MACICE(ból nie do opisania):no:,wrzeszczałam jak by mnie ktoś ze skóry obdzierał.Gdym wiedziała,że tak będzie bolało to bym poprosiła o uśpienie. Gdy patrze na uśmiechniętą buzie Filipa to zapominam o tym koszmarze.
 
kurcze ale chyba cie dobrze znieczulili??
ja miałam planowana cesarkę i gdyby nie było takiego tłoku w szpitalu (bo trafiłam na największy boom dzieciowy) to może by tak źle nie było. Najpierw dwa razy przyjmowali mnie do szpitala raz dostałam skierowanie od gina bo miałam rozwarcie na 2 palce ale jeszcze nic się nie działo czekałam 7 godzin na kjrzesełku zanim mnie przyjeli i wypuścili po 2 dniach a za 3 znowu mnie przyjeli i znowu czekkała,m 6 h tym razem już zostałam do końca. Teramin porodu miałam na 27 ale z powodu świąt chcieli jak najwięcej cc zrobić przed świętami. Wyznaczyli wreszcie termin na 21 miałam być 3 w kolejce oststnia. oczywiście zakaz jedzenia kroplówki od rana ktg ja w stresie cewnik tragedia jeszcze mi go źle włożyła i bolało mnie jak cholera na co pielęgniarka że przesadzam ale jak mi wypad i wszystko się wylało to z pretęsją do mnie że czemu nie powedziałam że cewnik źle jest włożony:angry:paranoja
No więc czekam godz za godzina czekam przychodzi lekarz i mówi że chyba mnie cisią nie zrobią bo mają 6 cc nieplanowanych a ja już zcewnikiem kroplówkami skurcze się zaczeły czekam wsciekła zła głodna spragniona zdenerwowana.
wreszcie decyzja tną na salę tam już jakoś poszło ja też czułam ale raczej ruchy ludzi niż ból czułam jak wyszarpują dziecko ze mnie jak brak mi tchu i jak mnie usypiają.
Wyjeżdzam z sali słyszę że nie ma miejsc na poporodowej i co na korytarzu ma leżeć i ja to słysze ale ja już nie mam siły sie denerwować
zawieźli mie na ginekologię lkeżałam tam z pewną viki którą apropo spotkałam tu na forum niedawno :-)
ból straszny żałowałam że normalnie nie rodziłam przynajmniej bym się ruszyć mogła a panie pielęgniarki z łaski rano przyszly i nas umyły
ponad 24 h nie widzialam swojego dziecka bo poporodowa był 2 piętra wyżej i nie miał kto dziecka przynieść
cóż tak było na 3 dzień po c c byłam już w domu szybko co ledwo się ruszyć mogłam ale na wigilię mieli wolne:laugh2:
 
reklama
jestem 6 mies po cc, moja Helenka jest wcześniakiem, u neurologa nie byłam ponieważ nie było to potrzebne, a co do martwej skóry to dalej ją odczuwam i też mnie czasem w środku boli, tak jakby te wewnętrzne szwy , ale może kiedyś to minie
 
Do góry