Klaudine
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2020
- Postów
- 86
Dobrze jest tutaj na pewno działać na wiele sposobów. Cera naczynkowa to nie choroba ale po prostu typ skóry. Może nie da się z nim zaprzyjaźnić, ale trzeba zaakceptować. Sama miałam skłonności do rózowych wykwitów, jednak cera znacznie pogorszyła sie po 30 (a mówią, ze po 30 skóra sie unormuje, no nie u mnie niestety).
Po pierwsze polecam zdrową dietę i wprowadzenie do codziennego jadłospisu warzyw oraz owoców. Picie dużej ilości wody.
Po drugie wprowadzenie naturalnych kosmetyków, dobrze jest zwracać uwagę na to jakie składniki w kosmetykach mogą powodować u nas czerwone wykwity i potem je eliminować.
Dobrze jest również zastanowić się nad tabletkami, które moga wzmocnić naczynia krwionośne. Mi pomógł Niverosin. Ma w sobie między innymi diosminę.
Po pierwsze polecam zdrową dietę i wprowadzenie do codziennego jadłospisu warzyw oraz owoców. Picie dużej ilości wody.
Po drugie wprowadzenie naturalnych kosmetyków, dobrze jest zwracać uwagę na to jakie składniki w kosmetykach mogą powodować u nas czerwone wykwity i potem je eliminować.
Dobrze jest również zastanowić się nad tabletkami, które moga wzmocnić naczynia krwionośne. Mi pomógł Niverosin. Ma w sobie między innymi diosminę.