reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Renifer Piotrus ważył 3.370 kg i 56 cm po 4 tyg przytył 1.080 i 4 cm urósł:-):tak: jeszcze pamiętam jak paluszki to miał skóra i kości a teraz małe paróweczki sie robią...ja teraz przeżywam a co to bedzie później:shocked2::-p:-D
 
reklama
Renifer a co do wyczekiwania to naprawde wiem co to znaczy bo rodziłam 9 dni po terminie i to czekanie było najgorsze:no::wściekła/y: potem jeden dzień na patologii i z rana mi wywołali(pekniecie pecherza) 6 godzin i Piotruś był z nami:-D obyś ty miała szybciej dzidzie przy sobie, najlepiej to w terminie nie?:-D
 
Wronka polecam panią dr Monikę Parzęcką, prywatnie przyjmuje na Marcinkowskiego 7c/8 tel. 52 3457368
Pracuje też na jednym z oddzialow dziecięcych w Juraszu. Ma super podjeście do dzieci i odrazu wiedziała co jest mojemu jak tylko go zobaczyła.
 
Natalia21, Jacek Skórczewski, gabinet ma na Pomorskiej 39, tel. do gabinetu: 052 3227295 (komórkę sprawdzę jutro). Przyjmuje też w poradni przyszpitalnej w środy 13-15

Reniferku, jak tam się czujesz?
 
hey

ARABELLA znakomicie sie czuje... brzuch mnie boli i jest twardy jak kamień ale nic porodu nie zapowiada... może jednak spotkamy sie gdzieś na schodach miedzy piętrami ;)))
już nie wiem co mam robic, jakies sprzątanko może by poród przyspieszyło, ale z tym łożyskiem to sie boje robic cokolwiek, bo chce by młodemu tam było dobrze, jak już koniecznie musi tam siedziec...

NATALIA Piotruś bardzo ładnie ważył i mi sie taka waga marzyła podczas porodu, ale obawiam sie ze Mikołaj już teraz ma wiecej ... ciesze sie bo bedzie duży facet, ale jak on wyjdzie to ja nie wiem :-):-)

jak tam Wasze choróbstwa??? mam nadzieje że już przeszły!! dajcie znac!

miłego dnia!!
 
dzień dobry
Chyba będe musiała się przyzyczaić do pobudki o 5 rano:szok: bo Ignacy ostatni tydzień punkt 5.15 domaga się mleczka ( nie cyca!!!) Wieczorem o 20 dostaje 180ml mleka z kleikiem, potem w nocy memla sobie czasem cyca i o 5.15 otwiera oczka i w krzyk. Szkodac że nie ma takiego gotowego mleczka bo wtedy by zasnął a tak zanim ja zrobie ( chwała mikrofali ) to się rozbudza i fika (mostki robi:-)). Za to potem zasypia ok 6 i śpimy tak do 7.30, więc nawet nie wiem kiedy Meżu wychodzi. Hehehe żegnamy się i 6:-)
Mam nadzieję że to się ustabilizuje, choć lekarka mi mówiła że takie nocne karmienia mogą potrwać aż do roczku:confused:
 
dzien dobry
przepraszam ze was nie odwiedzam na bieżąco i nie czytam ale ostatnio nie mam czasu nawet przysiąść przed kompem na dłuższą chwilę,cały czas coś do roboty.
Wczoraj byłam zakupić cała wyprawkę,zostały mi tylko apteczne rzeczy a tak mam juz wszystko w domku,takze jestem spokojniejsza.
Lekarz na wtorkowej wizycie powiedział ze 2 tyg do porodu ale nie bardzo wierzę mu na słowo,w ten wtorek ide prywatnie do Wasilewskiego wiec jego opinia bedzie dla mnie istotna.
Mam nadzieje ze u Was wszystko ok i wybaczycie mi tak niską liczbę odwiedzin.

pozdrawiam wszystkie mamy i sle jesiennego buziaczka.
 
Renifer, dzięki za troskę, ale niestety nic lepiej. Dziś miałyśmy koszmarną noc :-( wygląda na to, że Oliwkę boli gardło. W nocy mega płacz, nie spała i ryczała tak od 1 do 3. Każda próba ssania kończy się płaczem. Dopiero jak podam syrop przeciwbólowy, to coś tam pociągnie, ale je ogólnie na pewno mniej.Po 3 w miarę zasnęła, budząc się o 5,6 i 7. A od 8 rano znowu płacz. Teraz padła, ale jak długo pośpi nie wiem. Muszę iść znowu do pediatry dziś, pewnie antybiotykiem się skończy, bo katar też się ropny zrobił. Chociaż temperatury wysokiej nie ma - 37,0. Najgorsze, że przy zciąganiu z nosa i podawaniu syropów tak ryczy, że kończy się rzyganiem, więc tak naprawdę nie wiem, ile tego leku trafia do organizmu.
A co do Twoich obaw, czy wyjdzie synuś, to się nie martw, wyjdzie na pewno :tak: Oli ważyła 3830g (była zresztą moim najmniejszym dzieckiem) i wyszła bez problemu i bez nacinania krocza. Trochę większy kłopot miałam z Patrykiem (ważył 4570g przy długości 64 cm!!!), też go rodziłam siłami natury, ale przy nim to już powinni mi zrobić cesarkę, bo się chłopak trochę poddusił.

Wronka, ja pediatry prywatnego żadnego w sumie nie znam, z moimi dzieciakami chodzę do dr Lewandowskiej w mojej przychodni i na tyle sobie ją chwalę, że nie szukam prywatnie już nikogo.

Soppana, mój Patryk robił nam właśnie pobudki regularnie o 5 rano. Trwało to do ...6 roku życia, dzień w dzień. Potem na szczęście trochę odpuścił i dał dłużej pospać. teraz ma 15 lat i rano go z łóżka nie można wywalić. Oli mnie budzi najwcześniej o 7, na szczęście nie wdała się w brata.
 
reklama
Kasiad dzieki za pocieszenie:-) mam nadzieje ze u nas bedzie inaczej, chyba ma to po tatusiu, bo on tez potrafi wstac np o 6 i robic obiad:szok: ale z tego akurat sie ciesze:-D
Oby tylko Oli nie miała chorych uszu, bo to boli bardzo!
Zwłaszcza że ma ropny katar, musi byc jak najwięcej na brzuchu żeby jej ściekał a nie leciał do uszu!!
Ignaś jak widzi niebieską buteleczkę z disnemarem to już płacze dlatego robie to z nienacka a po syropach też wymiotował. Ja teraz chowam witaminy w bananie poduszonym, bo tak to pluje
Zyczymy dużo zdrówka:-)
 
Do góry