reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

reklama
Olka pewnie ze chodze;),na zumbe i nie tylko;)...idziesz ze mna?? haha,moze to pomoze;P

Slonko i chmury i ten wiatr,nie lubie;/,zaraz mnie glowa boli;/
 
Ostatnia edycja:
Kasiula idę jasne :-) Zumba jest rewelacyjna, bardzo dużo pozytywnej energii daje tzn. mi dawała jak chodziłam :-) Bo ja raczej do tych bardziej "narwanych" należę, poszłam raz na jogę to prawie mnie Pan wyprosił bo się śmiałam :zawstydzona/y:
 
Mnie tez by mnie z jogi wyprosili;/,raz tez bylam na cwiaczeniach cos ala pilates z malymi pileczkami w rekach,masakra,ledwo oczy utrzymalam a ze bylo malo ludzi glupio bylo mi wychodzic hehe...to jutro na 16;)
 
Witajcie... ja na nic czasu nie mam... wciaz zmagamy sie z chorobami, ja juz ponad 2 tygodnie kaszle i sie smarkam :/
Do tego maluszek nam sie rozlozyl, oszalec mozna. dzisiaj byl pediatra "na szczescie" krtan a anie pluca/oskrzela, alle bidulek sie meczy .... oby szybko mu sie poprawiło.

Gdyby nie chorobska chetnie bym Asiu wpadła, bo spragniona wyjsc i spotkan jestem :)
Na szczescie pediatra pozwolil spacerowac codziennie :)

zaraz wkleje zdjęcia do foto-wątku to sobie oglądniecie:p

Kasiula - a M tez wedkarz ?czy tylko sedzia?:) Moj od ponad 30 lat lowi i z roku na rok coaz częściej jeździ hehe ale w zawodach nie bierze udzialu :)

Olka - trzymam kciuki, nas Adam tak zrobil w 38 tyg na porodowce lezelismy skurcze byly silne i regularne a na sali ucichly wiec nas puścili :) urodzilam tydzień później :)
 
Aga współczuję i zdrowia Wam życzę! Biedny maluszek, pewnie się męczy...A karmisz dalej piersią? Nie ma maluch przez chorobę z tym problemu?

Ryby...ech:rolleyes2:..ja ostatni raz na rybach była będąc w ciąży z Mateuszem. Uwielbialiśmy razem z mężem jeździć i łowić:tak:, a żółwie moje miały przynajmniej świeży posiłek częściej.:tak:
 
reklama
Hej!

Mamy slonko wiec dzionek bedzie pikny a co z weekendem;/ wrrrrr!?

Aga mega zdrowka! Moj od malego z wedka,jezdzi gdzie tylko sie da i kiedy tylko moze a od roku oprocz lowienia zrobil takze sedziego,teraz ma wybior albo lowi albo sedziuje;) z tego drugiego chociaz pare groszy dostają...ja nie lubic lowic;P
 
Do góry