Hej wszystkim
!
Przez rok czasu korzystałam z krążka Nuvaring, bez żadnych skutków ubocznych oraz innych problemów, krwawienie z odstawienia przychodziły zawsze po 2 dniach jak w zegarku. Od połowy października postanowiłam z niego zrezygnować i zacząć starania o dziecko. Dostałam tak jak zwykle krwawienie z odstawienia (21.10) i zastanawiałam się czy powróci mi już przy pierwszym cyklu owulacja. Zauważyłam u siebie objawy tj. ból podbrzusza, jajników, podwyższona temperatura, wysokie libido i większe ilości śluzu, czułam, że to może być właśnie ona, robiłam testy owulacyjne i faktycznie potwierdziły, że mam duży pik LH (09.11, czyli dopiero w 19 dniu cyklu). W tym czasie, kilka dni przed i po współżyłam. Kilka dni później dostałam pierwszego plamienia w kolorze brązowym, bardzo skąpe, nie wymagające podpaski, bez żadnych innych objawów. Po kilku dniach między plamieniami, idąc do toalety zostawiłam dosłownie 4-5 kropli żywej krwi i miałam przekonanie, że to @.. ale na drugi dzień znowu czysto, zostały tylko brązowe plamienia.. Robiłam 2 testy, ale negatywne.. nie wiem czy może nie za wcześnie, czy jest to spowodowane odstawieniem krążka czy jeszcze czymś innym? Dziś 32 dc i nadal brak @
Czy któraś z Was miała podobne objawy?
Przez rok czasu korzystałam z krążka Nuvaring, bez żadnych skutków ubocznych oraz innych problemów, krwawienie z odstawienia przychodziły zawsze po 2 dniach jak w zegarku. Od połowy października postanowiłam z niego zrezygnować i zacząć starania o dziecko. Dostałam tak jak zwykle krwawienie z odstawienia (21.10) i zastanawiałam się czy powróci mi już przy pierwszym cyklu owulacja. Zauważyłam u siebie objawy tj. ból podbrzusza, jajników, podwyższona temperatura, wysokie libido i większe ilości śluzu, czułam, że to może być właśnie ona, robiłam testy owulacyjne i faktycznie potwierdziły, że mam duży pik LH (09.11, czyli dopiero w 19 dniu cyklu). W tym czasie, kilka dni przed i po współżyłam. Kilka dni później dostałam pierwszego plamienia w kolorze brązowym, bardzo skąpe, nie wymagające podpaski, bez żadnych innych objawów. Po kilku dniach między plamieniami, idąc do toalety zostawiłam dosłownie 4-5 kropli żywej krwi i miałam przekonanie, że to @.. ale na drugi dzień znowu czysto, zostały tylko brązowe plamienia.. Robiłam 2 testy, ale negatywne.. nie wiem czy może nie za wcześnie, czy jest to spowodowane odstawieniem krążka czy jeszcze czymś innym? Dziś 32 dc i nadal brak @
Czy któraś z Was miała podobne objawy?