reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brak snu u niemowlaka w nocy.

Moja corka tez w tym okresie wariowala nocami, bywalo ze od 2 w nocy siedzialysmy w salonie bawiac sie bo nie bylo szansy na ponowne zasniecie. Nie neguj skoku rozwojowego ani ząbkowania, i jedno i drugie potrafi tygodniami sprawiac problemy, dzieci rozwijaja sie tak szybko ze z jednego etapu wchodza w nastepny bez zadnego okresu ulgi:p moje dziecie rowniez w krotkim czasie nauczylo sie siadac, zaraz raczkowac, na pol roczku stawala w lozeczku i nie bylo bata zeby lezala:p tydzien pozniej wyszly dwa pierwsze zabki, chwila przerwy i na 8 miesiecy kolejne dwa zabki, zaraz pozniej pierwsze samodzielne kroczki. W tym czasie nocne zabawy juz nie byly tak obecne za to dzien zaczynalysmy o 6 rano. Tez przechodzilam zlosc, niemoc, zmeczenie itd, ale zadne czary nie zmienily sytuacji, poprostu wielka niewiadoma jak bedzie dalej:p byl okres ze maz przeniosl sie spac na kanape zeby do pracy sie wysypiac bo mała tak szalała w sypialni. Pierwsze dziecko bylo calkiem inne, spalo w swoim lozeczku, pobudki na cyca i tyle, drugie pokazalo jak noce potrafią trwac w nieskonczonosc😅

Co do karmienia i spania to ja mam wlasnie oba przypadki, syn pobudki co 2h z zegarkiem w reku, odstawiony na dwa latka i noce przesypiane wkoncu ciagiem, nigdy nie przychodzil do nas, szybko nauczyl sie zasypiac sam, bajka, calusek i dobranoc. Corka zrezygnowala z piersi w wieku 10 miesiecy, nigdy regularnie sie nie budzila, raz co godzine, raz po 4h, ruletka. Po odstawieniu pobudki do teraz a ma prawie 3 latka, o mleko wolala do okolo 2 lat, sama nie zasypia, potrzebuje bliskosci, dotyku.
Tak wiec naprawde nie da sie przewidziec jakie bedzie dziecko, nie ma sie co doszukiwac co sie robi zle bo czworka dzieci tych samych rodzicow tak samo wychowywana i z taką sama organizacją potrafią byc calkowicie rozne i z roznymi potrzebami.
 
reklama
Moja corka tez w tym okresie wariowala nocami, bywalo ze od 2 w nocy siedzialysmy w salonie bawiac sie bo nie bylo szansy na ponowne zasniecie. Nie neguj skoku rozwojowego ani ząbkowania, i jedno i drugie potrafi tygodniami sprawiac problemy, dzieci rozwijaja sie tak szybko ze z jednego etapu wchodza w nastepny bez zadnego okresu ulgi:p moje dziecie rowniez w krotkim czasie nauczylo sie siadac, zaraz raczkowac, na pol roczku stawala w lozeczku i nie bylo bata zeby lezala:p tydzien pozniej wyszly dwa pierwsze zabki, chwila przerwy i na 8 miesiecy kolejne dwa zabki, zaraz pozniej pierwsze samodzielne kroczki. W tym czasie nocne zabawy juz nie byly tak obecne za to dzien zaczynalysmy o 6 rano. Tez przechodzilam zlosc, niemoc, zmeczenie itd, ale zadne czary nie zmienily sytuacji, poprostu wielka niewiadoma jak bedzie dalej:p byl okres ze maz przeniosl sie spac na kanape zeby do pracy sie wysypiac bo mała tak szalała w sypialni. Pierwsze dziecko bylo calkiem inne, spalo w swoim lozeczku, pobudki na cyca i tyle, drugie pokazalo jak noce potrafią trwac w nieskonczonosc😅

Co do karmienia i spania to ja mam wlasnie oba przypadki, syn pobudki co 2h z zegarkiem w reku, odstawiony na dwa latka i noce przesypiane wkoncu ciagiem, nigdy nie przychodzil do nas, szybko nauczyl sie zasypiac sam, bajka, calusek i dobranoc. Corka zrezygnowala z piersi w wieku 10 miesiecy, nigdy regularnie sie nie budzila, raz co godzine, raz po 4h, ruletka. Po odstawieniu pobudki do teraz a ma prawie 3 latka, o mleko wolala do okolo 2 lat, sama nie zasypia, potrzebuje bliskosci, dotyku.
Tak wiec naprawde nie da sie przewidziec jakie bedzie dziecko, nie ma sie co doszukiwac co sie robi zle bo czworka dzieci tych samych rodzicow tak samo wychowywana i z taką sama organizacją potrafią byc calkowicie rozne i z roznymi potrzebami.
To rzeczywiście różnie może być i wszystko dozwolone i w pełni akceptowalne.
Dziękuję Wam wszystkim za te słowa otuchy. Dużo to dla mnie znaczy.
 
Jak dla mnie- lampa ok, ale dla starszego dziecka, które odróżnia już noc od dnia. Tym bardziej, jak śpi blisko mamy, to nie ma potrzeby. Jak piszesz- sporo się nauczyła, zmienia jej się perspektywa z pełzającej na siedzącą.. U mojego syna to był trudny czas- w nocy układało się w główce wszystko to, co działo się za dnia.. No i takie dziecko ma prawo jeszcze nie ogarniać nocy i dni. Polecam blog wymagające.pl - tam śnie jest dość dużo.
 
Corka zrezygnowala z piersi w wieku 10 miesiecy, nigdy regularnie sie nie budzila, raz co godzine, raz po 4h, ruletka. Po odstawieniu pobudki do teraz a ma prawie 3 latka, o mleko wolala do okolo 2 lat, sama nie zasypia, potrzebuje bliskosci, dotyku.
Jakbym o swoim czytała. Zrezygnował z nocnego karmienia na 10 miesięcy, sam nie zasnął nigdy, a budzi się cały czas. Zaczął się tak często budzić jak miał pół roczku, obracał się w łóżeczku, budziło go to, uspokajał tylko cycek. Byłam strasznie zmęczona. W dzień miał krótkie drzemki, też najlepiej ze mną. Jak przestał w nocy jeść to przesypiał noce z nami w łóżku, więc z lenistwa go zostawialiśmy. Teraz ma prawie 2 latka, od miesiąca wychodzą mu zęby (jakby nie mogły wszystkie na raz, tylko po jednym, po kolei. Jeszcze 2 zostały). Od dwóch dni dostaje na noc paracetamol, więc budzi się około 2 w nocy i do rana pobudki co godzinę.
 
Jak dla mnie- lampa ok, ale dla starszego dziecka, które odróżnia już noc od dnia. Tym bardziej, jak śpi blisko mamy, to nie ma potrzeby. Jak piszesz- sporo się nauczyła, zmienia jej się perspektywa z pełzającej na siedzącą.. U mojego syna to był trudny czas- w nocy układało się w główce wszystko to, co działo się za dnia.. No i takie dziecko ma prawo jeszcze nie ogarniać nocy i dni. Polecam blog wymagające.pl - tam śnie jest dość dużo.
Znam ten blog. Jestem także na grupie na Facebooku już od czasów pierwszej córki.
 
Do góry