Czesc dziewczyny, potrzebuję pomocy. Jestem w 6 tc, pracuję fizycznie i dzisiaj w pracy przy podnoszeniu dość ciężkich elementów zaczelam krwawić. Zglosilam się do szpitala, zostałam przyjęta na oddział i skierowana na badanie USG. Niestety na USG ginekolog nie wykryl żadnego pecherzyka... a krwawienie zmieniło się jakby w miesiaczke.. dodam, że przed pierwszą wizytą u ginekologa robilam dwa razy test ciążowy i oba wyszły pozytywne. Leżę w szpitalnej sali, czekam na jakiekolwiek wieści i umieram ze strachu. Czy któraś z was tak miała ? Czy ja jestem w ciąży czy nie ?
reklama
Adell1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2018
- Postów
- 3 072
Ja tak miałam i też był to 6 tc tyle że wtedy jeszcze nie wiedziałam o ciąży . I też zdarzyło się to w pracy przy podnoszeniu ciężkiej paczki, myślałam że to okres bo było plamienie i mega ból brzucha i nawet wzięłam wtedy tabletkę przeciwbólową. I dzięki Bogu z dzieciątkiem wszystko w porządku, obecnie 25 tc. Także trzymam mocno za was kciuki .
Dziękuję bardzo za odpowiedź, troszeczkę się uspokoiłam również trzymam kciuki za Was , szczęśliwego rozwiazaniaJa tak miałam i też był to 6 tc tyle że wtedy jeszcze nie wiedziałam o ciąży . I też zdarzyło się to w pracy przy podnoszeniu ciężkiej paczki, myślałam że to okres bo było plamienie i mega ból brzucha i nawet wzięłam wtedy tabletkę przeciwbólową. I dzięki Bogu z dzieciątkiem wszystko w porządku, obecnie 25 tc. Także trzymam mocno za was kciuki .
jasani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 8 823
Obawiam się, że mogłaś poronić. W 6 tc można zaobserwować już bijące serduszko a u Ciebie nie ma nic. Musisz niestety uzbroć się w cierpliwość i czekać na wieści od lekarza.Czesc dziewczyny, potrzebuję pomocy. Jestem w 6 tc, pracuję fizycznie i dzisiaj w pracy przy podnoszeniu dość ciężkich elementów zaczelam krwawić. Zglosilam się do szpitala, zostałam przyjęta na oddział i skierowana na badanie USG. Niestety na USG ginekolog nie wykryl żadnego pecherzyka... a krwawienie zmieniło się jakby w miesiaczke.. dodam, że przed pierwszą wizytą u ginekologa robilam dwa razy test ciążowy i oba wyszły pozytywne. Leżę w szpitalnej sali, czekam na jakiekolwiek wieści i umieram ze strachu. Czy któraś z was tak miała ? Czy ja jestem w ciąży czy nie ?
Adell1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2018
- Postów
- 3 072
Jeśli masz taką możliwość to pomyśl o l4, ja jestem na l4 od 7t4d czyli od wtedy kiedy się dowiedziałam, miałam w głowie to plamienie i ból i od razu poszłam na zwolnienie . Zdrowie maluszka najważniejszeDziękuję bardzo za odpowiedź, troszeczkę się uspokoiłam również trzymam kciuki za Was , szczęśliwego rozwiazania
Daj znać co powiedzą lekarze
I jak???Czesc dziewczyny, potrzebuję pomocy. Jestem w 6 tc, pracuję fizycznie i dzisiaj w pracy przy podnoszeniu dość ciężkich elementów zaczelam krwawić. Zglosilam się do szpitala, zostałam przyjęta na oddział i skierowana na badanie USG. Niestety na USG ginekolog nie wykryl żadnego pecherzyka... a krwawienie zmieniło się jakby w miesiaczke.. dodam, że przed pierwszą wizytą u ginekologa robilam dwa razy test ciążowy i oba wyszły pozytywne. Leżę w szpitalnej sali, czekam na jakiekolwiek wieści i umieram ze strachu. Czy któraś z was tak miała ? Czy ja jestem w ciąży czy nie ?
92Tynka92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2014
- Postów
- 2 247
Powodów krwawienia może być dużo . Możliwe, że to była ciąża biochemiczna. Poziom HCG spadł i stąd krwawienia. Może to też być ciąża pozamaciczna. W obu przypadkach brak na usg pęcherzyka ciążowego w macicy . Może to też być na tyle wczesna ciąża, że pęcherzyka jeszcze nie widać .
Dobrze, że jesteś w szpitalu. Lekarze na pewno znajdą rozwiązanie.
Dobrze, że jesteś w szpitalu. Lekarze na pewno znajdą rozwiązanie.
Był lekarz, powiedział ze wyniki badań mam dobre ( morfologia, beta itd ), ale poza tym to nie wiem nic nowego... Dalej krwawię i podejrzewam ze niestety poroniłamI jak???
reklama
D
Deleted member 178885
Gość
Skoro beta dobra może są szanse ....trzymaj się mocno.
Będzie co musi ale nie martw się, bo za dużo stresu
Będzie co musi ale nie martw się, bo za dużo stresu
Podziel się: