Witam, jestem w 32 tygodniu ciąży. Dwa tygodnie temu pochyliłam się by sięgnąć buty... Nagle poczułam bardzo silny ból w okolicy pachwiny i kości łonowej. Trudno jest mi to sprecyzować gdyż ból jest promieniujący, czasami do dolnej części brzucha. Boli mnie już przez 2 tygodnie ale tylko w momencie gdy próbuję wstać, obrócić się w łóżku, leżąc a plecach lub gdy dłużej chodzę. Ból jest dość mocny jeżeli leże cichutko bez ruchu mija, ale jak tylko staram si ruszyć noga - wraca Ginekolog zbadał to BARDZO powierzchownie twierdząc że to może być od kręgosłupa. Jakoś mam mieszane uczucia - czy może któraś z Was miała coś podobnego ?
reklama
Rozwiązanie
Dziękuję za odpowiedź.A i ja ma mam pytanie -> mam ból pachwin i ból krzyżowy (powinnam dostać okres) -> czy to się często zdarza ? Miałam kiedyś takie ataki tego bólu, że ledwo chodziłam (jakies 2 lata temu) ; ginekolog mi powiedział, ze to bóle ovulacyjne (hm...) ; ortopeda mnie zbadał ..i to nie od kręgosłupa.
Na szczęście te "ataki" znacznej bolesności pachwin zniknęły.
Teraz jednak czasami mnie boli (ale nie jest to regularne) koło @.
Przed porodem (ok 5 lat temu) nie miałam takich dolegliwości.
Endometriozę mam wykluczoną
Mam to chyba gdzieś od połowy ciąży, przynajmniej z opisu to wygląda to tak samo, bo jak jest naprawdę to nie wiem oczywiście więzadła macicy-one mogą boleć. Plus rozchodzące się spojenie łonowe. Więzadła nie są żadnym problemem, szerokość spojenia można kontrolować ale dopóki "tylko" boli to znaczy że jest w normie tylko się poszerza co jest też normalne.
Popieram aim .. Jedyne co jeszcze nasuwa mi się na myśl to rwa kulszowa. Ona lubi promieniować do nogi, czasami do pośladka ... Ale bol łona wskazuje raczej na rozchodzące się spojenie ... Kiedy masz następna wizytę u gina ?
Być może babyboomowy artykuł o tym, jak się zmienia ciało w ciąży trochę cię uspokoi. Jeśli ból cię niepokoi podjedź do szpitala, bo to ty masz się czuć komfortowo, a nie lekarz. Z opisu wygląda, że to co się dzieje jest efektem działania relaksyny i rozluźniania mięśni i rozszerzania się miednicy. Być może podczas ruchu coś naciągnęłaś i stąd ból, ale najlepiej jednak skonsultować się z lekarzem.
Rwa kulszowa to nie jest gdyż miałam więc wiem jak boli Ale uspokoiły mnie Wsze wypowiedzi... Naprawdę bardzo dziękuję! Kolejną wizytę mam 18 lipca więc powiem ponownie swojemu lekarzowi o tym. Artykuł który podała aniaslu bardzo pasuje do moich objawów - więc pewnie to jest właśnie to.
A i ja ma mam pytanie -> mam ból pachwin i ból krzyżowy (powinnam dostać okres) -> czy to się często zdarza ? Miałam kiedyś takie ataki tego bólu, że ledwo chodziłam (jakies 2 lata temu) ; ginekolog mi powiedział, ze to bóle ovulacyjne (hm...) ; ortopeda mnie zbadał ..i to nie od kręgosłupa.
Na szczęście te "ataki" znacznej bolesności pachwin zniknęły.
Teraz jednak czasami mnie boli (ale nie jest to regularne) koło @.
Przed porodem (ok 5 lat temu) nie miałam takich dolegliwości.
Na szczęście te "ataki" znacznej bolesności pachwin zniknęły.
Teraz jednak czasami mnie boli (ale nie jest to regularne) koło @.
Przed porodem (ok 5 lat temu) nie miałam takich dolegliwości.
reklama
To mogą być bóle owulacyjne, czasami kobiety mają tak silne, że nie są w stanie normalnie funkcjonować. Jeśli masz je przed okresem może warto skonsultować się ponownie z lekarzem? Czasem może być przyczyną endometrioza i warto jej jak najszybciej się pozbyć, albo jest to jeden z objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego (PMS). Dużo dziewczyn mówi, że jeśli miały mocno stresujący miesiąc, to dużo silniej odczuwają bóle przedmiesiączkowe. Tak, czy siak - warto sprawdzić, nie warto cierpieć
reklama
Dziękuję za odpowiedź.A i ja ma mam pytanie -> mam ból pachwin i ból krzyżowy (powinnam dostać okres) -> czy to się często zdarza ? Miałam kiedyś takie ataki tego bólu, że ledwo chodziłam (jakies 2 lata temu) ; ginekolog mi powiedział, ze to bóle ovulacyjne (hm...) ; ortopeda mnie zbadał ..i to nie od kręgosłupa.
Na szczęście te "ataki" znacznej bolesności pachwin zniknęły.
Teraz jednak czasami mnie boli (ale nie jest to regularne) koło @.
Przed porodem (ok 5 lat temu) nie miałam takich dolegliwości.
Endometriozę mam wykluczoną
Podziel się: