Na wstępie napisze że nie mogę skontaktować się z położna ponieważ od poniedziałku jest na l4 po operacji a nie dała mi żadnego numeru do innej położnej.
Kochane jestem 24 dni po porodzie, wszystko bylo okej, ładnie szwy puszczają z zewnątrz, jest ładna blizna ale tam gdzie jeszcze nie puściły to dzisiaj odczuwam ból, taki dziwny, głównie jak dotykam czy siadam i tylko w tym miejscu, dbam o ranę, podmywam się tantum Rosa i psikam octeniseptem, ropa nie leci, rana nie śmierdzi, gorączki nie mam ani nic ale jednak dzisiaj zaczął się ból, niby jest do wytrzymania ale jednak mnie niepokoi, już wcześniej miałam takie momenty i położna mówiła że tak może być dopóki wszystkie szwy nie puszcza I wtedy po kąpieli przechodziło a teraz nic. Nie ukrywam że trochę więcej chodziłam ostatnio i więcej robiłam oraz więcej siedziałam, czy to może być przez to? Miałyście tak?
Kochane jestem 24 dni po porodzie, wszystko bylo okej, ładnie szwy puszczają z zewnątrz, jest ładna blizna ale tam gdzie jeszcze nie puściły to dzisiaj odczuwam ból, taki dziwny, głównie jak dotykam czy siadam i tylko w tym miejscu, dbam o ranę, podmywam się tantum Rosa i psikam octeniseptem, ropa nie leci, rana nie śmierdzi, gorączki nie mam ani nic ale jednak dzisiaj zaczął się ból, niby jest do wytrzymania ale jednak mnie niepokoi, już wcześniej miałam takie momenty i położna mówiła że tak może być dopóki wszystkie szwy nie puszcza I wtedy po kąpieli przechodziło a teraz nic. Nie ukrywam że trochę więcej chodziłam ostatnio i więcej robiłam oraz więcej siedziałam, czy to może być przez to? Miałyście tak?