- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2010
- Postów
- 3
Witam i od razu bardzo proszę o pomoc.
Jestem w ósmym miesiącu ciąży, do tej pory nie narzekałam na żadne bóle kręgosłupa, więc to, co mi dolega nie powinno być raczej związane z obciążeniem wynikającym z zaawansowania ciąży. Otóż wczoraj, próbując się przekręcić z jednego boku na drugi, będąc już w pozycji na plecach, tak niefortunnie uniosłam biodra i napięłam mięśnie, że coś głośno strzeliło w okolicach kości ogonowej. Od tego momentu nie mogę usiąść ani podnieść się bez ogromnego przeszywającego bólu, każdy ruch, związany chociażby z próbą przesunięcia się na łóżku czy z najmniejszą zmianą pozycji też jest strasznie bolesny... Nawet chodzenie jest w tym momencie wysiłkiem.
Powiedzcie, proszę, w jaki sposób mogłam uszkodzić tę kość ogonową. Czy to zwykłe nadwyrężenie, czy też powinnam się spodziewać czegoś poważniejszego. No i oczywiście, do jakiego lekarza powinnam się udać - ortopeda?
Pozdrawiam serdecznie!
Jestem w ósmym miesiącu ciąży, do tej pory nie narzekałam na żadne bóle kręgosłupa, więc to, co mi dolega nie powinno być raczej związane z obciążeniem wynikającym z zaawansowania ciąży. Otóż wczoraj, próbując się przekręcić z jednego boku na drugi, będąc już w pozycji na plecach, tak niefortunnie uniosłam biodra i napięłam mięśnie, że coś głośno strzeliło w okolicach kości ogonowej. Od tego momentu nie mogę usiąść ani podnieść się bez ogromnego przeszywającego bólu, każdy ruch, związany chociażby z próbą przesunięcia się na łóżku czy z najmniejszą zmianą pozycji też jest strasznie bolesny... Nawet chodzenie jest w tym momencie wysiłkiem.
Powiedzcie, proszę, w jaki sposób mogłam uszkodzić tę kość ogonową. Czy to zwykłe nadwyrężenie, czy też powinnam się spodziewać czegoś poważniejszego. No i oczywiście, do jakiego lekarza powinnam się udać - ortopeda?
Pozdrawiam serdecznie!