reklama
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Ja pojechałam na ktg. Czułam tak słabe ruchy od wczoraj wieczora.... oczywiście na ktg już było normalnie. Dostałam opr od poloznej, jak się dzieci w upały maja ruszać,że to normalne,.. Na ktg wychodziły regularne twardnienia takie o mocy 40 ale wypuścili mnie do domu. Szyjka 1,7 cm a dziś 37+1 więc chyba nie jest źle.
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
lepiej jechac zbadac o jeden raz za duzo niz za malo wiec niech sie polozna cmoknie w pompke ze swoim wymyslaniem.Ja pojechałam na ktg. Czułam tak słabe ruchy od wczoraj wieczora.... oczywiście na ktg już było normalnie. Dostałam opr od poloznej, jak się dzieci w upały maja ruszać,że to normalne,.. Na ktg wychodziły regularne twardnienia takie o mocy 40 ale wypuścili mnie do domu. Szyjka 1,7 cm a dziś 37+1 więc chyba nie jest źle.
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Dokładnie to samo myślę, lekarka była bardzo fajna i wyrozumiała, a te położne często pozjadały wszystkie rozumy. Lekarka powiedziała za to,że dobrze ze przyjechałam bo dziewczyna przede mną miała straszny zapis ktg, więc nie zawsze jest tak kolorowo bo "upal".lepiej jechac zbadac o jeden raz za duzo niz za malo wiec niech sie polozna cmoknie w pompke ze swoim wymyslaniem.
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
P86 - uwielbiam położne, którym ciężarna pacjentka przeszkadza w odpoczynku, to jest w pracy...
Dzej.zi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2020
- Postów
- 939
Hej dziewczyny. Podczytuje was ks jakiegoś czasu i stwierdziłam że czas się przywitać. To moja druga ciąża, mam w domu dwulatka. Od 24 tygodnia zaczęła mi się skracać szyjka, od 26 tygodnia miała 2,5 cm, pozniej w 2 tyg skrocila ske o 1 cm. Aktualnie skończyłam 32 tydzień. Szyjka 13mm, i dziś zostałam przyjęta do szpitala na podanie sterydów na płucka malucha. Jestem po 1 dawce i badaniu usg, zaczął robić mi się lejek od wewnątrz a jeszcze w poniedziałek go nie było. Mam nadzieję że uda mi się z wami jeszcze trochę tutaj wytrwać
gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Hej dziewczyny. Podczytuje was ks jakiegoś czasu i stwierdziłam że czas się przywitać. To moja druga ciąża, mam w domu dwulatka. Od 24 tygodnia zaczęła mi się skracać szyjka, od 26 tygodnia miała 2,5 cm, pozniej w 2 tyg skrocila ske o 1 cm. Aktualnie skończyłam 32 tydzień. Szyjka 13mm, i dziś zostałam przyjęta do szpitala na podanie sterydów na płucka malucha. Jestem po 1 dawce i badaniu usg, zaczął robić mi się lejek od wewnątrz a jeszcze w poniedziałek go nie było. Mam nadzieję że uda mi się z wami jeszcze trochę tutaj wytrwać
Trzymam kciuki aby do tego 37 dotrwac ale zobacz juz masz 32 i dalas rade. Oszczedzaj sie duzo a uda Ci sie na pewno :-) nie takie 'Orzeszki' tutaj byly, a pozniej urodzic nie mogly
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 212
Hejka a nie proponowali lekarze założenie szwu albo pessaru jak zaczęła się skracac? Mam nadzieję że uda się donosić chociaż do 37 tygodnia. Trzymam kciukiHej dziewczyny. Podczytuje was ks jakiegoś czasu i stwierdziłam że czas się przywitać. To moja druga ciąża, mam w domu dwulatka. Od 24 tygodnia zaczęła mi się skracać szyjka, od 26 tygodnia miała 2,5 cm, pozniej w 2 tyg skrocila ske o 1 cm. Aktualnie skończyłam 32 tydzień. Szyjka 13mm, i dziś zostałam przyjęta do szpitala na podanie sterydów na płucka malucha. Jestem po 1 dawce i badaniu usg, zaczął robić mi się lejek od wewnątrz a jeszcze w poniedziałek go nie było. Mam nadzieję że uda mi się z wami jeszcze trochę tutaj wytrwać
reklama
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Dziewczyny , dziś urodziłam
2960 g i 52 cm. 10/10. Od 5 mocne skurcze, około 6 odeszły wody... męczyłam się okropnie. Szwu nie umieli zdjąć, a skurcze były tak mocne, że bali się że szyjkę rozerwie. Po cc czuje ulgę.... nie dałabym chyba rady naturalnie, chociaż podobno musieli się bardzo spieszyć, żebym nie urodziła naturalnie Wiec od 10 jestem mamą i jestem szczęśliwa.
2960 g i 52 cm. 10/10. Od 5 mocne skurcze, około 6 odeszły wody... męczyłam się okropnie. Szwu nie umieli zdjąć, a skurcze były tak mocne, że bali się że szyjkę rozerwie. Po cc czuje ulgę.... nie dałabym chyba rady naturalnie, chociaż podobno musieli się bardzo spieszyć, żebym nie urodziła naturalnie Wiec od 10 jestem mamą i jestem szczęśliwa.
Podziel się: