Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Alexis124]

@Alexis124 ale to normalne w 6tż wszystko co opisujesz. U nas dokladnie tak samo. Wisi na piersi bo goraco, bo potrzebuje bliskosci, bo chce, bo moze, bo tak. Powodow jest wiele:-) nam brzuszek codziennie od 4 dokucza straszliwie a jeszcze jak zjem owoce np ostatnio truskawki to bylo kilka dni problemy z kupka a i na buzce to stawialabym tradzik - tez mamy od kilku dni. Takze jak widzisz idziemy leb w leb bo objawy typowe dla tego tygodnia. Jedynie nasza dupka jest chyba opancerzona bo nic jej nie rusza. Ze starszakiem za to mielismy tak wrazliwa jak Wasza nam jedynie pomagal tormentialle a+e do codziennego stosowania a w ramach kryzysu tormentiol baby. Tak podopowiaadam moze sie przyda ;-)

Mega ciesze sie ze na usg torbielki sie zmniejszaja! I oby calkowicie zniknely

A nie da sie prywatnie zrobic u Was bioderek? Ja nawet nie prosilam skierowania tylko umawialam prywatnie - w mojej okolicy to koszt 100zl.

Jestes super mama i pamietaj i tym zawsze

W Poznaniu na pewno się da zrobić prywatnie. Może i tak zrobimy…

Dzięki za polecajki póki co sprawdzamy sudocrem i kąpiel w krochmalu. Oby pomogło, bo te upały to tragedia

 

[wielomatka]

Alexis - zmieniłabym lekarza, wypisanie bioderka to jego obowiązek i zupełnie nie rozumiem z czym człowiek ma problem..

 

[Alexis124]

Alexis - zmieniłabym lekarza, wypisanie bioderka to jego obowiązek i zupełnie nie rozumiem z czym człowiek ma problem..

Zakładam, że zapomina. Jutro jedziemy na szczepienie to się przypomnę w przychodni ze skierowaniem, bo u nas można to było załatwić przez telefon. Dzwoniliśmy w piątek i dalej nie dostaliśmy…

 

[P86]

Dziewczyny wybaczcie, miałam z małym mały armagedon, bo cały czas nam płakał ostatnio. Nie zadzwoniłam tam jeszcze, bo ostatnio byliśmy z nim u osteopaty, potem na USG główki, teraz będzie szczepienie i tak latamy co chwila gdzieś… przy tych jego płaczkach nie miałam chwili żeby zadzwonić na spokojnie, w dzień bardzo mało nam śpi ostatnio i cały czas wisiałby na cycku. Już myślałam kilka dni temu, że z jego spaniem będzie lepiej, ale jednak nie. Do tego wyszły mu na buźce potówki i zrobiły się odparzenia na pupce pomimo częstej zmiany pieluszki.
Zawsze jak coś mu się dzieje to siebie obwiniam, że coś przeoczyłam. O coś nie zadbałam… masakra generalnie…

Na USG lekarz powiedział, że jego zdaniem torbielki są mniejsze i nic z tym dalej nie robimy. Z mężem stwierdziliśmy, że za 2-3 miesiące powtórzymy USG gdzieś prywatnie dla naszego spokoju wewnętrznego. Generalnie jestem też niezadowolona z naszej przychodni, bo lekarz do tej pory nie wystawił nam skierowania na USG bioderek, chociaż o nie prosiliśmy. Mały jutro kończy 6 tygodni… ogólnie zaczyna mnie wiele rzeczy przerastać, że coś przeoczę, nie zadbam tak jak powinnam

Co do wyniku przesiewówki na pewno dam Wam znać jak będę coś wiedziała.

Bardzo dobrze, że chcecie powtórzyć badanie za jakiś czas Dobrze też, że nic się nie dzieje z nimi.
Już się martwiłam co tak długo Alexis nie widać, ale to zrozumiałe

Alexis - daj znać, bo się tu wszystkie martwimy.

P86 - biedna jesteś, ale zobacz, mimo wszystko ciągniesz i ciągniesz do przodu

U mnie dziś według USG 37+0, więc coś nie coś dotrwaliśmy. Teraz czekam tylko na wynik posiewu. Wczoraj mykologiczny wykazał candide, ale na szczęście mam pakiet enel med i teleporade miałam w ciągu 15 minut. Dostałam pimafucin i czuje, że działa. Na bakteriologiczny nadal czekam, jak coś wyjdzie to zgłaszam się do szpitala, skierowanie w razie czego mam, chyba, że będzie to jakiś jeden mało oporny szczep to znowu sobie umowie teleporade i zostanę w domu.

 

[Asiaxz]

Bardzo dobrze, że chcecie powtórzyć badanie za jakiś czas Dobrze też, że nic się nie dzieje z nimi.
Już się martwiłam co tak długo Alexis nie widać, ale to zrozumiałe

U mnie dziś według USG 37+0, więc coś nie coś dotrwaliśmy. Teraz czekam tylko na wynik posiewu. Wczoraj mykologiczny wykazał candide, ale na szczęście mam pakiet enel med i teleporade miałam w ciągu 15 minut. Dostałam pimafucin i czuje, że działa. Na bakteriologiczny nadal czekam, jak coś wyjdzie to zgłaszam się do szpitala, skierowanie w razie czego mam, chyba, że będzie to jakiś jeden mało oporny szczep to znowu sobie umowie teleporade i zostanę w domu.

Brawo kochana ciąża donoszona

 

[P86]

Brawo kochana ciąża donoszona

Według Om dalej 36+5 więc jeszcze trochę czuje takie napięcie jakby coś się mialo dziać, jednak miałam monitoring cyklu itd i wiem ,że data usg się zgadza. Niby dwa dni, a to aż dwa dni

 

[gooskaw]

Szpital chyba bierze i tak pod uwage OM ? Rzut beretem

 

[P86]

Szpital chyba bierze i tak pod uwage OM ? Rzut beretem

Właśnie różnie, zależy jaki lekarz wpisuje. Ogólnie to rozpływam się, jest tak gorąco... Wczoraj przypadkiem widziałam okropny filmik na yt, gdzie dziewczyna nagle straciła zaawansowana ciążę przez zaplatanie pepowina dziecka...W nocy miałam koszmar, że rodziłam martwe dziecko.
Teraz ruchy dziecka są mniej intensywne, bardziej wypychające jak już i stresuje się okropnie. Do tego 2 razy dziennie czkawka dziecka i gdzieś doczytałam, że to może być powód tego, że dziecko jest owinięte pepowina ... Możecie myśleć co chcecie, ale ja sama sobie zdaję sprawę, że to już paranoja. Mam dość. Najchętniej byłabym podpięta codziennie do ktg I detektora tetna.

 

[CiesiaKlesia]

Właśnie różnie, zależy jaki lekarz wpisuje. Ogólnie to rozpływam się, jest tak gorąco... Wczoraj przypadkiem widziałam okropny filmik na yt, gdzie dziewczyna nagle straciła zaawansowana ciążę przez zaplatanie pepowina dziecka...W nocy miałam koszmar, że rodziłam martwe dziecko.
Teraz ruchy dziecka są mniej intensywne, bardziej wypychające jak już i stresuje się okropnie. Do tego 2 razy dziennie czkawka dziecka i gdzieś doczytałam, że to może być powód tego, że dziecko jest owinięte pepowina ... Możecie myśleć co chcecie, ale ja sama sobie zdaję sprawę, że to już paranoja. Mam dość. Najchętniej byłabym podpięta codziennie do ktg I detektora tetna.

w pierwszej ciąży mała miała czkawkę co chwilkę. Cieszę się ze nie przeczytałam takiej informacji bo czuje ze miałabym podobne zamartwienia

 

[wielomatka]

P86 - oj, dbanie o higienę psychiczną w ciąży jest bardzo potrzebne. Dla odmiany może poczytaj pozytywne historie porodowe albo najlepiej o czymś zupełnie nie związanym z ciążą? Jak tam wyprawka? Wszystko gotowe?