reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Hej dziewczyny! Miło was poznać!

U nas pierwsza ciąża: 18tc szyjka była 4cm, w 21tc już 3,3cm. Aktualnie 22tc, zapisana luteina, magnez i nospa. Brzuch pobolewa, spina się, ruchy bobaska czuję bardzo nisko. Kolejna wizyta dopiero 18 kwietnia.

Jak u was mamuśki? Jak daleko już jesteście?
 
Dziewuszki trzymajcie jutro kciuki - jade na badania III trymestru i już mam ciśnienie 200/200🤦🏼‍♀️
@Alexis124 u mnie ogólnie Ok, choć wczoraj miałam trochę takiej garalety i nie wiem na ile to lekko czop odszedł a na ile sluz po macmiror complex 500 mi schodzi. Także po prostu oszaleje. Poza tym byliśmy dzisiaj z partnerem USC ogarnąć - tzn. uznać ojcostwo, o czym totalnie zapomniałam, ze przy pierwszym dziecku tez to odgarnialiśmy - także mózg typowo ciążowy 🤪dobrze ze mi się teraz przypomniało, a nie po porodzie…
@daryloxd witamy Cię serdecznie. Ja obecnie 29+1🙂
 
Hej dziewczyny! Miło was poznać!

U nas pierwsza ciąża: 18tc szyjka była 4cm, w 21tc już 3,3cm. Aktualnie 22tc, zapisana luteina, magnez i nospa. Brzuch pobolewa, spina się, ruchy bobaska czuję bardzo nisko. Kolejna wizyta dopiero 18 kwietnia.

Jak u was mamuśki? Jak daleko już jesteście?
Hej kiedy następna wizyta? Trzymam kciuki żeby się dalej nie skracała
 
Lady Loka - jak się macie ze Staszkiem?
ja stresowo i nerwowo.
Staszek z jednej strony spoko, bo już oddycha sam, ma otwarty inkubator i uczy się jeść z butelki, ale jednocześnie ma anemię, której póki co nie są w stanie ogarnąć, a po przetoczeniu krwi wymiotuje, więc wtedy go badają, więc pobierają krew i znowu wpada w anemię. I tak się bujamy trochę. Liczę na to, że się ogarnie, ale obawiam się, że na dniach nas czeka trzecie przetaczanie. Ostatnie miał 10 dni temu i nie doszedł jeszcze do siebie po pogorszeniu, które wtedy złapał. Wymiotował, na dobę mu wyłączyli jedzenie, potem zmniejszyli porcje, wprowadzili Nutramigen, potem mu zwiększali te porcje, ale i tak ma mniej niż wcześniej i moje mleko tylko na 2 porcje na dobę. W piątek mu odpięli kroplówkę, a tu znowu jest problem. Boję się, że po toczeniu znowu wróci kroplówka, a widziałam, jak bardzo jemu z tym było źle. Więc mi też jest źle.
 
reklama
Do góry