reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Stosowałam te czopki do 34 TC, zużyłam chyba z 10 opakowań. Działały super. Potem niestety ucisk macicy na okrężnicę spowodował, że straciły swoją moc. Działało tylko siemię.
Niestety razy wzięłam 3 i dostałam strasznych skurczy, pomimo, że nie działają w jelitach.
Ja póki co stosowałam jeden raz, narazie jakoś sobie radzę dietą z ewentualnymi zaparciami. A przypomnij mi proszę tak na wszelki wypadek jak stosowałaś to siemię lniane - całe czy mielone, gotowałaś czy tylko zaparzałaś wrzątkiem, o jakiej porze dnia i w jakiej ilości🙂 taka wiedza jest w bezcenna w ciąży
 
reklama
Witam serdecznie. Chcialam się poradzić, wyżalić, wypłakać juz sama nie wiem ...Jestem w ciazy 19 tydzien,wszystko było dobrze do momentu aż zaczelam plamic ,trafiłam do lekarza który stwierdził krótka szyjkę 21 mm kazal lezec i to wszystko .Nie mieszkam w Pl. Na drugi dzień bardzo bolał mnie bol brzucha i plecy znow trafiłam do lekarza tym razem szyjka 17 mm dostalam luteinę 3 × dziennie. Zapytalam o szew lub krążek. Niestety nie robią tego tutaj tylko luteina. Pani doktor powiedziała mi że bardzo się obawia o życie dziecka i mam być naszykowana na najgorsze. Leze w łóżku i płacze, nie wiem co będzie. Mam 40 lat i cudem Zaszłam w ciążę. Jestem załamana i strasznie wystraszona. Dziwcxyny czy mam jakąś szanse donosic maluszka, czy byl ktoś w podobnej sytuacji .Strasznie się boję.
 
@Hanu wszystko ok. u was?
Czesc! Dzieki ze pytasz. Niestety u mnie kiepsko; dzis rozwarcie 2 cm; leze z basenem i nie da sie juz nic zrobic:-( odlaczyli kroplowki na rozluznienie macicy, i tylko czekamy na to co nieuniknione; dzis dopiero 25+1 tc :-( mam ogromne problemy zeby sie zalatwic do basenu, psychiczna blokada, przez to jeszcze bardziej sie spinam:-/ jadlam juz siemie lniane, laktuloze, parafine, czopki-przez to wsxystko mialam sensacje jelitowe i przez to tez juz nie wiedzialam co mnie boli:-( ehh, zapisalam sie do grup na fejsie o wczesniakach i teraz tam szukam pocieszenia, ze jednak przezyje, ze bedzie zdrowa...
 
Czesc! Dzieki ze pytasz. Niestety u mnie kiepsko; dzis rozwarcie 2 cm; leze z basenem i nie da sie juz nic zrobic:-( odlaczyli kroplowki na rozluznienie macicy, i tylko czekamy na to co nieuniknione; dzis dopiero 25+1 tc :-( mam ogromne problemy zeby sie zalatwic do basenu, psychiczna blokada, przez to jeszcze bardziej sie spinam:-/ jadlam juz siemie lniane, laktuloze, parafine, czopki-przez to wsxystko mialam sensacje jelitowe i przez to tez juz nie wiedzialam co mnie boli:-( ehh, zapisalam sie do grup na fejsie o wczesniakach i teraz tam szukam pocieszenia, ze jednak przezyje, ze bedzie zdrowa...
Hanu, w Polsce lekarze robią cuda z wcześniakami młodszymi nawet. Gdy ja rodziłam moje pierwsze dziecko w 22+5, w necie wyczytałam, że w Polsce takie dzieci już ratują z sukcesami, we Francji nie (dopiero od skończonego 24-25 tyg.- zależy od szpitala). Moja sąsiadka urodziła w 26+5, dziewczynka ma już 12 lat, jest zdrowa, inteligentna i świetnie się rozwija - trenuje pływanie! I dla mnie 26+..., to to był mój pierwszy cel.
Z tego co pamiętam Malinka nie miała ani szwu ani pessara i dociągnęła leżąc w szpitalu do terminu 37+..., więc nie załamuj się i rób co w Twojej mocy, żeby się rak nie stresować, nawet jeśli to jest pieruńsko trudne❤. My tu będziemy o Tobie myśleć i trzymać kciuki🤞❤.
 
Czesc! Dzieki ze pytasz. Niestety u mnie kiepsko; dzis rozwarcie 2 cm; leze z basenem i nie da sie juz nic zrobic:-( odlaczyli kroplowki na rozluznienie macicy, i tylko czekamy na to co nieuniknione; dzis dopiero 25+1 tc :-( mam ogromne problemy zeby sie zalatwic do basenu, psychiczna blokada, przez to jeszcze bardziej sie spinam:-/ jadlam juz siemie lniane, laktuloze, parafine, czopki-przez to wsxystko mialam sensacje jelitowe i przez to tez juz nie wiedzialam co mnie boli:-( ehh, zapisalam sie do grup na fejsie o wczesniakach i teraz tam szukam pocieszenia, ze jednak przezyje, ze bedzie zdrowa...
@Hanu Przytulam. Każdy dzień na wagę złota. Szkoda że nie pozwolili ci wstać do toalety. Ja miałam swój sposób, bo w szpitalu lekarze nie chcieli przepisać niczego na zaparcia jakich dostałam po sterydach. Leżałam trzy miesiące.
Oto co robiłam:
- rano na czczo wyciskalam całą cytrynę do wody, piłam ile mogłam z reguły było to około 1.5 litra wody😱 potem oczywiście piłam po śniadaniu itd. około 5 litrów wody.
- chleb tylko mieszany, gracham itp
- zupy, zawsze brałam w szpitalu dodatkową porcję
- warzywa i owoce obowiązkowo, papryka, pomidor, ogórek, mandarynka itp
- na noc zawsze kiwi z jogurtem naturalnym, tuż przed snem
- duuuuzo wody, ale na noc już nie piłam jak szalona bo trzeba do toalety biegać.
Przyznam, na diecie szpitalnej plus warzywa i owoce, jogurt naturalny, woda, cytryna i nie było problemu.

Niech już cię nie badają! Każde badanie to inwazja, ja nie pozwoliłam.sie nikomu tknąć, tylko dwa razy zaufanym lekarzom. Przy czym jaki już ciąża była bezpieczna , po badaniu w 36 tc od razu odszedł mi czop. W twojej sytuacji nie ma sensu już niczego dotykać. Powodzenia.
 
Ostatnia edycja:
Czesc! Dzieki ze pytasz. Niestety u mnie kiepsko; dzis rozwarcie 2 cm; leze z basenem i nie da sie juz nic zrobic:-( odlaczyli kroplowki na rozluznienie macicy, i tylko czekamy na to co nieuniknione; dzis dopiero 25+1 tc :-( mam ogromne problemy zeby sie zalatwic do basenu, psychiczna blokada, przez to jeszcze bardziej sie spinam:-/ jadlam juz siemie lniane, laktuloze, parafine, czopki-przez to wsxystko mialam sensacje jelitowe i przez to tez juz nie wiedzialam co mnie boli:-( ehh, zapisalam sie do grup na fejsie o wczesniakach i teraz tam szukam pocieszenia, ze jednak przezyje, ze bedzie zdrowa...
Co do rokowań dzieci ur. w tak wczesnych tygodniach po prostu nigdy nie wiadomo. Jedne dzieciaczki idą z rozwojem pięknie, inne mają problemy. Jesteś na grupie wcześniaków, też na niej byłam , więc już wszystko zapewne wiesz.
 
Co do rokowań dzieci ur. w tak wczesnych tygodniach po prostu nigdy nie wiadomo. Jedne dzieciaczki idą z rozwojem pięknie, inne mają problemy. Jesteś na grupie wcześniaków, też na niej byłam , więc już wszystko zapewne wiesz.
Tutaj właśnie nie mogę znalexc grupy wcześniaków; wiem że różnie bywa z wcześniakami, tak samo jak z szyjkami, ale pozostaje mi wierzyć tylko w cud; badają mnie, bo zgłosiłam pobolewanie brzucha i zresztą muszą codziennie wpakować do pochwy lek na grzyba w postaci półpłynnej przy pomocy wziernika, bo w posiewie wyszedl grzyb-walcze z nim od czasu pobytu w szpitalu przed zalozeniem szwu-troche wyleczyli, potem znowu wrocil, znowu wyleczylam i teraz powrot
 
Witam serdecznie. Chcialam się poradzić, wyżalić, wypłakać juz sama nie wiem ...Jestem w ciazy 19 tydzien,wszystko było dobrze do momentu aż zaczelam plamic ,trafiłam do lekarza który stwierdził krótka szyjkę 21 mm kazal lezec i to wszystko .Nie mieszkam w Pl. Na drugi dzień bardzo bolał mnie bol brzucha i plecy znow trafiłam do lekarza tym razem szyjka 17 mm dostalam luteinę 3 × dziennie. Zapytalam o szew lub krążek. Niestety nie robią tego tutaj tylko luteina. Pani doktor powiedziała mi że bardzo się obawia o życie dziecka i mam być naszykowana na najgorsze. Leze w łóżku i płacze, nie wiem co będzie. Mam 40 lat i cudem Zaszłam w ciążę. Jestem załamana i strasznie wystraszona. Dziwcxyny czy mam jakąś szanse donosic maluszka, czy byl ktoś w podobnej sytuacji .Strasznie się boję.
Ciężko powiedzieć ale trzeba wierzyć ze będzie dobrze , ja tez się boje ale przy szyjce 21 mm mam założony szew i czekam na kontrole w najbliższy wtorek cały czas leżąc i boje się co mi lekarz powie. Niestety musimy robić co w naszej mocy a co będzie to już od nas nie będzie zależeć , z tego co czytam na tym forum dziewczyny z takimi szyjkami dotrzymują bezpiecznego terminu i to jest pocieszenie 😊trzymam za Ciebie mocno kciuki 😊
 
Cześć czy mogę dołączyć?
jestem teoche spanikowana, czy może mi ktoś doradzić?
jestem w 19 + 4 tc. Dzisiaj bardzo twardnieje mi podbrzusze a dokładnie macica, czuje jakby robiła się z niej taka twarda piłka. już wcześniej zdarzało mi się tak ale były to jednorazowe sytuacje i zaraz przechodziły. Dzisiaj w ciagu 10 minut stwardniała mi bardzo mocno aż 3 razy... do tego mam takie parcie tam na dole takie dziwne uczycie jakby coś mi miało wylecieć :| czy coś złego może się dziać? Czy to raczej normalne?
To moja poerwsza ciąża i może zbytnio panikuje. :/ byłam w poniedziałek u ginekologa było wszytsko dobrze, podobno szyjka długa twarda i zamknięta ale ginekolog mi jej nie zmierzyła.
biorę od któregoś tygodnia już magnez b6 forte 2x1. Ciagle luteinę 2x100g chociaż ginekolog mówiła ze 3x100 tez mogę pobrać i dzisiaj tak sobie właśnie wezmę chyba.
 
reklama
Witam serdecznie. Chcialam się poradzić, wyżalić, wypłakać juz sama nie wiem ...Jestem w ciazy 19 tydzien,wszystko było dobrze do momentu aż zaczelam plamic ,trafiłam do lekarza który stwierdził krótka szyjkę 21 mm kazal lezec i to wszystko .Nie mieszkam w Pl. Na drugi dzień bardzo bolał mnie bol brzucha i plecy znow trafiłam do lekarza tym razem szyjka 17 mm dostalam luteinę 3 × dziennie. Zapytalam o szew lub krążek. Niestety nie robią tego tutaj tylko luteina. Pani doktor powiedziała mi że bardzo się obawia o życie dziecka i mam być naszykowana na najgorsze. Leze w łóżku i płacze, nie wiem co będzie. Mam 40 lat i cudem Zaszłam w ciążę. Jestem załamana i strasznie wystraszona. Dziwcxyny czy mam jakąś szanse donosic maluszka, czy byl ktoś w podobnej sytuacji .Strasznie się boję.
U mnie tez w 19 tyg. szyjka zaczęła się skracać. Też jestem wiekowa i również mieszkam za granicą. I już wiem, że trochę inaczej tu podchodzą do takich problemów, ale mnie w koncu w 22 tyg. założono szew.
Z tego co mi mój znajomy polski ginekolog mówił kiedy mój szyjkowy problem się rozpoczął, to są trzy rzeczy, które są wrogami szyjek: nacisk na szyjkę, czyli stanie, siedzenie- unikać, tylko leżeć, leżeć i leżeć z podwyższeniem łóżka w nogach, są też dziewczyny, które poduszkę pod pupę wkładają. Unikaj chodzenia, jesli możesz- tylko toaleta i krótki prysznic. Druga sprawa skurcze, trzeba brać magnez (ja biorę 3-4 tabletki po 100mg dziennie) i rozkurczowe, ja mam spasfon x 6 tabletek dziennie, dziewczyny w Polsce biorą nospę.
No i 3 sprawa- stres - moim zdaniem najtrudniej jest to opanować, ale trzeba się starać. Oglądać komedie, które nas śmieszą, czytać, gadać z tymi, co nam mogą pomóc rozmową, odstawić chwilowo tych, których gadka nas tylko wkurza i dołuje... i mieć nadzieję❤, mimo wszystko mieć nadzieję, że się uda, bo bardzo często się jednak udaje!!!!
I jesli juz poswięcilas ze trzy noce i przeczytałaś wszystkie posty od początku, to masz już na to mnóstwo dowodów.
Pisz systematycznie tu o wszystkim co Cię niepokoi, będziemy w miarę możliwości doradzać, pocieszać, mnie to bardzo pomagało i odstresowywało, zresztą teraz też😂😉😊.
 
Do góry