2x miałam podawane. W środę i czwartek po 24 godzinach, nie tydzień po na pewno nic Ci się nie będzie działo bo taka dawka utrzymuje się tylko do 5 dni w organiźmie, tak mi powiedział lekarz i że to jest za mała dawka żeby mieć jakieś konkretne skutki uboczne, ostrzegł właśnie przed uderzeniem gorąca żeby się nie martwić więc jak się pojawiły to na lajcie to przyjęłamA ile razy mialas to podawane? Czy to zawsze jest stała dawka ze dwa razy? Ja miała jutro wyjść.. :/ czyli może mi się cos dziać nawet tydzień po??
@Monikacyganiocha no ja właśnie mam teraz wszystko to juz mi duszno i gorąco :/// ale teraz nie wiem czy od tego czy od stres poza tym jestem mega niewyspana i tez mi z tego słabo takze cudownie pomodlcie sie żebym jakoś przebrnęła ta noc bez skutków ubocznych błagam
reklama
Monikacyganiocha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2020
- Postów
- 386
Pomodle się za Ciebie. Bądź silnaA ile razy mialas to podawane? Czy to zawsze jest stała dawka ze dwa razy? Ja miała jutro wyjść.. :/ czyli może mi się cos dziać nawet tydzień po??
@Monikacyganiocha no ja właśnie mam teraz wszystko to juz mi duszno i gorąco :/// ale teraz nie wiem czy od tego czy od stres poza tym jestem mega niewyspana i tez mi z tego słabo takze cudownie pomodlcie sie żebym jakoś przebrnęła ta noc bez skutków ubocznych błagam
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Wiecie co przyszła położna zrobiła mi ten zastrzyk i ona do mnie ze dziś druga dawka ze mogę mieć kolatanie serca, duszności, uderzenia gorąca.. A potem wyszla i mówi no ale nie musi tak być..wiecie jak ONA mnie wystraszyla ja juz nie mogę oddychać... Ale ze strachu no makabra
Uświadomiłam Cię o możliwych konsekwencjach ale rzeczywiście personel medyczny bywa nie delikatny a jak się czujesz po nocy?
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Cześć Dziewczyny czytałam ten wątek od kilku dni w sumie od wizyty u ginekologa...od 18 tc mam twardnienie brzucha i były one sporadyczne... ostatnio mam częściej i byłam u mojego lekarza. Przepisał mi luteinę dopochwowo 2x1. Szyjka jest twarda, zamknięta i ma 3 cm...mówi że tragedii nie ma i że luteina powinna mi pomóc ma ten brzuch. Obecnie 22+1 tc. Jak czytam Wasze wspisy dziwi mi że nie każe mi non stop leżeć, że to wg niego nie pomaga w ciąży. I nie wiem co robić martwię się od kilku dni bardzo... oczywiście staram się jak najwięcej leżeć. Dzisiaj większość dnia, plus siedzenie na posiłki i toaleta
Stres nie pomaga, wiem coś o tym. Szyjka 3cm to nie szyjka 0.5 więc jesteś w lepszej sytuacji pozostaje zaufać lekarzowi. My tu leżymy, bo w tym widzimy największy sens jeżeli chodzi o to, by tej szyjki nie nadwyrężać. Taką miałaś długość wcześniej czy trochę się skróciła? Ja mogę chodzić w sensie zrobić obiad, pobawić się z córką w miarę rozsądku, wyjść przed dom na spacer itp ale mam taką blokadę, że tylko toaleta i prysznic mi zostaje.
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
A tak to cześć dziewczyny wczoraj padłam. Byłam taka sfrustrowana, że nawet moje dziecko przestało mnie na noc kopać i przespało noc. Nad ranem oczywiście pobudka ze zdwojoną siłą.
Przykre to wszystko, ten strach, niepewność, i com, zaczynamy kolejne odliczanie. Może dzisiejszy dzień będzię dla nas łaskawszy
Przykre to wszystko, ten strach, niepewność, i com, zaczynamy kolejne odliczanie. Może dzisiejszy dzień będzię dla nas łaskawszy
Wcześniej miałam 4 cm i znaczenie się skróciła, ale mój lekarz jakoś nie robi z tego tragedii... I sama jestem w szoku, że tak się zmieniła...no niby trochę w dzień posiedzę ale to strajsm się nie za długo... Staram się myśleć pozytywnie, że luteina pomoże ...Stres nie pomaga, wiem coś o tym. Szyjka 3cm to nie szyjka 0.5 więc jesteś w lepszej sytuacji pozostaje zaufać lekarzowi. My tu leżymy, bo w tym widzimy największy sens jeżeli chodzi o to, by tej szyjki nie nadwyrężać. Taką miałaś długość wcześniej czy trochę się skróciła? Ja mogę chodzić w sensie zrobić obiad, pobawić się z córką w miarę rozsądku, wyjść przed dom na spacer itp ale mam taką blokadę, że tylko toaleta i prysznic mi zostaje.
KiniakB
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2019
- Postów
- 827
@Annszul ja miałam tez 3cm w 19tyg zamknieta piękna a w ciągu tygodnia skrocila sie do 23mm także raczej na Twoim miejscu bym polegiwala i obserwowała do następnej wizyty czy jest tak samo i sie nie skraca.
Dzięki dziewczyny za wsparcie wypuszcza mnie dziś! Jestem o wiele spokojniejsza bo dziś wybił 35+0TC a leże od 19TC i nie mogę w to uwierzyc
Dzięki dziewczyny za wsparcie wypuszcza mnie dziś! Jestem o wiele spokojniejsza bo dziś wybił 35+0TC a leże od 19TC i nie mogę w to uwierzyc
Monikacyganiocha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2020
- Postów
- 386
Hej , hej daj znać jutro od razu po wizycie co tam lekarz ci opowiadał i zapytaj się czy ten krążek ma sobie tak wędrować ja swojego tez zaoyram i ciekawe co powiedzą . Powiem Ci że dziś to on już przeszedł samego siebie oby do czwartkuA tak to cześć dziewczyny wczoraj padłam. Byłam taka sfrustrowana, że nawet moje dziecko przestało mnie na noc kopać i przespało noc. Nad ranem oczywiście pobudka ze zdwojoną siłą.
Przykre to wszystko, ten strach, niepewność, i com, zaczynamy kolejne odliczanie. Może dzisiejszy dzień będzię dla nas łaskawszy
Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 643
Dla mnie wypróżnianie się w szpitalu nie jest mozliwe. Ni nie da rady. Unikałam przy obchodzie pytania "stolec był?". Dodatkowo pocieli mnie przy porodzie więc mam szwy w nieciekawych miejscach ;( W domu jakos się odblokowałam ale psychicznie bedzie ciezko aż mi tych szwów nie zdejmą a może i dłużej ;(Zaraz mnie zaparcie wykończy, od wczoraj nic, a tu w szpitalu w ogóle nie mogę oby mnie jutro wypuścili bo wybuchne jeszcze tu łazienki nie zamykane i nie mogę się skupić tak długo tam siedzieć
reklama
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Wcześniej miałam 4 cm i znaczenie się skróciła, ale mój lekarz jakoś nie robi z tego tragedii... I sama jestem w szoku, że tak się zmieniła...no niby trochę w dzień posiedzę ale to strajsm się nie za długo... Staram się myśleć pozytywnie, że luteina pomoże ...
Z tego co mówił mój lekarz to szyjkę ,,ok" uznaje się nie krótszą niż 2,5cm. Jeżeli zaczyna się skracać to już nie jest dobrze. Z drugiej strony robi tak jak mój czyli: likwiduje przyczyny przez którą ta szyjka się skraca czyli przez skurcze. Dostałaś luteinę więc powinno pomóc i będzie Cię obserwował, jeżeli dalej będzie się skracać mimo wyciszenia skurczy tzn, że prawdopodobnie określi to jako niewydolność ciśnieniowo-szyjkową. Mój powiedział, że nie zszyje mnie, ani nie da krążka bez określenia czy naprawdę go potrzebuję, bo po co ryzykować zaskarżeniem czy czymś innym. Czasami szyjka przestaje się skracać i zostaje już taka do końca. Mi niestety po obserwacji poleciała i mam krążek ale to nie koniec świata. Dużo odpoczywaj, czasami ciężko ale na koniec przynajmniej powiesz, że zrobiłaś wszystko dla bobasa wiesz ile tu nasz urodziło po terminie z gorszymi szyjkami ja sama pierwszy poród z niewydolnością do 41tyg zatrzymałam mimo, że na koniec już się nic nie oszczędzałam. Dasz radę! Kto jak nie mamuśki
Edit: zakażeniem a nie zaskarżeniem hehe
Ostatnia edycja:
Podziel się: