reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Wy

Wytrzymasz do kończ ciąży trzymam kciuki😊to już ładnego masz dużego bąbelka w brzuszku elegancko 😊
Mi mój powidzial ze od 35tc ciąża bezpieczna dziecko już w pełni rozwinięte tylko nie ma odruchu ssania ejsZcze wiec karmione przez sondę ...ale płucka itp całe
Oby wytrzymać jak najdłużej
Moja szyjka tez miekkawa 34-35mm a Twoja jaka długość ?
Dwa tygodnie temu miała na szwie ok 16mm,plus ze 2 cm poszerzony kanał, czyli jakby tylko 16mm. Wczoraj mi jej nie mierzył, stwierdził tylko że miękka i głównie to szew wszyysko trzyma. Ty masz ładna szyjke, ja taka miałam w 12 tygodniu, później już leciała.
 
Chyba raczej nie, to jakby wirus ospy, ale na tym etapie nie powinno nic zaszkodzić, koleżanka miała we wczesnej ciąży kiedyś i lekarz nie kazał się przejmować... Ale nie wiem co brać?
🙄
Ja też często miałam w pierwszej ciazy. Dostałam na to hascovir w tabletkach, ale to musi przepisać lekarz. 2 dni po porodzie znowu się pojawiła i stosowalam maść Erazaban, bezpieczna w ciazy i okresie karmienia. Mój lekarz mówił, że jeśli opryszczka pojawia się w ciazy po raz wtórny to nie jest niebezpieczne, gorzej jak w ogóle pojawiła się pierwszy raz. Ja miałam dużo razy przed ciążą a córka i tak miała robione dodatkowe badanie słuchu jak miała 2 mies.
 
Dziewczyny pomocy w Niedziele 30+0 mi stuknie, a mnie od nocy tak kręgosłup lędźwiowy boli ze ledwo daje rade, nocka z bani 🙄 czuje się jak zombi, ale za cholere już nie mogę sie ułożyć jak dajecie rade?
 
Dziewczyny pomocy w Niedziele 30+0 mi stuknie, a mnie od nocy tak kręgosłup lędźwiowy boli ze ledwo daje rade, nocka z bani 🙄 czuje się jak zombi, ale za cholere już nie mogę sie ułożyć jak dajecie rade?
Mi tez coraz ciężej. Ja śpię i leżę z poduszką między nogami. Do tego pod pupą tez mam poduszkę. Ale jak kręgosłup bardzo boloi to to nie pomaga :/ dla mnie gorsze są ostatnio zaparcia i ucisk synka na żołądek .czuje jak wszystko mi do gardła podchodzi . Taka ciężka się czuję i brzuh boli okropnie i po bokach .od 4 dni tak mnie wieczorami łapie.
 
Dziewczyny z kręgosłupem mam tak samo, przyzwyczaiłam się, mąż mnie masuje ale to chwilowa ulga, też poduszki stosuje pod pupę, między nogi, różny układ poduszek pod głowę itp, czasem sama sobie pomasuje jak leżę... Łatwo nie jest, śmieje się czasami że mi to balkonik do chodzenia by się przydał, nie dość że kręgosłup siada to jeszcze dół brzucha ciągnie.
 
A jak Ty dałaś rade urodzić, po tak długim czasie leżenia? Ja się tego boję, bo fizycznie jestem flakiem, a wczoraj lekarz mi powiedział, że o ewentualnej cesarce jeszcze pogadamy. Ja się boję porodu SN że względu na komplikacje przy porodzie z córką. Niby wszyysko szło ok aż tu nagle bach na stole wylądowałam a córka urodziła się z krwiakiem na głowie bo tak parła na kanał rodny a szyjka niby 10 cm rozwarcie z jednej strony się zawinęła... Nie wiem chyba wtedy mi ją uszkodzili... No za to teraz się skraca i rozwiera jak ta lala...🤦‍♀️🙄😒
Wiesz.. Ja teraz rodziłam dziecko malutkie 40cm 1170g. I leżałam tylko 4 miesiące. Poprzednio leżałam 8 i rodziłam 2500g. Było ciężko, trochę mi ją wypchnęli, krwiak miała z tyłu na karku i wylewy dokomorowe. Nie wiem czy to jest wynikiem porodu czy wczesniactwa w ogóle u starszej.
 
Na prawdę? Ja się bardzo boję tego jak to dalej będzie z tym wirusem :/ prognozy nie są najlepsze. Tyle wiem co z internetu i coraz więcej tyh zachorowań i ciągle straszą ze będzie gorzej , że coraz więcej szpitali jest zamykanych. Ciągle jakieś to nowsze ibstrukcje. Nie wiem co ze szczepieniem dziecka w szpitalu.. czy zaszzepią czy nie. Za dużo mam tyh stresów :/
Na tym etapie jest tak że bardziej boję się swojej szyjki i tego czy wytrzyma. Bo jak urodzę za wcześnie to po przykładzie dziewczyn wiem że opuszczę szpital sama bez dziecka i będę mogła co najwyżej mleko mu zawieść. Jak urodzę w miarę bezpiecznym terminie to wyjdziemy razem do domu i najwyżej tam się zamkniemy jeśli będzie trzeba. Później pewnie będzie większy stres z tym wirusem bo jeden problem będzie mniej ale póki co szyjka to moja zmora... Ja nie oglądam za dużo informacji w tej kwestii, nie chce sobie dokładać więcej stresów. Będę się martwiła później... Skoro to tak długo ma z nami być to trzeba się z tym oswoić i pogodzić, póki co to jakiś matrix😯
 
reklama
C
Dałam radę i dalej chce chociaż do 37 tc :) apetyt rośnie w miarę jedzenia . Chciałabym nawet w terminie rodzic czyli 10 maja . Choć przez epidemie nie wiadomo kiedy jest dobry czas ! Dziewczyny miały ze mną urwanie głowy. . Ciągle narzekałam i nie dawałam sobie nadzieji. A gdy już w końcu zrobiło się w miarę bezpiecznie to przyszedł wirus i nie wiem co było gorsze czy ta szyjka czy teraz niepewność co ze mną i dzieckiem będzie :/
Chyba tamto było gorsze bo nie było łatwo Cię uspokoić... 😉
 
Do góry