reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dobiero by narzekały jak by zgrzewkę wody musiały nosić. Zakaz odwiedzin zakazem ale powinni to jakoś rozwiązać. W koncu jak by nawet ktos przyniósł prowiant ( nawet w ubraniu ochronnym) mysle ze te 5 minut by sie nic nie stało a zawsze to te 5 minut. Powiem wam ze jak czytam wasze historie ze szpitali ....to szok. Leżałam w pierwszej ciazy 4 razy na patologi po 3 doby i wogóle jakoś dobrze to wspominam choć szpitali unikam jak ognia.
 
reklama
No dokładnie..pełen luksus :)
No mam. Dwa! Ale do jednego nie dojdę 😁😁😁 a drugi mam tak 30 metrów stąd. Trochę więcej niż do lodówki. I tam od dziś można kupić wodę w nienajgorszej jeszcze cenie w porównaniu z tymi 6 zł. I ktoś tam widział dziś 3 pomidory, banany, jabłka... Ja tam jeszcze nie byłam, bo dziś trochę skurczy więcej i nawet do lodówki nie wychodziłam. Wcale z sali nie wychodzę dziś. Może zajrzę tam w poniedziałek, bo do poniedziałku rano trochę wody mam.
 
No mam. Dwa! Ale do jednego nie dojdę 😁😁😁 a drugi mam tak 30 metrów stąd. Trochę więcej niż do lodówki. I tam od dziś można kupić wodę w nienajgorszej jeszcze cenie w porównaniu z tymi 6 zł. I ktoś tam widział dziś 3 pomidory, banany, jabłka... Ja tam jeszcze nie byłam, bo dziś trochę skurczy więcej i nawet do lodówki nie wychodziłam. Wcale z sali nie wychodzę dziś. Może zajrzę tam w poniedziałek, bo do poniedziałku rano trochę wody mam.
Jak tam dajesz radę? Myslalam ze wycinżynier trochę te skurcze u Ciebie?rozumiem,ze szyjki masz 0 a rozwarcia nie ma na szczęście?
 
Magdalenka u mnie tak falami. Raz zero skurczy, raz sporo. Przedwczoraj lekkie ale co 10-20 minut, wczoraj spokój, dziś co 25 minut solidny, na ktg zapisane 2 po ok 30-40 czyli ok, ale i dwa takie większe ok 70. I jak jest większy skurcz to lekko krwawię. Szyjka zgładzona z rozwarciem na opuszek.

A psychicznie zawdzięczam mężowi przede wszystkim ze jakoś się zbieram codziennie.
 
Magdalenka u mnie tak falami. Raz zero skurczy, raz sporo. Przedwczoraj lekkie ale co 10-20 minut, wczoraj spokój, dziś co 25 minut solidny, na ktg zapisane 2 po ok 30-40 czyli ok, ale i dwa takie większe ok 70. I jak jest większy skurcz to lekko krwawię. Szyjka zgładzona z rozwarciem na opuszek.

A psychicznie zawdzięczam mężowi przede wszystkim ze jakoś się zbieram codziennie.
Brawa dla męża :) a dla Ciebie za optymizm :) dasz radę i obyś zaskoczyła wszystkich i dotrzymała do 37 tc :)
 
reklama
Do góry