reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziekuje za słowa otuchy, powiedzcie jeszcze czy leżycie cały czas z nogami do góry czy na płasko? Ja mam na noc materac ustawiony pod dużym kątem ale w ciagu dnia leżę w salonie z poduszka pod pupa, pozwalam sobie na chwile zmieniac pozycje na półleżącą
Ja leżę różnie, raz z tyłkiem do góry, raz na płasko, czasami na połlezaco albo na boku (ale wtedy łapią mnie częściej skórcze), jak byłam w szpitalu to po założeniu szwu leżałam tak że nogi i miednica wyżej ale powiedzieli, że później to już nie ma takiego znaczenia, ważne aby szyjki nie obciążać za mocno, szczególnie w wyższej ciąży, co będzie trudne.
 
reklama
Dziekuje za słowa otuchy, powiedzcie jeszcze czy leżycie cały czas z nogami do góry czy na płasko? Ja mam na noc materac ustawiony pod dużym kątem ale w ciagu dnia leżę w salonie z poduszka pod pupa, pozwalam sobie na chwile zmieniac pozycje na półleżącą
Mi tez uwypuklał się pęcherz, pewnie od 19 tc, stwierdzone w 22 tc. Ja w nocy spałam na płasko, a w dzień z poduszka pod biodrami, ale też nie cały czas, zazwczyczj z nogami w górze i czasami w pozycji półsiedząca. A w ciągu dnia chodziłam do łazienki, robiłam posiłki, myśle, że ok 30-40 min dziennie.
 
A czy któreś z was mimo leżenia i luteiny szyjka nadal sie skracała?
Tak mi się nadal po trochu skraca, to znów stoi w miejscu, czasem jest pomiar kilka mm więcej. Ja leżę z wysoką poduszka ale pod głową. Od dołu łopatek dotykam już materaca. Jak coś wkładałam pod pupę miałam więcej skurczy. Jakoś nienaturalna była ta pozycja dla mojego organizmu. Półsiedząca nie wchodzi w grę. Ból i zaraz skurcze. Ale też w poprzedniej ciąży wylezalan córcię do 36tc,a w 30 już miałam szyjke zgładzoną.
 
Wczoraj jak wrocilam do domu, to przeryczalam mezowi pol wieczoru..nie moglam sie opanowac :/ nawet juz pomyslalam ze mam jakies schizy po tej luteinie, a dzis czuje sie tak niekobieco leze na tym wyrku i czuje sie tak strasznie, wstaje co do lazienki czy zrobic sobie herbate jak meza nie ma. Wy sie tez tak czujecie? Jak pomysle ze to jeszcze tyle miesiecy😥
 
Wczoraj jak wrocilam do domu, to przeryczalam mezowi pol wieczoru..nie moglam sie opanowac :/ nawet juz pomyslalam ze mam jakies schizy po tej luteinie, a dzis czuje sie tak niekobieco leze na tym wyrku i czuje sie tak strasznie, wstaje co do lazienki czy zrobic sobie herbate jak meza nie ma. Wy sie tez tak czujecie? Jak pomysle ze to jeszcze tyle miesiecy😥

Nie mam takich myśli, wiem że robię to dla tego małego dzieciątka który musi być jak najdłużej w brzuchu. Wiem że nie dbam o siebie tak bardzo jak przed, że względu na zbyt duży ruch np.niezbyt częste mycie głowy. Trzeba zagryźć zęby i wyobrazić sobie jakie będziemy piękne mamy spacerować latem z wózkami :) wtedy będziemy pomalowane, z fryzurami exstra ;)
 
Wczoraj jak wrocilam do domu, to przeryczalam mezowi pol wieczoru..nie moglam sie opanowac :/ nawet juz pomyslalam ze mam jakies schizy po tej luteinie, a dzis czuje sie tak niekobieco leze na tym wyrku i czuje sie tak strasznie, wstaje co do lazienki czy zrobic sobie herbate jak meza nie ma. Wy sie tez tak czujecie? Jak pomysle ze to jeszcze tyle miesiecy[emoji26]

Znam to - wczoraj super dzień i nic się nie działo a dziś znowu mnie brzuch boli i gorszy nastrój 🤦🏻‍♀️ahhh szkoda gadać .
 
Wczoraj jak wrocilam do domu, to przeryczalam mezowi pol wieczoru..nie moglam sie opanowac :/ nawet juz pomyslalam ze mam jakies schizy po tej luteinie, a dzis czuje sie tak niekobieco leze na tym wyrku i czuje sie tak strasznie, wstaje co do lazienki czy zrobic sobie herbate jak meza nie ma. Wy sie tez tak czujecie? Jak pomysle ze to jeszcze tyle miesiecy😥

Ja właśnie mam dokładnie tak samo. Mąż pracuje po naście godzin plus ogarnięcie domu, jedzenia, psa a ja leżę zaniedbana jak ta kłoda
 
reklama
Wczoraj jak wrocilam do domu, to przeryczalam mezowi pol wieczoru..nie moglam sie opanowac :/ nawet juz pomyslalam ze mam jakies schizy po tej luteinie, a dzis czuje sie tak niekobieco leze na tym wyrku i czuje sie tak strasznie, wstaje co do lazienki czy zrobic sobie herbate jak meza nie ma. Wy sie tez tak czujecie? Jak pomysle ze to jeszcze tyle miesiecy😥

Ja właśnie mam dokładnie tak samo. Mąż pracuje po naście godzin plus ogarnięcie domu, jedzenia, psa a ja leżę zaniedbana jak ta kłoda
 
Do góry