monitkaz
Fanka BB :)
A na co Ci pomogla?32 tc właśnie stuknął
U mnie jest poprawa od czasu wdrożenia leczenia wiec nie kwestionuje sensu brania luteiny, odstawiłam natomiast nospe bo zero efektu, a boje się wpływu na dziecko.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A na co Ci pomogla?32 tc właśnie stuknął
U mnie jest poprawa od czasu wdrożenia leczenia wiec nie kwestionuje sensu brania luteiny, odstawiłam natomiast nospe bo zero efektu, a boje się wpływu na dziecko.
Miałam skrócona szyjkę do 28mm z rozwarciem na palec i rozwarciem wewnętrznym takim lejkiem. Po tygodniu lejek się prawie zamknął i szyjka ma 31mm a z drugiej strony nie ma pogorszenia w rozwarciu.A na co Ci pomogla?
Ja cala ciaze mam przeboje z infekcjami.Miałam skrócona szyjkę do 28mm z rozwarciem na palec i rozwarciem wewnętrznym takim lejkiem. Po tygodniu lejek się prawie zamknął i szyjka ma 31mm a z drugiej strony nie ma pogorszenia w rozwarciu.
Ale właśnie mam wrażenie ze infekcja pochwy wraca i będę musiała przyspieszyć wizytę... oby mi się tylko zdawało
Za granica tego nie praktykuja. Ja biore, ale u mnie nie ma poprawy. Z kolei moja gin kwestionuje zalecenia lekarzy w szpitalu (czyli magnez, potas, doraznie nospa). Tam tez mi podawali luteine. Ostatnio sama podwazyla jej dzialanie no to sorry co mozna pomyslec? Podwaza, a wypisuje ostatnia recepte.Często się zastanawiam, dlaczego skoro lekarz coś przepisuje, daje jakieś zalecenia to ktoś to kwestionuje..wydaje mi się, ze lekarze wiedza lepiej co jest dla nas lepsze, każda ciąża jest inna i trzeba do niej podchodzić indywidualnie.. ja w ciąży brałam od 25 tygodnia luteinę, nospe, magnez itp bo zalecił mi tak lekarz i nie wyobrażam sobie kwestionować jego zalecenia
A co u ciebie przepisują w ciąży na infekcje? Może teraz mi coś innego przepisze, po czym nie będzie nawrotu. Teraz miałam drugi raz macmiror, niby pomagał, ale po kilku dniach/tygodniu już wracało.Ja cala ciaze mam przeboje z infekcjami.
A co u ciebie przepisują w ciąży na infekcje? Może teraz mi coś innego przepisze, po czym nie będzie nawrotu. Teraz miałam drugi raz macmiror, niby pomagał, ale po kilku dniach/tygodniu już wracało.
Z tą nieomylnością lekarzy i ich zaleceń to bym nie przesadzała czasem warto zasięgnąć innej opinii lub zmienić lekarza.
Pierwszą ciążę prowadziłam u kompletnego konowała, całe szczęście ciąża bez komplikacji. W drugiej, którą poroniłam trafiłam na takiego specjalisty od usg z certyfikatami, że nie zauważył, że się płód źle rozwija.
Teraz mam fajnego lekarza, któremu ufam, ale najbardziej ufam swoim odczuciom jednak.
Mi pimafucin. Jak bylam w szpitalu to lekarze wszyscy tacy sami. Chcialabym za 2,5 tyg urodzic. Mam nadzieje, ze bez komplikacji i dziecko zdrowe :-)A co u ciebie przepisują w ciąży na infekcje? Może teraz mi coś innego przepisze, po czym nie będzie nawrotu. Teraz miałam drugi raz macmiror, niby pomagał, ale po kilku dniach/tygodniu już wracało.
Z tą nieomylnością lekarzy i ich zaleceń to bym nie przesadzała czasem warto zasięgnąć innej opinii lub zmienić lekarza.
Pierwszą ciążę prowadziłam u kompletnego konowała, całe szczęście ciąża bez komplikacji. W drugiej, którą poroniłam trafiłam na takiego specjalisty od usg z certyfikatami, że nie zauważył, że się płód źle rozwija.
Teraz mam fajnego lekarza, któremu ufam, ale najbardziej ufam swoim odczuciom jednak.