reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Zdarzają się takie ewenementy. Moja się nie wtrąca ale ona w żadnym temacie nie ma nic do powiedzenia. Ale wsparcia z jej strony nie ma żadnego. W sumie to taka moja nie do końca teściowa ale ja ich traktowałam jak rodzinę a oni mnie potraktowali jak obcą.

Moja naprawdę, z ręką na sercu bardzo pomocna i zaangażowana. Też mi głupio że się krząta ale nie mamy wyjścia. Potrafi nawet do mnie 'córcia' powiedzieć. Coś tam walnie też oczywiście, jak miałam huśtawki to też jej coś tam walnęłam ale było minęło.
 
Moja teściowa ma potrzebę kontrolowania wszystkiego, pisze i dzwoni nawet kilka razy dziennie, z każdą pierdołą. Smsy w stylu: "czy wasz wózek na z przodu jedno koło?" No i oczywiście sama wie najlepiej wszystko, wróży, że moje dziecko na pewno urodzi się przedwcześnie, że będzie musiało leżeć w inkubatorze. Nie dociera do niej nawet, że lekarz wcale tak nie uważa. No i nie przegadasz, bo ona tu jest lekarzem. Co prawda psychiatrą, ale co to za różnica.

@olaa90 ja na krzywą poszłam z poduszką i powiedziałam, ze mam leżeć - zamknęli specjalnie dla mnie jeden gabinet pobrań i dostałam swoją kozetkę. Tyle że to byłą sobota. Wcześniej się upewniłam telefonicznie, że będzie taka opcja.

@Ika88 dokładnie, wakacje życia, albo teksty: no to sobie odpoczniesz za wszystkie czasy. Tak - bo leżenie w bólu i z cały ciałem zdrętwiałym to taki świetny odpoczynek.

@Oczekujaca123 jesz takie śledzie w oleju albo śmietanie? Ja mam totalną ochotę, ale kurde, nie wiem, czy to wolno w ciąży. One są ponoć surowe. A chętnie bym pochłonęła i to dużo.
 
Nie powiem, że jest lekko- rana ciągnie ale wierzę, że jutro będzie lepiej. Udaje mi się karmić, problem tylko w tym, że malutka zasypia. Topi mi się w ubrankach 56 a miała być taka duża;)
Z wyjazdem do szpitala miałam zaczekać do rana- myślałam, że coś mi zaszkodziło i dobrze, że tego nie zrobiłam. Na mcu było już 5 cm i skurcze co 2 minuty.
Jestem oszołomiona ale szczęśliwa:)
Czyli co, te skurcze na początku nie były takimi typowo porodowymi skurczami? Kurde, boję się, że mogę takie przegapić. Wcześniej coś Ci się pisało na ktg?
To, że mała topi się w ciuszkach 56 to chyba ok, lepiej niż by miała ich w ogóle nie założyć, tylko od razu 62, bo i tak się zdarza :) Dla mnie to w każdym razie pocieszające, bo mam ich tony.
 
Moja teściowa ma potrzebę kontrolowania wszystkiego, pisze i dzwoni nawet kilka razy dziennie, z każdą pierdołą. Smsy w stylu: "czy wasz wózek na z przodu jedno koło?" No i oczywiście sama wie najlepiej wszystko, wróży, że moje dziecko na pewno urodzi się przedwcześnie, że będzie musiało leżeć w inkubatorze. Nie dociera do niej nawet, że lekarz wcale tak nie uważa. No i nie przegadasz, bo ona tu jest lekarzem. Co prawda psychiatrą, ale co to za różnica.

@olaa90 ja na krzywą poszłam z poduszką i powiedziałam, ze mam leżeć - zamknęli specjalnie dla mnie jeden gabinet pobrań i dostałam swoją kozetkę. Tyle że to byłą sobota. Wcześniej się upewniłam telefonicznie, że będzie taka opcja.

@Ika88 dokładnie, wakacje życia, albo teksty: no to sobie odpoczniesz za wszystkie czasy. Tak - bo leżenie w bólu i z cały ciałem zdrętwiałym to taki świetny odpoczynek.

@Oczekujaca123 jesz takie śledzie w oleju albo śmietanie? Ja mam totalną ochotę, ale kurde, nie wiem, czy to wolno w ciąży. One są ponoć surowe. A chętnie bym pochłonęła i to dużo.
Moja mama ostatnio śledzie zrobiła i też się bałam ale oczywiście od czego jest internet haha piszą że można i że to nawet zdrowe, także wsuwaj śmiało :)
 
Jutro mam wizytę (już się trzęsę, że znowu się czegoś niedobrego dowiem :( ) i mąż w łóżku właśnie skończył golić mi nogi. Uwielbiam patrzeć wtedy na jego wyraz twarzy, skoncentrowany jakby nad jakimś wynalazkiem pracował xD
 
reklama
Do góry