reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Zzzzzz nie wiem ile czasowo to trwa powiem w szpitalu ze maja odciac jak juz krew zejdzie z lozyska. Szkoda by pozbawic dziecka krwi. Mowia ze takie dzieci nie maja pozniej problemu z anemia.
 
reklama
@olamakota chcesz powiedzieć, że podchodziłaś do invitro 5 lat temu? Możesz napisać, co było powodem, jeśli to nie problem? U mnie niskie amh, czyli taka mało rokująca opcja na ewentualne naturalne potomstwo. Generalnie nastawiam się, że będzie co będzie. Przez pierwszy rok czy półtora będę uważać - jeszcze nie wiem jak, liczę na to, że karmienie pomoże. Ale potem definitywnie kończę z antykoncepcją. Ja też mam już 35 lat, więc szansa na dzidziusia drastycznie obniżona z racji samego wieku.
Jasne, że mogę:) słabe wyniki u mojego M., u mnie ciągłe problemy z endometrium- za grube, polipy (usuwałam), amh też niskie ( niestety nie pamiętam jakie), niedrożny jeden jajowód czyli tak naprawdę nie było źle. Ale wiesz tak z perspektywy czasu myślę, że duże znaczenie ma nastawienie psychiczne, brak presji itd. Ja teraz mam 38 lat i jestem w ciąży a pamiętam jak płakałam po odbiorze tego amh, że jest takie niskie:)
 
Ja właśnie biorę heparynę 0.6 bez jakichś szczególnych wskazań - oprócz tego, że miałam od początku ciaży dawkę progesteronu 1600mg. Ale przedwczoraj rozmawiałam z jedym ginekologiem i mi powiedział, że ten mój lekarz prowadzący znany jest z tego, ze „trudne” ciąże prowadzi na heparynie i ma w tym duże sukcesy, wyglądało jakby popierał ten sposób.

Co do porodu, wydaje mi się, że trzeba będzie przynajmniej dobę wcześniej odstawić heparynę, nawet przed amnio mi kazali odstawić.

@BaskaW plan porodu będziesz robić na podstawie formularza z rodzicpoludzku? Ja stwierdziłam, że zaproszę do siebie położną i razem z nią przygotuję - bo niektóre punkty tam są tak odrealnione, że mam wrażenie, jakbyśmy mieszkały w US a nie w PL. Z tego co słyszałam, plan porodu jest obowiązkowym dokumentem przy przyjęciu do szpitala.
 
Tak Basiu wiem że to korzystne ale czytalam o tym ze oni sami nie wiedza kiedy to się stanie.
Ola albo femina w Bedzinie 32 267 41 50
Albo intermed Będzin 32 360 10 30 po tej wizycie mozesz ją poprosić aby przyjęła Cie w Krakowie
 
Link do: Odcięcie pępowiny - kiedy i w jaki sposób?

Tutaj fajnie opisali opoznienie odpepnienia. Jestem pewna ze chce opoznic ten proces. W czwartek ide do lekarza zapytam jakie sa praktyki w szpitalu gdzie bedzie robil mi cc.
Plan porodu bede robic sama bo mam miec cc wiec po co mam zawierac dane o porodzie naturalnym. Na pewno bede brala przykład z kilku dostępnych na necie. I cos skleje.
 
Zdrowa jak ryba. Wypuścili Cię bo CRP zaczęło spadać. Tak też myślę zbadac w sb rano. Naprawdę to co mi zafundowała przeszłość mnie niszczy. Jak przyjmowali mnie do szpitala w poprzedniej ciąży to CRP miałam 7 niby niewysokie ale możliwe zakażenie wewnątrzmaciczne. Ja juz chce koniec tego koszmaru. Dajcie proszę 19lutyyy.
Czytałam że w 3 trym CRP może fizjologiczne rosnąć ile wynosi wasze?
Ostatnio miałam crp 2 w 3 trymestrze
 
Jasne, że mogę:) słabe wyniki u mojego M., u mnie ciągłe problemy z endometrium- za grube, polipy (usuwałam), amh też niskie ( niestety nie pamiętam jakie), niedrożny jeden jajowód czyli tak naprawdę nie było źle. Ale wiesz tak z perspektywy czasu myślę, że duże znaczenie ma nastawienie psychiczne, brak presji itd. Ja teraz mam 38 lat i jestem w ciąży a pamiętam jak płakałam po odbiorze tego amh, że jest takie niskie:)
Wow, bardzo pozytywna historia, myślę, że mogłaby być pocieszeniem dla wielu starających się par. U mnie były dość podobne problemy - m. ma poniżej 1% prawidłowych plemników, fragmentacja 27%, moje wyniki amh skakały na początku roku pomiędzy 0.6 a 0.2., jajowody nie były sprawdzane, ale macica pocięta operacjami - polipy, mięśniaki. Lekarze uważają, że to cud, że się za pierwszym podejściem udało. Trochę też dlatego się trzymam kurczowo mojego lekarza, bo on dokonał tego cudu. Zgadzam się w pełni, że psychika ma kluczowe znaczenie, znam parę przykładów "wpadek" po ivf, ale myślę, że mimo to jakoś specjalnie nie będę uważać :) Chociaż boję się panicznie drugiej ciąży i przechodzenia przez to samo co teraz.
 
Wszędzie, gdzie czytałam, to opóźnione odpępnianie jest już normalną praktyką, nie robi się tego tylko w sytuacji zagrożenia. Czeka się do momentu aż pępowina sama z siebie przestaje tętnić, czyli około 30 sekund. Czytałam też badania, że podobno pierwsze 10-20 sekund po porodzie są najistotniejsze i że dalsze czekanie już nie ma jakiegoś zauważalnego wpływu na dziecko.
 
reklama
U mnie ok, trochę jestem rozlazła po antybiotyku. Nic się ciekawego nie dzieje, ale skrócą mi do 4 dni i w poniedziałek już wychodzę :) coś łagodniejszego dostanę też do domu żeby ewentualnie doleczyć i potem posiew już u mojego lekarza.
Dziś mnie bolało przy badaniu więc leżę i odpoczywam. Mała jakoś nie lubi pobytu w szpitalu i malo się rusza, dobrze że tętno badają co parę godzin to jestem spokojna.
Zeszłam z duphastonu w końcu do 3x1 i z acardu już tylko 1 tabletkę 75 biore. Cieszę się bo w końcu mniej będzie szło na leki :)
 
Do góry