Hej
@Ola124 . Tak jak Basia mówi, też popieram branie Macmiroru co 3-4 dni. Plus jeszcze Trivagin doustnie, mi fajnie podniósł ilość lactobacillusów w posiewie
A to zawsze naturalna ochrona, a też Macmiror nie atakuje lactobacillusów wiec mysle ze to jest dobre połączenie. Magnez i duphaston też masz przepisany?
No i tak jak dziewczyny mówią - leżenie plackiem
Szczególnie w tym czasie najgorszym, czyli 25-30 tc kiedy dziecko szybko rośnie i moze naciskać na szyjkę. Ja już trochę wstaję, ale sprawdzam u lekarza szyjke i mam od dluzszego czasu 26-30mm i mimo sporadycznego chodzenia nic sie nie zmienia ( około 2 razy w tyg wychodzę z domu, ale przejdę na nogach max 2km) i po domu robię małe rzeczy, robię szybki obiad raz na 2 dni (ale mąż podnosi mi ziemniaki z koszyka na podlodze itd). Ale u Ciebie mysle ze to by bylo niebezpieczne, także nie bierz ze mnie przykładu
Ja mam szew od 21tc ( ale to zleciało!!) i myslę że bez niego i leżenia juz dawno bym urodziła ( szew zakładany na szyjke 23mm, rozwarcie 1 cm, szyjka rozpulchniona caly czas).