A zistawili Cię w szpitalu czy jesteś w domu? Musisz byc dobrej myśli! Ja byłam przekonana że urodze Wczesniaka, w szpitalu lekarze mnie "pocieszali" że do 36 tygodnia powinnam dotrwac. Dzisiaj mam 38, rozwarcie 4 cm chodzę od kilku dni i nadal nic. Będzie dobrzeHej.
U mnie... dziwnie. Wczoraj zaczął mi odchodzić podbarwiony na brunatno czop śluzowy i wylądowałam na ip. Tam okazało się, że w sumie bez zmian u mnie, a nawet na plus, bo szyjka się wydłużyła. Dlaczego zaczął odchodzić - nie wiadomo. Dziś rano znowu odszedł fragment. Leze zatem i fiksuje.
Widzę, że na razie każda z Was donosiła ciążę, mam więc nadzieję, że ten wątek przynosi szczęście. Młody 1839 gramow waży. Każdy tydzień jest na wagę złota
Myślisz że będą Ci wywoływać? Mówią cos? Mi jeszcze do trrminu zostało 10 dni ale lekarz kazal przyjść juz w czwartek na wizytę. Pewnie da już skierowanie do szpitala bo mam gbs dodatni a poród może byc u mnie szybki.... A ja chcę żeby się samo zaczelo...Cześć dziewczyny daje znać tylko - my nadal w dwupaku. Od 36+1 zdjęty Pessar, praktycznie brak szyjki, miękka i rozwarcie na palec dziś już 37+5 i nadal nic a chciałbym już bardzo bo przepływy na granicy pozdrawiamy ze szpitala, zostaniemy tu już do porodu