reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja mieszkam w Gdańsku. ;) Poszłam do lekarza, bo miałam stawianie się brzucha. To był 25tc. W 23tc szyjka miała 3.9cm, a w 25 już 3cm. Nakaz odpoczynku, luteina, magnez i po tygodniu kontrola. Po tygodniu szyjka miała 3.4cm, ale nadal miałam twardnienia. Dostałam Staveran. We wtorek szyjka miała 3.8cm. Ostatnie dni trochę za dużo chodziłam, teraz obiecuje odpoczywać. [emoji14] mam nadzieję, że szyjka się utrzyma powyżej 3 cm. Nie mam nakazu leżenia, a jedynie "jak ciężarna pomyśli o łóżku, to niech się położy". Nie.mam chodzić na 5km spacery czy duże zakupy. Nie wykonywać ciężkich prac domowych i nie nosić męża na rękach. ;)
No to masz super że chociaż troszkę możesz się poruszać [emoji4]
 
reklama
Czytałam, że za granicą nie polecają leżenia , nie stosuje się też (przynajmniej na szeroką skale) szwów i pessarow, bo uważają, że prowadzą one do zwiększonej podatności na infekcje, a to jeszcze bardziej może skrócić szyjkę.
Leżenie tak , przynajmniej u mnie , ale z passarami masz rację gdy szyjka ma powyżej 2 cm nierobi się nic tylko leki
 
Jak czytam, że sobie pofolgowalyscie i się Wam szyjki skróciły, to się boje iść aż na.kontrole. :D ja ostatnie 2 dni też dawałam czadu z.lazeniem. :/
W sumie folgowanie to i tak chyba za dużo powiedziane przynajmniej w moim przypadku poprostu pochodzilam w domu troszkę tu do kuchni jakąś herbatę, tu kanapkę , troszkę posiedzialam i już... Ale pewnie wszystko zależy od stanu szyjki i każdy przypadek inny także nie ma się co sugerować :)
 
A ja jestem już dziś po pączku i lodzie magnum [emoji28] przez pierwsze 6 miesięcy nie miałam takich zachcianek jak teraz, nie wiem, to chyba z tego leżenia [emoji23]
A mi z tych nerwów to dziś nawet ani się jeść nie chce chociaż i tak nie jem jakiś Bóg wie jakich ilości, ale brak ruchu pewnie robi swoje , chociaż szczerze to waga nie ma dla mnie znaczenia oby tylko być jak najdłużej w dwupaku z synusiem i było ok , a waga zajmę się po porodzie :)
 
reklama
27 tydzień[emoji18] duży brzusio z 13 kg na plusie... mam wrażenie ze od kiedy leżę tyje dwukrotnie ;)
Ja też już brzunio mam spory:) no pewnie tak bo ja na prawdę nie jem dużo mój wręcz przeprowadza wywiad jak dziennie wraca z pracy co jadłam itd a jak jemy obiad to pyta czy chce syna zaglodzic ale próbuje mu wytłumaczyć , że ja jem tyle ile potrzebuje i Broń Boże się nieodchudzam bo mam gdzieś ile przytyje tylko aż tyle niepotrzebuje tego jedzenia przy trybie leżącym;)
 
Do góry