Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[wojtyśka]

Wojtyska a jak urodzilas w tym 33 to długo leżę liście w szpitalu miał synek podane sterydy? Były na początku jakieś problemy?

Sybek leżał naaa intensywnej terapii noworodka przez miesiąc . Miał wrodzone zapalenie płuc, ale z inkubatora wyszedł po dwóch tygodniach i pozostałe dwa tyg był już ze mną w szpitalu. Jako wczesniak o tak duży się urodził bo miał 2.100

 

[wojtyśka]

A steroidy na rozwój pęcherzyków plucnych miałam już miesiąc wcześniej podane, jak założyli mi pessar to od razu też podali mi zastrzyki w tylek :-)

 

[Agatka29]

A steroidy na rozwój pęcherzyków plucnych miałam już miesiąc wcześniej podane, jak założyli mi pessar to od razu też podali mi zastrzyki w tylek :-)

Czyli w jtktór tyg podali ci sterydy ? Pessar miałaś od 25 ?

 

[kluseczka89]

Cześć dziewczyny! Trafiłam na to forum kilka dni temu, przeczytałam Wasze historie chyba od grudnia i jestem pod wrażeniem jakiego wsparcia sobie udzielacie, aż miło czytać Wasze postępy, a szczególnie te szczęśliwe kamienie milowe, do których czekacie trzymam mocno kciuki za każdą z Was! Jestem także tą „szczęściara”, której ciąże są pełne zwrotów akcji...to moja trzecia ciąża (pierwsza zakończona poronieniem zatrzymanym w 9 tygodniu, druga puste jajo płodowe, obie zakończone zabiegami wyłyżeczkowania). Obecnie rozpoczynam 27 tydzień (26+0). Od 4 tygodni w domu z polegiwaniem lub leżeniem od 25 tygodnia z pessarem, z uwagi na szyjkę 26 mm. Ale już na starcie szyjka krótka 28 mm z predyspozycja do skracania po zabiegach. Jestem po 6 miesiącach clexane w brzuch, teraz już tylko na luteinie 2 x dziennie i no spa forte doraźnie gdy brzuszek twardnieje... wiem przez Co przychodzicie, sama czekam do upragnionych wyznaczonych tygodni gdy będzie bezpieczniej...

hej, dasz rade jak my wszystkie a nospe masz tylko doraźnie? jak u Ciebie z tymi twardnieniami? czesto masz, raczej rzadko? ile na dzień tak mniej więcej?

 

[kluseczka89]

Bedzie dobrze, staraj sie nie stresować! Na pewno wszystko bedzie ok! a lęki to chyba element każdej ciąży nawet tej bez problemów, trzeba starać sie mysleć pozytywnie, choc ja sama też mam takie kryzysy..ale jakos musimy walczyć Opowiadałam mężowi, ze na forum dziewczyna pochwalila sie leżaczkiem i dzis rano jak plakalam to powiedzial ze kupuje leżaczek i zabiera mnie z domu gdzies nad wode

I dopadł mnie dziś lek w środę mam wizytę i modlę się usłyszeć że jest dobrze !!!!

 

[Sprightly88]

hej, dasz rade jak my wszystkie a nospe masz tylko doraźnie? jak u Ciebie z tymi twardnieniami? czesto masz, raczej rzadko? ile na dzień tak mniej więcej?

W zasadzie nospa miałam tylko zalecone na SOR miesiąc temu po ataku kołki nerkowej, aby brać kilka dni bo bóle nerki spinały bardzo brzuch, a obecnie bardziej samowolnie ją zażywam, gdy uznam, że brzuch się napina. Lekarz prowadząca akurat takiego zalecenia by łykać regularnie nie wydawała ale tez gdy spytałam mówiła, ze na pewno na szyjkę nie zaszkodzi tylko pomoże co do samego brzuszka to napina się czasem wieczorem gdy długo poleżę i wstanę, takie prawdziwe skurcze - od góry macicy były tylko dwa razy w nocy, ale to takie dość bolesne, nie da się ich pomylić z niczym

 

[Sprightly88]

Hej , przykro mi z powodu wcześniejszych ciąż ;( ale teraz musi być dobrze !!!
Ja też z pessarem od 20 tyg szyjka 2,4 problem zaczęło się już w 18 tyg to moja druga ciąża pierwszy poród w 36 tyg i też byłam od 19 tyg z pessarem ,synek obecnie ma 3 latka ,teraz też licze na szczęśliwy finał ! Chociaż ta ciąża jest trudniejsza ,cukrzyca ciążowa ten pessar i nie poleżę jak w pierwszej ciąży ;/obecnie 27+5 więc jestesmy w podobnym tyg

Na pewno będzie szczęśliwy finał! W jaki sposób lekarz od kiedy masz Pessar kontroluje długość szyjki? Jeszcze nie miałam wizyty od czasu założenia... czy robi usg przez brzuch czy tylko palpacyjnie na wyczucie?

 

[Agatka29]

Na pewno będzie szczęśliwy finał! W jaki sposób lekarz od kiedy masz Pessar kontroluje długość szyjki? Jeszcze nie miałam wizyty od czasu założenia... czy robi usg przez brzuch czy tylko palpacyjnie na wyczucie?

W pierwszej ciąży nie sprawdzal już długości tylko badał ręką czy nie na rozwarcia ,
Teraz szyjka od 28 stycznia 2,4 i w marcu miała tyle samo ale.sprawdzil to przypadkiem bo kazał mi podjechać do szpitala na kontrol,miał.sporo pacjentek przede mną i zapomniał że mam pessar,a tak już nie mierzy długości ! To ile czasu już nie miałaś wizyty ? Ja jeżdżę naprzemiennie co dwa tyg do szpitala na kontrol i do gabinetu ,

 

[Sprightly88]

W pierwszej ciąży nie sprawdzal już długości tylko badał ręką czy nie na rozwarcia ,
Teraz szyjka od 28 stycznia 2,4 i w marcu miała tyle samo ale.sprawdzil to przypadkiem bo kazał mi podjechać do szpitala na kontrol,miał.sporo pacjentek przede mną i zapomniał że mam pessar,a tak już nie mierzy długości ! To ile czasu już nie miałaś wizyty ? Ja jeżdżę naprzemiennie co dwa tyg do szpitala na kontrol i do gabinetu ,

Ostatnia wizyta pod koniec marca i wtedy założyli mi Pessar, następna 19.04* (czyli będzie po 3 tygodniach). Wcześniej miałam w trybie : pełna wizyta, po 2 tygodniach sama kontrola szyjki, po kolejnych 2 pełna wizyta [emoji4]

 

[Agatka29]

Ostatnia wizyta pod koniec marca i wtedy założyli mi Pessar, następna 19.04* (czyli będzie po 3 tygodniach). Wcześniej miałam w trybie : pełna wizyta, po 2 tygodniach sama kontrola szyjki, po kolejnych 2 pełna wizyta [emoji4]

Czyli te kontrole w identyczny sposób u mnie się odbywają ,