reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny ze skracającymi się szyjkami - trzymajcie się i dacie radę! Ja dołączyłam tu jak miałam 27 tc, szyjka skrócona o 1 cm. Teraz zaczynam 36 tc. Mały ma wytrzymać do połowy stycznia, ale i tak już jestem szczęśliwa, bo jest względnie bezpiecznie. Powodzenia!
 
reklama
Agula, będzie dobrze. Zobacz ile już czasu minęło jak się pojawiłyśmy na tym forum [emoji4] damy radę [emoji11]
No na to liczę, że uda się dotrwać do bezpiecznego terminu. Dziękuje bardzo za wsparcie, potrzebowałam tego, bo mam gorsze dni. W święta teściowa dała nam popalić i mimo, że niby nic nie robiłam to czasu na odpoczynek nie było, a i stresów całkiem sporo. Także podejrzewam, że to co się teraz dzieje, to efekt tych ostatnich dni.
Dziś podczas kapieli zauważyłam u siebie wypływ siary z obu piersi, a mała mocno daje popalić w brzuchu, ale jak się rusza to przynajmniej wiem,że u niej wszystko w porządku. A jak Twoje samopoczucie, kiedy kolejna wizyta?
 
Ja mam 2 stycznia ostatnie genetyczne, a 3 stycznia wizyta u mojego gina. Mała obróciła się chyba główką w dół, bo od kilku dni czuje kopniaki koło żeber, a nie na dole. No i rwa kulszowa mnie dopadła i trzyma już kilka dni. Ale staram się normalnie funkcjonować. Tym bardziej, że jesteśmy teraz na wyjeździe w Polanicy i ciągają mnie po kopalniach i fortach codziennie [emoji4]
 
Dziewczynki tak czytam i czytam Was i staram sie rownież myślec pozytywnie ze i u mnie bedzie okej... choc po takich przejściach trudno... tymbardziej ze to dopiero 20 tydzien... mimo ze mam założony szew , leze , to i tak mam nerwy co bedzie dalej... jeszcze dwa tyg temu szyjka 3,6 a teraz 2,7... właśnie od wczoraj mam jeszcze większego stresa... choc lekarz mówi ze jest okej....
Dobrze ze tak podnosicie na duchu swoimi historiami
 
Dziewczynki tak czytam i czytam Was i staram sie rownież myślec pozytywnie ze i u mnie bedzie okej... choc po takich przejściach trudno... tymbardziej ze to dopiero 20 tydzien... mimo ze mam założony szew , leze , to i tak mam nerwy co bedzie dalej... jeszcze dwa tyg temu szyjka 3,6 a teraz 2,7... właśnie od wczoraj mam jeszcze większego stresa... choc lekarz mówi ze jest okej....
Dobrze ze tak podnosicie na duchu swoimi historiami
ja mialam 3,8...w ok 26 już 2,5..i stanęła..urodzilabym w termini wywolywali mi 38t3d szyjka 1,5. Będzie dobrze. :)
 
reklama
dajecie nadzieje :)
Ja poporstu myslalam ze przy założonym szwie ta szyjka nie bedzie tak zjeżdżać w dol.. ale mam nadzieje ze teraz na tym wymiarze zostanie chociaż przez jakis czas...
ale wam zazdroszcze tych tygodni.... u mnie dopiero 20... narazie marzy mi sie chociaż 28 :)
 
Do góry