Jak byłam w szpitalu to położne mówiły że KTG robią obowiazkowo od 24 tygodnia.
Dziewczyny jak slysze 30 tydzien, 34, 37 to az wam zazdroszczę. Ja od ostatniego pobytu w szpitalu w 19 tygodniu to licze każdy kolejny dzień oby chociaż do 32 tyg. dotrwac... Chociaz to tak dlugo ze az sie boje myśleć o wyprawce....
A czy macie coś takiego jak kłucie w dole brzucha po środku? Ja przez tą moją szyjke to caly czas wsluchuje sie w kazdy najmniejszy objaw i boje sie ze takie klucie moze znow cos zlego oznaczac...
Rozumiem Cie, kazda przeszła to samo, wlasnie najgorszy jest ten strach i wsłuchiwanie sie we własne cialo. Ja dzis mam 32.6 i powiem Ci, ze wcale nie boje sie mniej. To forum pomaga, bo możesz sie podzielić swoimi obawami i wątpliwościami, poza tym, kto zrozumie lepiej niż dziewczyna w takiej samej sytuacji.
Co do kluc, ja tez je mialam i mam nadal, zarówno w dole brzucha, jak i dosłownie w szyjce, ale tez nad pępkiem. Paradoksalnie, jak szyjka mi sie skracala nie mialam zadnych objawow, a jak pobolewa, kluje, to dotychczas trzymała sie w miejscu. Nie wiem jak jest teraz, bo kolejna wizyte mam za tydz te klucia to moze byc rozciąganie wiązadeł, bole od jelit itp.. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, pewnie normanie nie zwróciłabyś na nie uwagi, a teraz każdy najmniejszy objaw jest niepokojacy. A który to tydz u Ciebie?