Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
Kremlin Bicêtre. Tu mam najbliżej.Jadwiga trzymam za Ciebie kciuki && Gdzie w ogole rodzisz, w ktorym szpitalu?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kremlin Bicêtre. Tu mam najbliżej.Jadwiga trzymam za Ciebie kciuki && Gdzie w ogole rodzisz, w ktorym szpitalu?
Ja mam twardnienia od 20tego tygodnia czyli od momentu kiedy poczulam ruchy, od 27mego tygodnia.dopadaja mnie też skurcze. Jak narazie 33+5 I szyjka trzyma bez pomocy I bez lezenia. Tylko to wszystko strasznie upierdliwe jest bo wiecznie cos.Czesc dziewczyny. Jestem tutaj nowa i pisze, bo mnie tp meczy. Od 13 tygodnia ciazy mam problemy z twardnieciem brzucha. Najpierw brzuch twardnial 4 razy na dzien przez kilka dni. Pozniej kilka dni spokoju i pozniej znowu. Aktualnie koncze 19 tydzien ciazy, od jutra 20 i brzuch robi sie twardy nadal. Wyglada to roznie. Jednego dnia robi sie twardy jak kamien- cale podbrzusze i trzyma np. pol godziny. I tak kilka razy dziennie. innym razem czuje skurcz kilka razy dziennie ale brzuch jest jedynie lekko napiety, nie twardy jak kamien. Jeszcze innym razem twardnieje na chwilke, puszcza na chwile i znowu twardnieje i tak nawet i 7 razy pod rzad. bylam juz od 13 tygodnia 3 razy na izbie przyjec, ostatni raz przedwczoraj i za kazdym razem brzuch wowczas miekki, szyjka dluga i sztywna i odsylaja do domu.Moj lekarz tez zalecil jedynie no spe forte, magne b6 i luteine dopochwowo 2 razy dziennie. tylko to nic nie daje. czasem tego twardniecia w ogole nie czuje, czasem jest to nieprzyjemny skurcz. wizyta kolejna za10dni a ja sie codziennie boje, ze w koncu ta szyjka zacznie sie skracac pod wplywem tych skurczy. zaznacze, ze staram sie caly dzien lezec, ale mam 2 letnia corke, ktora mimo ze rozumie i dzielnie towarzyszly mi na tapczanie, wymaga oczywiscie zebym poszla jej zrobic piciu, cos do jedzenia, po kartki do rysowania itp. ale wychodze na chwile i znowu wracam do lozka. powiedzcie prosze, ze dam rade do kwietnia nie wiem czy to istotne, ale jestem po cesarce i w momencie gdy skurcze sie zaczely wazylam 47,5kg (schudlam z 51,5kg). aktualnie waze okolo 49-49,5kg. przy pierwszej corce tez bylam szczupla ale takich skurczy nie mialam. bsrdzo sie boje przedwczesnego porodu, albo ze w ogole nie donosze. :/
Mi pomogła teraz, w drugim. jak ją wezmę to po chwili czuje jak brzucho mi sie rozluzniaKimi90, bardzo możliwe, ze taka Twoja uroda i wlasnie tez dlatego, ze jesteś bardzo szczupła, znacznie intensywniej odczuwasz te twardnienia. Najważniejsze, ze nie wpływają one złe na szyjke.
Z tego, co mówił mój lekarz, luteina działa przeciwskurczowo, ale dopiero w trzecim trymestrze.