reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ból w pachwinach może być też kolejnym objawem zaparć zwłaszcza nagły przy zmianie pozycji, albo problemów z miednicą (które generalnie nie są niebezpieczne tylko bolesne)
 
reklama
Po prostu dla zachowania zdrowia psychicznego należy przyjąć, ze niepokoić sie trzeba jedynie wtedy, kiedy skurcze sa regularne i bolesne. Ciaza ogólnie komfortowa nie jest, nie wiem czy czytacie bloga matkaprezesa, dziewczyna jest w drugiej ciazy i leżakuje, bo jej dziecko z uwagi na jej niski wzrost ma mało miejsca, jego ruchy powodują ból i ogromny dyskomfort. Wiec wiele jest przyczyn różnych dolegliwości.
 
Ja właśnie trochę odpuściłam Vixen.. skurczy mega nie mam.. cos mnie boli tu to tam, brzuch stwardnieje czasem.. ale juz paniki takiej nie robię i sie nie stresuje. Szyjka jakos trzyma tym razem.. choć juz schizowalam ze lekarza mnie zle zbadał. Czekam teraz na kolejna wizyte.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Po prostu dla zachowania zdrowia psychicznego należy przyjąć, ze niepokoić sie trzeba jedynie wtedy, kiedy skurcze sa regularne i bolesne. Ciaza ogólnie komfortowa nie jest, nie wiem czy czytacie bloga matkaprezesa, dziewczyna jest w drugiej ciazy i leżakuje, bo jej dziecko z uwagi na jej niski wzrost ma mało miejsca, jego ruchy powodują ból i ogromny dyskomfort. Wiec wiele jest przyczyn różnych dolegliwości.
Pewnie niby wszystkie to wiemy ale i tak ciężko nie panikować.
Ja tak jak @Barnek etap paniki chyba mam już za sobą, zwłaszcza że coraz bliżej do porodu. Teraz tylko czekam na USG, niech mi powiedzą że szyjka dluga i wciąż nie ruszona, i odetchnę już zupełnie.

@Ziemniaczek co tam u Ciebie?
 
25+4, i jakos tak w drugiej ciąży zaczęłam leżeć... przemcze sie do 32 tygodnia to mówi lekarz ze cała ciąże wytrZymam... zobaczymy


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Będzie dobrze. Jak coś to masz tutaj silną grupę pod wezwaniem ;D
U mnie pomiędzy 25 a 30 tygodniem minęło bardzo szybko. aż się nie spodziewałam że tak szybko minie.
 
reklama
Tak sobie mysle, ze jak byłam ostatnio w szpitalu na zalozeniu szwu, to położne mówiły, ze zwykle niewydolna szyjka zaczyna sie objawiać kolo 20 tygodnia, wiec robię sobie nadzieje, ze skoro w 24 tygodniu było w tej ciazy ok, to moze nie będzie zle do końca ciazy. Ale aż sie boje tak myśleć, chociaz lekarz mówi, ze tak naprawdę do końca nie wiemy, co sie działo w poprzedniej ciazy, ze w 24 tc było tak kiepsko z ta szyjka.

30 tydzień to faktycznie brzmi niezłe, ale wciąż jest to dwa miesiace do terminu, wiec jeszcze kawałek drogi. No ale juz prawie 1/3 listopada za nami, ta druga połowa potem jakoś lepiej leci :)
 
Do góry