reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć wam
Nie było na 2 dni a tu proszę takie niespodzianki
Julla przykro mi że tak szybko ale mam nadzieję że z maluszkami będzie wszystko dobrze

Katierinka
Ukradłas mi pomysł z podnoszeniem rzeczy z podłogi ja tez tak robiłam pisałam wcześniej.
Też się bałam schylac klucac i siadać jak miałam założony szew.
Teraz to już wszystko robię.
U mnie już 39+5
Ale narazie cisza
 
reklama
Ruzik, bo pewnie jesteś juz psychicznie zmęczona ta ciaza i stresem i chociaz masz juz ładny tydzień, to jednak te tygodnie stresu dają znać, miałam podobnie w pierwszej ciazy. Pomysł sobie, ze jeszcze tylko przetrwać listopad i juz w bedzie grudzień, święta, wybór prezentów, reszta wyprawki i juz Ci zleci do terminu.
 
Niedziela zawsze sie dłuży;) jeszcze ta zmiana czasu. Na książki schodzi mi ładnych kilkaset złotych miesięcznie, ale co tu robić całymi dniami, ileż mozna seriali oglądać;) Chociaz potem jakaś bibliotekę wspomoge, bo wiele z tych książek to takie babskie obyczajowe powieści, do jednorazowego czytania.
 
Dziewczyny podziele siez wami sposobem na uruchomienie dzieciatka w brzuchu. U mnie na slodycze nie reaguje ale budzi ja jak pije zimna wode. :)
 
Dziewczyny a ja obok główki w pochwie dziś poczułam piąstkę. Nie wiem czy to możliwe, No ale nigdy tam nic takiego nie było. Sama nie wiem co robić. Wczoraj mnie tam kłuło a dziś tak jakby piąstka tam była.
 
Jadwiga, doskonale Cię rozumiem. Ja sama myślałam, że przy drugiej ciąży będę bardziej wyluzowana. A guzik. Nie dość, że cały pierwszy trymestr drżałam, czy wszystko dobrze i potrafiłam się w środku nocy zbudzić panikując, że coś może w każdej chwili pójśc nie tak, to teraz drżę, czy małemu nie zrobiłam krzywdy swoimi wszystkimi infekcjami...
I dzisiaj, na przykład, ma wyjątkowo nieruchawy dzień, mało sie odzywał, od kilku godzin wcale, i co z tego, że sama opowiadam, jak to z córką bywało, że ona mogła przespać dwa dni a potem dwa dni skakać, kiedy i tak się po prostu boję, czy wszystko okej.
Cóż, mam już ponad 30 lat, w pierwszą ciążę udało się zajść po roku walki z polipem, krwawieniami niewiadomego pochodzenia etc., przed drugą też już szykowałam się na leczenie i na wiele miesięcy niepowodzeń, wykluczających się diagnoz, a okazało się, że los zgotował mi miłą niespodziankę. Tylko żebym ja teraz nie zgotowała niespodzianki synkowi. Córka wyszła z mojego chorwania obronną ręką, mam nadzieję, że maluszek też to wszystko wytrzyma i będzie zdrowym, donoszonym chłopcem...

Ziemniaczek, możliwe, że pisałaś na temat używania stopy i kanapy jako podnośnika, nie pamiętam. Ale dowodzi to na pewno, że, parafrazując pewne powiedzenie, ciążowe mózgi kombinują podobnie, zwłaszcza jeśli muszą sobie radzić ze szwem :)
 
reklama
Oj dziewczyny widze ze dla wiekszosci Was dzis ma kiepski dzien:/

Wiecie co ja robilam blad do tej pory sie sie schylalam...:/:/

Powiem Wam ze moje skurcze juz coraz bardziej odczuwalne...
Zobaczymy co lekarka powie o mojej szyjce

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
Do góry