reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Julla - nie wiem co napisac :( czemu lekarze sterydow nie podali... to jest tak wazne!!??
Trzeba wierzyc , ze wszystko bedzie dobrze. Tego tez Wam zycze. Dluga droga teraz przed Wami.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Julla,z calego serca zycze,zebyscie wyszli z tego calo. I dzieciaczkom,i Wam rodzicom zycze,zebyscie mieli duzo sily na te trudne dni...

Dzieki,dziewczyny,za mile slowa. Mysle,ze "oszczedzajacy tryb zycia" poplacil. Dalej bede polegiwac ile sie da i robic wszystko powoli,jak do tej pory,zero wysilku etc. Dodala mi wczorajsza wizyta optymizmu, ale musze brac pod uwage,ze maluszek bedzie rosl,a wraz z nim ucisk na szyjke. Ale jeszcze tylko 4 tygodnie i bedzie "3" z przodu. Juz niedlugo :)
 
Ostatnia edycja:
Witamy się w 31 tyg.

Julla będzie dobrze. Musi być. W takich dzieciaczkach drzemie wielka siła. Dadzą radę. Trzymam kciuki.

Moja Mała wczoraj była takim leniem aż się zaczęłam bac (kolejny powod do zmartwień) ech ale leciutko gmerala po pecherzu to darowalam a dziś rano trochę lepiej już...
 
Ruzik... slodkie pomaga... ja jak zjem cos slodkiego mi brzuch skacze... 31 tyg super


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Hihi tylko ja nie mam nawet słodyczy w domu ;-) zabronione przez lekarza a jak nie ma to nie kusi ;-) ewentualnie owoc jakiś na zastępstwo...
Tak 31 to już fajnie brzmi, ale stres jest nadal. Z tym, że jak przypomnę sobie siebie na początku mojej "szyjkowej drogi" to psychicznie jest nie porownywalnie. Bo to co działo się ze mną na początku zakrawalo o początki jakiejś depresji...
 
Cały czas plackiem nie leżę, tak sie nie da zreszta, no i jak naprawdę nie trzeba, bo lekarz nie kazał, to mysle, ze nie ma to sensu, bo to nie zdrowe no i nie stymuluje sie wtedy dziecka w macicy ruchem. Pranie zrobię, zmywarkę opróżnie, po prostu unikam męczących prac, dźwigania, długiego chodzenia. Kiedyś lekarz w szpitalu powiedział, ze to szew ma trzymać szyjke.
 
reklama
Witamy się w 31 tyg.

Julla będzie dobrze. Musi być. W takich dzieciaczkach drzemie wielka siła. Dadzą radę. Trzymam kciuki.

Moja Mała wczoraj była takim leniem aż się zaczęłam bac (kolejny powod do zmartwień) ech ale leciutko gmerala po pecherzu to darowalam a dziś rano trochę lepiej już...

Ruzik,moja corka potrafila 2 dni przespac,potem dwa przeharcowac i tak na zmiane. Takze wiem,jak to jest jak czeka sie jak na zbawienie na chociaz malego kukasanca,a potem jest wielka ulga:)

Vixen,no ja wlasnie uslyszalam w szpitalu dokladnie cos takiego na temat szwu. Ale widze,ze mamy podobne podejscie:) ja sobie jedynie odpuscilam zmywarke,bo za duzo zginania,a przy mlodej i tak sie nazginam po uszy przez caly dzien. Opracowalam nawet specjalna technike podnoszenia rzeczy z podloga stopami-podsuwam pod kanape,popycham jedna stopa tak,zeby rzecz znalazla sie na drugiej stopie,po czym umieszczam ja na kanapie i stamtad juz siup-moge zabrac nie schylajac sie/kucajac do ziemi:)
 
Do góry