reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Katierinka
Jak wyjdę że szpitala to odrazu będę wyglądać jak hawajska tancerka haha.
Żartuje pomału się zgubi tu i ówdzie.

Bel ange
Tu ci nie pomogę bo co kraj to obyczaj.
Ja po założeniu szwu brałam luteine 2 razy dziennie setki i magnez i to wszystko
I powinnam leżeć a ja chodziłam dlatego świeżo po operacji ten szew niby się zsunal zamiast zrosnac.
A czy tam było nie wiem taraz mam 40 tc i się cieszę i nie żałuję że leżalam a może nie musiałam.
Wolałam nie ryzykować
 
reklama
Ruzik, ja tez osiweje, i tez mam to juz jakis czas, a i tak mnie to denerwuje.
Jakbysmy nie lezaly to byloby inaczej, a tak kazde uklucie nas zastanawia;)

Julla dzieki, probuje nie panikowac i czekam na kolejne wizyty;)
A czy u Ciebie bedzie parka??;)

Tak mają być chłopiec i dziewczynka.

Katierinka 29 tydzień teraz. Kurczę chciałabym, żeby była ta trójka z przodu...

Znowu jakiś skurcz, ja 3x dziennie biorę nospe w tabletkach, ale nie wiem, czy to działa, skoro znów mam te skurcze. Te leki które Wy bierzecie to tylko łagodzą czy powodują, że skurcze znikają całkiem? Już nie wiem, czy mam się martwić, czy uznać te skurcze za normalne i liczyć, że mimo wszystko dotrwam dłużej. W moim przypadku do 34 tygodnia - potem by mi cesarkę zrobili.
 
U mnie z tymi skurczami to chyba po prostu od dnia zależy...raz mam przez cały dzień ze trzy i tak słabo wyczuwalne, a zdarza się dzień, że łapią mnie co chwilę. :/
 
Od mojegi gina mam przepisane od samego początku Duphaston i zastrzyki z progesteronem. Po założeniu szwu kazał brać dodatkowo Loxen i Salbumol do wypicia w ampułkach (bo tabletki są juz wycofane we Francji). W szpitalu natomiast powiedzieli, że mam ostawić wszystko i brać spasfon 4x2, paracetamol i globulki progesteron dopochwowo. I kompletnie zgłupialam kogo mam słuchać? :/
na moje oko to powinnaś brać tez magnez to raz. Nie wiem co to jest ten loxen i salbumol. Jeśli chodzi o spasfon to maja tu tez taki rozpuszczalny, jest dużo lepszy. Cena ta sama, ale wystarczy już jedna tabletka. Mi on lepiej odpowiada niż ten różowy do łykania.
Dowiedz się co to są te dwa leki, ja chyba na twoim miejscu bym je brała.
Przy magnezie, progesteronie mam dużo skurczy. Mi tu jednak nic nie chcieli dać.

Nospa ( fr spasfon) nie zatrzymają skurczy porodowych. Mi one wogule nie pomagają, ale jak trzeba to biorę.
 
Ziemniaczek fajnie się Ciebie czyta... jak zaczęłam zaglądać na forum to byłaś w 20ym którymś tyg... :-)
Powiem Wam, że mi wskoczyła trójka z przodu, a wcale mniej się nie stresuje... boję się nadal o maleństwo. Mój następny kroczek to 34tyd. Jeszcze trochę.
 
U mnie tez od dnia zalezy, czasem mam tak ze w nocy lapia, a czasem ze w dnien, i nie widze zwiazku z branirm nospy;/
Julla, a bolesne te skurcze??
 
Na mnie zastrzyk z nospy wczoraj podziałał. Teraz też dostałam. Innego pomysłu na mnie nie mają. Magnezu nie dostaję, biorę luteinę doustnie od jakiegoś czasu. Skurcze bolesne, choć porodowe oczywiście mocniejsze, ale w poprzedniej ciąży od takich mi się poród zaczął rozkrecać... boję się, że w którymś momencie te zastrzyki już nie zadziałają, a sterydów nie dostałam jeszcze.

Ruzik, wiem, stres w sumie będzie ten sam, ale jednak to zawsze trójka z przodu...
 
Stres jest zawsze duży gdy sie rodzi za wcześnie. Ja urodziłam w 34 i myślałam ze umrę ze strachu o dziecko a niby to juz taki wysoki tydzień.
Najważniejsze żebyś sterydy dostała to jest super ważne Julia.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja powiem tak stres zawsze będzie
Ja zawsze sobie mówiłam aby do 28 później do 30 później 32 itd i powiem szczerze że stres nie minął bo było mało i mało czułam niedosyt.
A teraz mam 40 i już mi starczy chce rodzic już i teraz.
Wy piszecie o tych skurczach ja wam powiem że ja nie wiem co to jest i jak to się objawia.
Ja mam tylko twardy brzuch i czuje jak mi się napina ale to nie boli.
Nie wiem czy to te skurcze czy coś innego.
Może dziecko mi się tak napina
 
Do góry