reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej ziemniaczek ja w poniedziałek do szpitala i we wtorek cc. Boję się tego znieczulenia przez to nie cieszę się tym faktem. mam nadzieję że tym razem będzie ok
 
reklama
Asiek
To może nasze dzcieciaki tego samego dnia się urodzą bo ja też w poniedziałek do szpitala a we wtorek wywoływanie :)
Barnek
Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze
 
Hej. Ja myślałam, że już dzieciątka się poradziły i dlatego taka cisza a tu jeszcze w dwupaku smiegacie ;-)

Jak fajnie, że czytające mamusie :-) ja też kocham czytać i czytam bardzo dużo ale ta ciąża coś mi z głową porobila i nie mogę się skupić na książce, zaraz się denerwuje i niecierpliwie... zamiast korzystać hihi

Barnek kciuki mocno zaciśnięte. Wszystko będzie dobrze&&&& :-*
 
Ostatnia edycja:
Barnek, ale boli Cię tak grypowo, że całe ciało, kości, mięśnie, czy brzuch tak mocno daje o sobie znać? Ja miałam w zeszłej ciąży wirysa grypopodobnego, złapało mnie w nocy a byłam akurat sama w domu, tylko ból całego ciała, żadnej gorączki, kaszlu, nic. Może to coś takiego? Kciuki, oczywiście, trzymamy!

Ziemniaczek, to już tydzień minął, to też dobrze, że te tygodnie jakoś schodzą - dobrze dla nas, co dopiero marzą o tym, żeby dotrwać do tego 37 chociaż :) a te maluchy to uparciuchy i cwaniaki, tak to się wybierają na świat za szybko cholera wie po co, a potem siedzą i się czają, i żadne wieszanie firanek, wchodzenie po schodach nie pomaga :)
 
A co do luteiny to ja biorę jakoś od 5-6 tyg. ciąży więc nie wiem jak to jest być w ciąży bez luteiny. Mdłości nie miałam w ogóle...
 
Katerinka, nie nie boli mnie grypowo :( boli mnie ciaZowo ze tak powiem. Cały brzuch i krzyż. Martwie sie juz co i jak, czekam az mąż wróci.
 
Ja właśnie biorę trzeci dzień i mimo nystatyny, którą dostałam na kolejną infekcję grzybiczną, trzecią w tej ciąży, mam wrażenie, że znów coś się tam robi. Tak słyszałam, czytałam, chyba nawet któraś z Was tutaj zaznaczała, że luteina może podrażniać, ale kurczę, nie chcę znów grzyba przerabiać, ile można. Przecież wczoraj ledwie ostatnią nystatynę wzięłam.

Kontrolę u lekarz prowadzącej mam dopiero w przyszyłym tygodniu - wtorek, może środa, najpóźniej w piątek. Szarpie mnie trochę podbrusze od wczoraj, czuję takie jakby kłucia. Pocieszam się, żę to pewnie macica się rozciąga. Ale dzisiaj wczytałam się w wypis ze szpitala i zobaczyłam, że rozrwarcie wewnętrzne miałam na odcinku 5 mm i trochę mi się zrobiło smutno. W zasadzie to jest te 5 mm o które w poprzedniej ciąży szyjka była dłuższa, żeby było śmieszniej. Ech, teraz będę czekać do tej wizyty. I to podbrzusze, cholera by to. A wczoraj jeszcze plecy zaczęły boleć z lewego boku wieczorem, chyba ciało reaguje na moje wolne poruszanie się, zmianę postawy etc. :/
 
reklama
Sama pojadę, mąż z dzieciarnia zostaje w domu. Mam nadzieje około 14 bedzie.
Moze jezzcze uda mi sie do lekarza pójść zamiast IP. Zobaczymy.
 
Do góry