reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Julia a ty masz szew czy pessar? Bo mnie juz tez sie wszystko pomieszało.Nie tylko Tobie Katerinka sie miesza wszystko.
Ja tez sibie pozwolililam i zobaczę jaki tego efekt.skurczy nie mam wiec liczę po cichu ze moze bedzie okej.wizyte mam za jakies dwa tygodnie.
Dziewczyny czy was tez mięśnie ud i posladkow bola?bo mnie cos pobolewaja i tak sie zastanawiam od czego.
Mnie. Uda od wewnatrz, posladki wszystkie miesnie w okolicy.
 
reklama
Hej kochane

Ja jednak musze przystopowac, szyjka troszke sie skrocila...
Ma miedzy 2.3 a 2.5cm , za tyg. Wizyta jesli spadnie dalej to bedziemy do szpitala na sterydy szli...
Wiec obiecalam sobie ze wracam do lezenia jak na poczatku.
Malutki wazy juz 1 kg;)
Ale tak mnie bolesnie kopie ze masakra...;)

Duży chłopak ::) i silny. Mój też kopie jak wściekły ostatnio.
Szyjka 2,5 cm to jeszcze nieźle, leż spokojnie i na pewno będzie wszystko ok.

No to dzisiaj wyszlo ze od pierwszego ide na maciezynskie. Przynajmniej wiem na czym stoje, odpoczne troche.
Dzisiaj przy każdej zmianie pozycji sie "kurcze" I to dość bolesnie do tego z paskudnym uciskiem na pecherz.

Pewnie Cię to nie pocieszy ale ja też mam niesamowicie często twardnienia i póki co nic złego z tego nie wynika. Może u Ciebie jest podobnie.

Ja też już po wizycie. U mnie szyjka bez zmian ok. 25mm. Córeczka malutka, ale to już standard, ale przybiera. Teraz waży 1040g. Powiedział, że do porodu trzech kilo raczej nie przekroczy. Nadal mam leżeć, ale powiedział, że jeszcze troche i mnie pogoni z tego łóżka ;-) taki zartownis... pochwalił za leżenie i wytrwałość. Stwierdził, że widać tego efekty. Skurcze macicy to normalne, jak ja mam dwa trzy razy dziennie to mam się nie przejmować, ale brać magnez i luteine.

Dobre wiadomości. Oj często tak jest, że niby dziecko małe a potem przyspieszy, czasami błąd pomiaru. Zresztą dzieciaczki też bywają drobniejszej kości, przynajmniej będziesz miała lżejszy poród :)
 
Duży chłopak ::) i silny. Mój też kopie jak wściekły ostatnio.
Szyjka 2,5 cm to jeszcze nieźle, leż spokojnie i na pewno będzie wszystko ok.
Pewnie Cię to nie pocieszy ale ja też mam niesamowicie często twardnienia i póki co nic złego z tego nie wynika. Może u Ciebie jest podobnie.
Dobre wiadomości. Oj często tak jest, że niby dziecko małe a potem przyspieszy, czasami błąd pomiaru. Zresztą dzieciaczki też bywają drobniejszej kości, przynajmniej będziesz miała lżejszy poród :)

Pocieszy czy nie... Jak nie mam kontroli nad tym co się dzieje albo nie wiem co się dzieje to panikuje.
Teraz będe się zamartwiała wszystkim co się dzieje. Niby wiem że to nie są jeszcze bóle porodowe ale boję się że przed terminem nie rozpoznam ich na czas albo że te które mam coś jednak robią nie tak.
A następną wizytę mam 7mego.
 
Julia a ty masz szew czy pessar? Bo mnie juz tez sie wszystko pomieszało.Nie tylko Tobie Katerinka sie miesza wszystko.
Ja tez sibie pozwolililam i zobaczę jaki tego efekt.skurczy nie mam wiec liczę po cichu ze moze bedzie okej.wizyte mam za jakies dwa tygodnie.
Dziewczyny czy was tez mięśnie ud i posladkow bola?bo mnie cos pobolewaja i tak sie zastanawiam od czego.
No my tu pewnie wszystkie jednak mniej lub bardziej cierpimy na ten pregnancy brain. Oj,dokucza mi to czasami okrutnie. Jakby ktos klapke na mozgu polozyl i zwolnil obroty. Wiec i z zapamietywaniem,i z kojarzeniem mam problem :)

Ruzik,25 mm jak sie utrzymuje,to super. A ze córeczka malutka,to nic,wazne,czy miarowo rosnie i ze lekarz nie mowi,zeby Cos bylo nie tak. No i porod lzejszy:)

Ja sama bylam u lek. ginekologa przed dwoma godzinami,bo mi się luteina skonczyla,a myslalam,ze mam caly zapas. Poszlam do przypadkowego lekarza przekonana,ze da recepte i kaze spadac,bo nie jego pacjentka,to nie jego sprawa. A przyjal mnie bardzo mlody czlowiek tak mily,kompetentny i przejety moja sytuacja,ze az nie moglam uwierzyc. Wypytal o najwazniejsze dla ciąży badania,o moj stan ogolny,czulam sie zaopiekowana jak u lekarza prowadzacego! I powiedzial mi,ze jesli przewidywana data porodu rozni sie o tydzien lub wiecej z pdp z usg genetycznego,to nalezy brac pod uwage date z tego wlasnie usg. Znaczy to,ze moj synek moze byc tydzien starszy niz z OM (na polowkowym tez tak wyszlo),a to oznacza szybsze rozwiazanie,a wiec o tydzien niepokoju mniej i o tydzien ze szwem mniej!:)
 
Pocieszy czy nie... Jak nie mam kontroli nad tym co się dzieje albo nie wiem co się dzieje to panikuje.
Teraz będe się zamartwiała wszystkim co się dzieje. Niby wiem że to nie są jeszcze bóle porodowe ale boję się że przed terminem nie rozpoznam ich na czas albo że te które mam coś jednak robią nie tak.
A następną wizytę mam 7mego.

Oj mam podobnie. Lekarz mnie uspokaja ale skąd cholerka facet może wiedzieć co ja odczuwam... na anemie biorę żelazo, na cukrzycę stosuję dietę a z tymi skurczami nie da się nic zrobić i to ryje psychikę :hmm: a tu dodatkowo stres szkodzi (zaczynam się stresować, że się stresuję)
 
Od 12 tygodni czyli tak jak trafiłam do szpitala szyjka się trzyma i ma te 25 mm caly czas, ale od tamtej pory caly czas leżę. A na początku ciąży miała ok. 40 mm. Córeczka rośnie, rośnie... a mój lekarz to stara się nie straszyć. Mówi, że olbrzym nam nie potrzebny. A że ja niska i mój mąż też to dziecię nie ma po kim być wielkie.
Aniay każda z nas się martwi, niestety jak wychodzą jakieś komplikacje to się nie da inaczej. Choć wszyscy w koło tłumaczą, żeby się nie denerwować, bo to tylko szkodzi to chyba każda matka się martwi o te swoje nienarodzone dzieciatko. Ale zawsze trzeba być dobrej myśli...
Katierinka fajnie, że są jeszcze tacy lekarze... a nie oby szybciej i kasa do kieszeni.
 
Aniay to dobrze , niema co ryzykowac, jak tam cie mecza skurcze:/

Katierinka przy zakladniu szwu w 17tc bylo 2.3cm
Po miesieczym naprawde lezeniu 2.8cm i 3 tyg. Temu bylo 2.7 a teraz jeszczw spadlo...
Trochw przesadzilam zdaje sobie sprawe...wiec wlaczam tryb lezenia na maksa!
No zobacz jakich fajnych lekarzy mozna spotkac;)

Mam przepisane relanium.na noc...tez bierzecie cos takiego?

Ruzik ktory tydzien masz? To dobrze ze nic sie niezmienia.
Taka twoja uroda jak mowisz, coreczka bedzie drobna ;)

Branek ja rozumiem tyle histori to latwo sie pogubic;)
 
Aniay to dobrze , niema co ryzykowac, jak tam cie mecza skurcze:/

Katierinka przy zakladniu szwu w 17tc bylo 2.3cm
Po miesieczym naprawde lezeniu 2.8cm i 3 tyg. Temu bylo 2.7 a teraz jeszczw spadlo...
Trochw przesadzilam zdaje sobie sprawe...wiec wlaczam tryb lezenia na maksa!
No zobacz jakich fajnych lekarzy mozna spotkac;)

Mam przepisane relanium.na noc...tez bierzecie cos takiego?

Ruzik ktory tydzien masz? To dobrze ze nic sie niezmienia.
Taka twoja uroda jak mowisz, coreczka bedzie drobna ;)

Branek ja rozumiem tyle histori to latwo sie pogubic;)
Julia poodpoczywasz i bedzie ok. Ja nie biorę relanium. Brzmi poważnie hmmm ale czytałam na forach, że dziewczyny ze skurczami brały. Od samego poczatku ciąży tygodnie licze od soboty, więc dziś mam 29t4d.
 
Julia ja biorę hydroxyzynę 10 na noc. Bałam się, że maluch będzie po tym mniej ruchliwy ale kopie w nocy jak szalony a mi jest łatwiej zasnąć. Też się troszkę martwię czy nie ma skutków ubocznych ale w szpitalu wszystkim to podawali i pytałam różnych lekarzy, podobno bezpieczne. Relanium to coś w ten deseń jest.
 
reklama
Katierinka z tym wiekiem biometrycznym to jest różnie, zależy jak usg wyskaluje. Miałam ostatnio kilka usg i na każdym wychodziło inaczej z rozstrzałem nawet 2 tygodni. Ja miałam nadzieję, że to data z karty ciąży jest wiążąca...
 
Do góry