reklama
spokojnie, mój mały napiera mi główką na szyjkę od 2 tyg że z bólu czasami nie mogę wytrzymać i zęby zaciskam a mimo to szyjka zamknięta, więc tak bywa niestety
Cowisnia, ja mam to samo, nawet nie ma mowy o jakims seksie albo myciu podłóg bo ja sie nie nadaje. Najgorsze bóle mam w nocy, jak się chce przekrecic z boku na bok, caly dól mnie boli i uda, dziś mi aż coś strzykło, już myślałam że może worek owodniowy pękł ale wody nie poszły. Bola mnie też żebra, bo brzuch mam wysoko, a sam brzuch już popękał a do 37 tyg nie mialam zadnego rozstepu, za to teraz mam kilka, skora naciągnieta jak nie powiem co.... ja w przeciwienstwie do Ciebie mam 6-10 skurczow na godz wiec sporo, a szyjka zamknięta
Cowisnia, ja mam to samo, nawet nie ma mowy o jakims seksie albo myciu podłóg bo ja sie nie nadaje. Najgorsze bóle mam w nocy, jak się chce przekrecic z boku na bok, caly dól mnie boli i uda, dziś mi aż coś strzykło, już myślałam że może worek owodniowy pękł ale wody nie poszły. Bola mnie też żebra, bo brzuch mam wysoko, a sam brzuch już popękał a do 37 tyg nie mialam zadnego rozstepu, za to teraz mam kilka, skora naciągnieta jak nie powiem co.... ja w przeciwienstwie do Ciebie mam 6-10 skurczow na godz wiec sporo, a szyjka zamknięta
cowisnia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2016
- Postów
- 128
kazda ciaza to inna. vita dzięki za ten post, nie jestem sama z tymi dolegliwościami. u mnie też noce najgorsze i teraz też siedzę i zdycham bo te żebra tak bolą... i plecy i ani siedzieć ani stać bujać się, oszaleje... czasem prysznic mi pomaga na jakiś czas.
Katierinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 310
Hej,wszystkim. Ja juz po zabiegu. Nie jest zle,chociaz po znieczuleniu zewnatrzoponowym ciagle czuje sie niepewnie w pionie. Troche podkrwawiam, ale nic nie boli. I maluszek sie odzywa. Tylko wenflonu mi jeszcze nie wyjeto,a to juz 6h po zabiegu,chyba pojde sie upomniec.
Pozdrowienia dla wszystkich :*
Pozdrowienia dla wszystkich :*
Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
Moja też nisko, wczoraj doktorka nie mogła obejrzeć dokładnie główki, bo nie miała dojścia. Tak naciskała kość łonową, że do tej pory mnie boli. Czyli mała jest już przy kości. nawet nie wiedziałam że to możliwe.
Ona tak bardzo nisko zaczęła mnie niedawno gmerać. Na następnej wizycie powiem lekarzowi... dziś dzięki Bogu obrała za cel pępek mi nie przeszkadza że ona tak nisko tylko się boję o szyjkę czy to nie ma wpływu...
Ruzik mój mały też często daje popalić w okolicach szyjki, pęcherza, a nawet sorry za szczerość, odbytu. I szyjka nadal twarda i zamknięta. Myślę, że tak już to jest skonstruowane, że dziecko raczej szyjki nie jest w stanie zniszczyć. Bardziej skurcze niestety...
Hej,wszystkim. Ja juz po zabiegu. Nie jest zle,chociaz po znieczuleniu zewnatrzoponowym ciagle czuje sie niepewnie w pionie. Troche podkrwawiam, ale nic nie boli. I maluszek sie odzywa. Tylko wenflonu mi jeszcze nie wyjeto,a to juz 6h po zabiegu,chyba pojde sie upomniec.
Pozdrowienia dla wszystkich :*
Super, że wszytko poszło pomyślnie. Teraz Twoja dzidzia będzie bezpieczniejsza, a Ty spokojniejsza. Jak tylko coś mi się zacznie skracać też zmuszę mojego gina żeby mi założył szew albo pessar. A z ciekawości pytam - jak krótką miałaś szyjkę?
Dziewczynki, ja jeszcze nie urodziłam i mały narazie się nie wybiera bo wysoko siedzi chociaż szyjka miekka skrócona i rozwarcie na 2,5 cm. Ostatnio mnie nie było bo zmarł ojciec mojego T. i czasu nie miałam a do tego jeszcze mała infekcje złapała
reklama
Katierinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 310
Dzieki. Na razie nic innego nie robieKaterinka super, że już po. Trzymaj się cieplutko i wypoczywaj :-*
Slivka, mialam 19 mm i lekkie wewnetrzne rozwarcie. W pierwszej ciąży mialam 25 mm,ale nic sie cala ciaze nie zmienialo,wiec tylko obserwowalismy.
Dziewczeta,ktore mialy szew-czy po zabiegu tez troche krwawilyscie i mialyscke bole jak na okres? Ciagle czekamy na obchod,wiec na razie nie mam kogo zapytac.
Podziel się: