reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Barnek to kciukasy za wizyte i czekamy na wiesci!!!
Kochana ja tak pol na pol...
Wiekszosc dnia wypoczywam. Ale poruszam sie po domku.
Ja mam zalozony szew.

Vita jakie wiesci;)

Lilija kochana nie pomoge...:/

Ja dzis mialam pierwsza wizyte u poloznej...

Witam nowa kolezanke[emoji4]
 
reklama
Dzięki za wsparcie... Najbardziej frustrujący jest brak diagnozy. Mam twardnienia bo taka uroda, taka fizjologia, taka budowa. Fakt, jestem bardzo szczupła i wąska w biodrach, przytyłam dopiero 2 kilogramy ale kurczę, jest wiele szczupłych kobiet, które nie mają w ciąży żadnych komplikacji. Mój synek waży już 820 gram i dzięki Bogu rozwija się prawidłowo. A ja każdego dnia czuję niepokój żeby się te twardnienia nie rozkręciły.

Dziewczyny, czy w ogóle takie wczesne skurcze mogą samoistnie ustąpić? Bo w nospę to jakoś nie wierzę...

A szyjkę mam to dłuższą, to krótszą w zależności od badającego lekarza. Ostatnio wydłużyła mi się z 3,3 do nieco ponad 4 cm.
Jak widać kobiecie też się może coś wydłużyć.:biggrin2:

Dobra, koniec użalania. Czytałam, że to forum przynosi szczęście więc i ja mam nadzieję...
 
Slivka wydaje mi się, że nie ustapia. Ja je czuję wręcz silniej niż wcześniej. Ale ja mam rzadko takie mocno. Dziś np. tylko dwa razy. Ładną masz szyjke ;-) Jesteś już w 26 tyg. Zobacz jak już daleko... ja też się starałam długo o dziecko. Nie tak długo jak Ty, ale te dwa lata były dla mnie bardzo ciężkie a teraz jeszcze kłopoty w ciąży. Ale musimy być dobrej myśli.
 
Słuchaj najważniejsze ze sie szyjka nie skraca, jak ona trzyma to skurcze będziesz moze mieć do końca, to często normalne. Wiec na pewno bedzie dobrze :) tym bardziej ze jestes w domu i odpoczywasz.
 
Slivka
Ja mam twardnienia brzucha od 18 tyg aż do teraz czyli 37 tygodnia. Brzuch jest twardy jak skala i praktycznie ciągle i narazie jest dobrze skurczy jeszcze nigdy nie miałam.
Lekarz kazał brać mi nospe ale nie brałam
Więc póki cie nic nie boli to jest ok
Odpoczywaj dużo bo to pomaga
 
A tymczasem mamy 39+1 wiec najpierw bylo tyle strachu, odliczanie tygodni i teraz Maly sie nie spieszy a ja juz od miesiąca czekam gotowa z torbami spakowanymi :)
 
reklama
Do góry