Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
A ja przeżyłam noc grozy. Jeszcze tak złe nie było br. Sama sobie winnam. Miałam sen o " grzybach" i jak maz wrócił z wc powiększony to nie wytrzymałam. "Poprzytulalismy sie" i sama nie wiem czy skurcze były juz przed czy sie po tym zaczęły, alebyly co minutę. Zaczynały sie we wloskach i przechodziły pod zebra, ze aż cieżko było oddychać a do tej pory były niewiele za pępek. Czyli te to były jak porodowe. Nospy, magnez i prysznic pomogły, ale teraz jestem obolała jak po siłowni. Dalej są ale zadziej jutro wizyta i sie boje.