Cześć Dziewczyny. Od pewnego czasu trochę Was podczytuję. I dziś stwierdziłam, że przydałoby mi się wsparcie kogoś kto znalazł się w podobnej sytuacji do mnie. Może krótko opowiem. Jestem w 23 tyg. ciąży. W 18tym trafiłam do szpitala z plamieniem. Stwierdzono krótką szyjke macicy 16 mm, ale nie zdecydowano sie na szew ani pessar. Po wizycie u mojego lekarza okazało sie ze szyjka ma ok.24 mm i jest wygieta jakby w literke L. Ale twarda i zamknieta, więc mam tylko leżeć. I leżę, już piąty tydzień. A jeszcze tyle przede mną... pocieszeniem jesteście Wy, widzę że wiele z Was też od tygodni walczy o swoje Maleństwa. Ja tez walczę o moją małą Córeczkę.
reklama
Kochana ja leze juz 3 tydzien , znaczy cos tam funkcjonuje bo musze, sama z corka jestem...
Moja szyjka w 17tc miala 23mm, lekarka zadecydowala o szwie i zaraz po 2 dniach mialam zalozony.
Za tydzien mam kontrole mam nadzieje ze jest wszystko ok.
Moja szyjka tez zamknieta i twarda.
Moja szyjka w 17tc miala 23mm, lekarka zadecydowala o szwie i zaraz po 2 dniach mialam zalozony.
Za tydzien mam kontrole mam nadzieje ze jest wszystko ok.
Moja szyjka tez zamknieta i twarda.
Właśnie jak czytam w necie fora itp to się dziwie dlaczego mi nie chcieli założyć, ale staram się ufać swojemu lekarzowi i tym w szpitalu. Ja jestem w pierwszej ciąży, więc mogę leżeć. Mam wstawać tylko do toalety i umyć się. Ciężko wytrzymać, ale wyjścia nie ma. Przez te pięć tygodni sytuacja się nie pogorszyła, kolejna wizyta 14go. Też mam nadzieję, że już się nie będzie pogarszac.
Joasia_1986
Fanka BB :)
Ruzik w moim szpitalu nic nie zakładają. Stawiają na leżenie. Ja i ile dobrze liczę to mam za sobą 9 tygodni. Niby całe wieki, a jednak jakoś zleciało. Już bliżej niż dalej. Jutro zamykam 31 tygodni, a jeszcze niedawno wydawało mi się to bardzo odległym terminem. Jeszcze z 4-5 takiego oszczędzania.
Ziemniaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Marzec 2016
- Postów
- 925
Witam RUZIK 86
reklama
Podziel się: