reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dzastina, powodzenia na wizycie ;-) na pewno usłyszysz, że jest ok :-)

Ja też nam wszystkim gratuluję. Choć trudno mi w to uwierzyć.
Szkoda że pogoda beznadziejna :-/
 
reklama
i znów przyszedł maj, a z majem bzy... yeah, yeah, hell yeah :-D czyli na legalu możemy się "sypać" ;-)
powyższe oczywiście nie dotyczy Monisiap, Lucalew i Kołtunek ;-) wy dziewczyny musicie dbać o tematyczną kontynuację wątku ;-) majówki będą robić za żywy przykład, że oszczędny tryb życia ma sens :-)

GRATULACJE :-)
z mniej przyjemnych rzeczy - już nie mogę powiedzieć, że rodzę w przyszłym miesiącu :-D
 
Dzien dobry :-)

Dzastina dziekuje :-)

Wam dziewczyny zycze dokladnie tego samego co Dzastina.

Dzastina a Tobie udanej wizyty i gratuluje kolejnego skonczonego tygodnia.

Monisiap gratuluje rowniez skonczonego kolejnego tygodnia.

Auralka o tak maj maj a potem czerwiec, lipiec, sierpien, wrzesien a kto potrzebuje to i pazdziernik :-)
Bedziemy bedziemy i tak jak Wy teraz dziewczyny ktore jestescie na koncowce i juz za chwil pare bedziecie rodzic tak my tutaj zostajemy i bedziemy nawzajem sie wspierac aby dotrwac do konca :-)

Rowniez zycze milej majowki mimo deszczu i chlodu czy to na powietrzu czy w domu :-)
 
Hej dziewczyny i ja chciałabym do Was dołączyć :) no niestety i ja mam krótką szyjkę :( u mnie to wyglądało tak że od początku ciąży miałam nudności i problemy z dojazdami ale po trzech miesiącach jak ręką odjął no i jak głupia dorwalam sie do roboty tak ze w 27 tyg jak pojechałam na kontrolną wizytę to okazało sie ze mam zaledwie 1,9 cm szyjki macicy lekarz od razu dał mi l4 i masę lekarstw:( strasznie się przestraszyłam i tak jak teraz leżę to natrafiłam na to forum i z tego co czytam to juz większość z Was to na finiszu jest i juz za niedługo będziecie tulić Wasze pociechy :) i czytając to widzę ze niektóre z Was to już bardzo długo leżycie i dalyscie radę i przez to ja zaczęłam wierzyć w to ze i ja donoszę moją córeczkę do bezpiecznego czasu:)
 
Ostatnia edycja:
Hej Edyta :) dasz radę spokojnie. Masz coś założone? Pessar czy szew? Czy nic tylko leżeć masz? Na kiedy masz termin?

Życzę udanej majówki. Ja dzisiaj spędzam dzień przed tv i oszaleć idzie. Nic nie leci. No ale cóż mąż w pracy :(
 
Diuśka mój też w pracy :baffled:

Dżastina Twój lekarz to wymiata z tymi terminami wizyt;-) On jakiś niezniszczalny jest czy co? Dziś w sumie jego święto, to świętuje na swój sposób:-) Prawdziwy człowiek pracy. A wieści na pewno będzie miał dobre

Kołtunek no na szczęście jestem zaledwie druga do cięcia;-) Ale w szpitalu gdzie rodzę jest tylko ok 800 porodów rocznie, więc te 2 cesarki i tak wyczerpują dzienny limit:-D

edyta 27 tydzień to już z górki, wiele z nas leżało od 19/20 tygodnia, więc niemal 2x tyle. Szybko zleci zobaczysz

Auralka wóz na 5+ :tak:

Mnie o 2 w nocy obudził potworny ból głowy, a poszłam spać o 1:eek: Co gorsze boli nadal i jestem po kolejnym APAPie. Co chwila pada i grzmi, więc pewnie to przez pogodę.
 
Edyta
powodzenia! dasz radę ! z perspektywy czasu ten czas ktory lezalam byl super i szybko minął teraz juz długo nie poleze ;-)
Ale szczególnie na poczatku lezenia wyplakalam swoje....

Diuśka
Oj,nie pamietam co to tv,ale widzę, ze nic nie tracę ;-)
 
Edyta, fajnie że trafiłaś na ten wątek. Naprawdę jest wsparciem. I co rusz trafiają nowe dziewczyny ;-)

My byliśmy trzy godziny na sali zabaw. A tak to nic ;-)
 
Oj dziewczyny nawet nie wiecie jak bardzo sie cieszę ze natrafiłam na Was :) ja nie mam założonego ani krążka ani szewka...nawet mi moj ginekolog nie wspominał o czymś takim powiedział mi żebym leżała sie oszczędzała ogólnie powiedział ze najważniejsze to to że szyjkę mam twarda i nie mam rozwarcia i że jak szyjka nie bedzie sie dalej skracać to będzie wszystko dobrze ...i tego staram sie trzymać...u mnie taka sama pogoda jak i u Was i też oczywiście leżę wstaje tylko do WC i zjeść ciezko mi jest ale z Wami jakoś mi tak raznie i wiem ze nie jestem sama :)
 
reklama
Do góry