reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dzień dobry w niedzielę :) zanosi się na ładną pogodę,no ale zostanwdomu... a ja powoli szykuje torbę do szpitala.wydaje mi się ze większość mam. Ale jak już spakuje się to będę widzieć czego brakuje. Mam chyba że 3 listy z rzeczami co wziac i każda zawiera coraz to nowsze pozycję. Mój szpital nie ma jednej standardowej listy .. a nie wiem co szpital sam daje od siebie. A mam pytanie jak wy się pakujęcie? Tzn wkładacie wszystko do jednej walizki na kółkach czy takiej podręcznej? Czy jedna torba dla matki druga dla dziecka? Bierzecie fotelik i ubranka na wyjście ze szpitala? Czy pakujecie wszystko co jest w torbie w tzw. Worki strunowe żeby było sterylnie? Ostatnio gdzieś na forum właśnie czytałam jak kobietki wszystko pakują w takie worki . A ja nawet nie mam pojęcia gdzie takie worki kupić.
U mnie pakowanie szpital w miare doprecyzował, ma byc jedna średniej wielkości walizka, jest epidemia wiec zalecają wziac ubranka, rożek, pieluszki dla dziecka i dla mamy podkłady bo wczesniej wszystko dawał szpital teraz pewnie sie boja. Do wypisu ubranka tez wzięłam tylko maz poda nosidełko i kocyk. Położne albo ratownik medyczny ma podać przynajmniej tak pisze. Ja zapakowałam normalnie ale mysle ze potem wezme worek do szpitala i te ciuchy bede do worka pakowac tak ze jak wrócę prosto z worka do pralki. Oj chciała bym juz to mieć za sobą, strasznie sie denerwuje ta cała sytuacja. Mam nadzieje ze ta epidemia minie jak straszny ale krótki sen i niedługo o wszystkim zapomnimy.
 
U mnie pakowanie szpital w miare doprecyzował, ma byc jedna średniej wielkości walizka, jest epidemia wiec zalecają wziac ubranka, rożek, pieluszki dla dziecka i dla mamy podkłady bo wczesniej wszystko dawał szpital teraz pewnie sie boja. Do wypisu ubranka tez wzięłam tylko maz poda nosidełko i kocyk. Położne albo ratownik medyczny ma podać przynajmniej tak pisze. Ja zapakowałam normalnie ale mysle ze potem wezme worek do szpitala i te ciuchy bede do worka pakowac tak ze jak wrócę prosto z worka do pralki. Oj chciała bym juz to mieć za sobą, strasznie sie denerwuje ta cała sytuacja. Mam nadzieje ze ta epidemia minie jak straszny ale krótki sen i niedługo o wszystkim zapomnimy.
Początkowo tez myślałam że do maja to wszystko minie. Ale oglądajcie tv i wypowiedzi mz chyba tak nie bedzie niestety.modlilam się wcześniej o dotrzymanie ciąży jak najdłużej a teraz o szczęśliwy poród i zdrowie dla nas w tych bardzo trudnych czasach.
 
Wiem ze ten temat pojawiał się tu już na pewno od kiedy trn temat istnieje sle wolę zapytać jaka jest aktualny stan medycyny bo znalazłam odpowiedzi nawet sprzed kilku lat😂 Do kiedy brac luteinę? Biore na miękką szyjkę z lejkiem. Lekarze chyba mówią że do 36+0 ale mnie korci przeciągnąć kilka dni. Moją wymówką jest żeby dokończyc paczuszkę😉
 
Wiem ze ten temat pojawiał się tu już na pewno od kiedy trn temat istnieje sle wolę zapytać jaka jest aktualny stan medycyny bo znalazłam odpowiedzi nawet sprzed kilku lat😂 Do kiedy brac luteinę? Biore na miękką szyjkę z lejkiem. Lekarze chyba mówią że do 36+0 ale mnie korci przeciągnąć kilka dni. Moją wymówką jest żeby dokończyc paczuszkę😉
Mi lekarka też mówiła, że można odstawić w 36tc ale że wizyta mi się przesunęla i nie chciałam 'odstawiać na własną rękę' to odstawiłyśmy w 37 ;) możesz ewentualnie sobie stopniowo zmniejszać dawkę
 
Wiem ze ten temat pojawiał się tu już na pewno od kiedy trn temat istnieje sle wolę zapytać jaka jest aktualny stan medycyny bo znalazłam odpowiedzi nawet sprzed kilku lat😂 Do kiedy brac luteinę? Biore na miękką szyjkę z lejkiem. Lekarze chyba mówią że do 36+0 ale mnie korci przeciągnąć kilka dni. Moją wymówką jest żeby dokończyc paczuszkę😉
A mi kazał odstawić w 34 tc. Ale ja biorę jeszcze w tym tygodniu bo na tyle mi wystarczy ale to tak w sumie na własną rękę. A zastanawiam się czy czasem nie brać jeszze do 37 tygodnia.. Żeby jak najdłużej utrzymać się w dwupaku. Wczoraj wieczorem i dziś rano brzuch mi się ciagle napinal i czulam małego prawie w samej pochwie. Juz myślałam że to już . A ja nawet torby nie mam spakowane. .. wszytko tylko leży luzem :/
 
Ja niestety nie wiem... Muszę brać nadal bo szyjka miękka i też z lejkem i też czasem czuje jak mi balon rośnie w pochwie... Ale myślę sobie ze max do 37 tyg bo można sobie przenosić ciążę. Z własnego doświadczenia wiem jeśli chodzi o przyjmowanie luteiny na podtrzymanie ciąży w pierwszych tygodniach, że po jej odstawieniu brak jej w organizmie puszcza po ok 7-10 dniach, ale jak to jest na tym etapie ciąży to już nie wiem🤷‍♀️
 
Mi lekarka mówiła, że progesteron od 34tc już nic nie daje.. ale bierze się go dłużej żeby po prostu uspokoić psychikę i czuć się zabezpieczoną 😅 u mnie od 34tc pomimo brania (nadal końskiej dawki) progesteronu postępowało rozwarcie wiec może coś w tym jest 🤔
 
reklama
Mi lekarka też mówiła, że można odstawić w 36tc ale że wizyta mi się przesunęla i nie chciałam 'odstawiać na własną rękę' to odstawiłyśmy w 37 ;) możesz ewentualnie sobie stopniowo zmniejszać dawkę
To cenna uwaga żeby odstawiac stopniowo. Teraz biorę 2x1, myślę że od 36+0 bedę jeszcze brać jakiś czas 1x1. Mam obiecane że 36+0 mąż mi pomaluje włosy😂
 
Do góry