Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Magdalenka16]

Chciała ale jej nie do końca wychodziło. Pogryzła mnie do krwii i na samą myśl o karmieniu pociły mi się plecy. Jak chwytała za sutek to ból czułam do kręgosłupa. Laktatorem odciągałam aż się nie zagoiło, potem karmiłam piersią 2lata i wręcz miałam problem bo oprócz tego pierwszego miesiąca to mała absolutnie nie uznawała butelek(a mówili "uważaj bo nie będzie chciała potem piersi" )
Nie ma zasady...

Teraz rozumiem. Myślałam że laktatorem karmilas ciągle. 2 lata to super ja też byłam pogryziona do krwi. Karmienie na początku to był koszmar. Nie umiałam jej przytawic do cyca. Po mcu tez dopiero się unormowało.

 

[Pszczoła2020]

Teraz rozumiem. Myślałam że laktatorem karmilas ciągle. 2 lata to super ja też byłam pogryziona do krwi. Karmienie na początku to był koszmar. Nie umiałam jej przytawic do cyca. Po mcu tez dopiero się unormowało.

Mam nadzieję że teraz początki karmienia nam łatwiej pójdą

 

[Femka84]

Femka ja na Ciebie czekałam kiedy się pojawisz. Możesz odwiedzać synka? Jak sobie radzicie?

Taaak... Do dziecka to się wstaje automatem, ale do laktatora... Ciężko bywa. Ja 3 tydzień na laktatorze i w nocy zaniedbuję niestety.. Słyszę budzik. Owszem. Ale go nie słucham..

Wkurza mnie sterylizacja. Mam sterylizator canpol i nie pasuje mi, że to takie mokre wychodzi z tego.. Wrzątkiem było sprawniej. Jak Ty to robisz? Co ile czasu laktator u Ciebie?

Niestety od zeszłego tygodnia oddział jest zamknięty więc nie mogę odwiedzać synka Jedynie dowożę ubrania, pieluchy i mleko ale odbierają to w drzwiach. Mały próbuje jeść z butelki, trochę z problemami ale możliwe że już na dniach przywitam go w domu W końcu 6 tygodni już minie nam.
Ja lecę na Laktatorze podwójnym i rzeczywiście ta sterylizacja mnie w***wia Mam woreczki do sterylizacji do mikrofali ale tak naprawdę to chyba najlepiej wolę zalewać wrzątkiem. Należę do mlecznych więc co 3 godziny muszę ściągać ale w nocy pozwalam sobie na dłuższą przerwe (na dobę wychodzi mi ponad litr mleka) Już powoli brakuje mi miejsca na trzymanie mleka więc niech mój krasnal niejadek wraca bo trzeba coś z tym zrobić

 

[AgaBart]

Dziękuję wszystkim za życzenia i l gratulacje
Niestety byłoby zbyt pieknie gdybyśmy jutro już wyszły... Mała ma wysokie crp, prawdopodobnie będziemy musialy zostać co najmniej dodatkowy tydzień...

Moja córka po porodzie też miała problem z crp, co prawda nie było zbyt wysokie ale jednak... Raz spadało i za chwilę rosło też nas przez to trzymali dłużej w szpitalu, do czasu aż spadło do właściwej normy. Wstrzymywali się z podaniem antybiotyku, bo podejrzewali ze to wynik przebiegu samego porodu, i mieli rację. Wkurzałam się strasznie, bo nie mogłam tam już wytrzymać, ale przynajmniej porobili jej komplet badań, w tym usg wszyyskiego co można było... Biedna miała tylko te malutkie rączki sine od kłucia codziennego igła, ale była dzielna. Powodzenia.

 

[Alleksandra20]

Niestety od zeszłego tygodnia oddział jest zamknięty więc nie mogę odwiedzać synka Jedynie dowożę ubrania, pieluchy i mleko ale odbierają to w drzwiach. Mały próbuje jeść z butelki, trochę z problemami ale możliwe że już na dniach przywitam go w domu W końcu 6 tygodni już minie nam.
Ja lecę na Laktatorze podwójnym i rzeczywiście ta sterylizacja mnie w***wia Mam woreczki do sterylizacji do mikrofali ale tak naprawdę to chyba najlepiej wolę zalewać wrzątkiem. Należę do mlecznych więc co 3 godziny muszę ściągać ale w nocy pozwalam sobie na dłuższą przerwe (na dobę wychodzi mi ponad litr mleka) Już powoli brakuje mi miejsca na trzymanie mleka więc niech mój krasnal niejadek wraca bo trzeba coś z tym zrobić

My trochę dłużej poczekamy bo waga jej obecna jest mniejsza niż Twój synio się rodził. Mówiono mi na oddziale że dla wczesniaka mleko tylko 2-3 tygodnie mrożone mleko. Ja dochodzę do pół litra, ale też w nocy nie udaje mi się wstać co 3-4h. Ciężka motywacja do plastikowej rurki... Za to położna zaleca mleko mrozić i korzystać zamiast emolium jak mała wróci.

Nie widziałam jej tydzień... Zaczynam opadać psychicznie

 

[JoannaMiki]

Dziewczyny , chyba już gdzieś zadawałam te pytanie ale w ciąży mam taka pamięć Żr głowa mala
Mam sporo twardnien brzuszka w trakcie dnia nie bolesne na szczęście 28+4dni tak z 12 to spokojnie niektóre spowodowane są tym ze dotknę brzuszka chociaż nie powinnam

A Wy ile takich twardnien dziennie macie?

 

[AgaBart]

Dziewczyny , chyba już gdzieś zadawałam te pytanie ale w ciąży mam taka pamięć Żr głowa mala
Mam sporo twardnien brzuszka w trakcie dnia nie bolesne na szczęście 28+4dni tak z 12 to spokojnie niektóre spowodowane są tym ze dotknę brzuszka chociaż nie powinnam

A Wy ile takich twardnien dziennie macie?

Ja mam różnie myślę że do 10 ale tak naprawdę dokładnie nigdy nie liczyłam, najczęściej spowodowane są mocnym wypychaniem się dziecka... Nie głaszcz brzucha jak Ci po tym twardnieje. Lekarz mi powiedział że w takich sytuacjach,, ręce precz od macicy,, nie ma co jej dotakowo pobudzać, masz tzw skurcze braxtona hicksa, one są normalne na tym etapie.

 

[Ola2017]

Dziewczyny , chyba już gdzieś zadawałam te pytanie ale w ciąży mam taka pamięć Żr głowa mala
Mam sporo twardnien brzuszka w trakcie dnia nie bolesne na szczęście 28+4dni tak z 12 to spokojnie niektóre spowodowane są tym ze dotknę brzuszka chociaż nie powinnam

A Wy ile takich twardnien dziennie macie?

Czy pomimo tych twardnien smarujesz czymś brzuch? Jak to w ogóle jest, można czy nie można?

 

[sawcia92]

Dziewczyny , chyba już gdzieś zadawałam te pytanie ale w ciąży mam taka pamięć Żr głowa mala
Mam sporo twardnien brzuszka w trakcie dnia nie bolesne na szczęście 28+4dni tak z 12 to spokojnie niektóre spowodowane są tym ze dotknę brzuszka chociaż nie powinnam

A Wy ile takich twardnien dziennie macie?

Myśle ze spokojnie z kilkadziesiąt

 

[Pszczoła2020]

Dziewczyny , chyba już gdzieś zadawałam te pytanie ale w ciąży mam taka pamięć Żr głowa mala
Mam sporo twardnien brzuszka w trakcie dnia nie bolesne na szczęście 28+4dni tak z 12 to spokojnie niektóre spowodowane są tym ze dotknę brzuszka chociaż nie powinnam

A Wy ile takich twardnien dziennie macie?

Max 3-4 dziennie, czasem kilka dni pod rząd nic. Nie dotykam brzucha, nie smaruję kremem, wcinam magnez w dużych ilościach. Leżenie pewnie tez pomaga. Jak brzuch twardnieje to zmieniam bok.
Są kobiety którym twardnienie brzucha nie wpływa na skracanie szyjki. No cóż, moja szyjka jest specjalnej troski..