reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

jak Emilek soe nie pogodzi z mężem

Oj, obawiam się, że tak może być. Wczoraj późnym wieczorem przez nasz dom przeszedł "huragan". Narobił wielkic szkód i raczej nie prędko uda się to "sprzątnąć".


a w ogóle jakoś spadło mi libido i nie mam ochoty... na nic, :)

Ja też w ogóle nie mam ochoty ani potrzeby na "takie rzeczy";-) Myślę, że to jest wina ogólnego przemęczenia organizmu. Przynajmniej w moim przypadku. W ogóle to muszę iść zrobić morfologię bo chyba nabawiłam się anemii. Eh, kolejny ciężki dzień się zapowiada:baffled:
 
reklama
Dziewczyny czy Wasze dzieci śpią w jednym łóżeczku? Będąc w ciąży się naczytałam że przez pierwsze miesiące najlepiej żeby spały razem. Pytam się w jaki sposób? ;) 20140820_222003.jpg20140821_072913.jpg Ps. współczuję kłótni z mężami, my jakoś odpukać dogadujemy się ;)
 

Załączniki

  • 20140820_222003.jpg
    20140820_222003.jpg
    20,3 KB · Wyświetleń: 66
  • 20140821_072913.jpg
    20140821_072913.jpg
    21,1 KB · Wyświetleń: 65
Justynia- kurcze, ja mam trochę hopla na punkcie zdrowego odżywiania i może dlatego parowki i danonkow i herbatnikow bym w zyciu nie dala takiemu małemu dzieciakowi. Niezdrowe to. A może od danonkow i herbanikow jest przeslodzona i stad brak apetytu? Chociaz pamiętam, ze u Kaji chyba od początku z apetytem był problem. Może dawaj jej zamiast danonkow cos zdrowszego- kasze manne z owocami, budyn własnej roboty z owocami, kaszki pełnoziarniste np. z rodzinkami (bo już można chyba). Czy tego nie tknie?

Co do studiow, to możemy sobie reke podac. Ja zaczlam kolejne studia ale wlasnie się nie obroniłam. Praca w 2/3 napisana ale później ciaza teraz dzieci i lezy i się kurzy. Musze ten temat zamknąć bo po nocach mi się sni. Nienawidze mieć niezałatwionych spraw. Strasznie mnie to frustruje a z drugiej storny nie mogę się zabrać za temat.

A ja ochote na seks mam. Po tylu latach bzykania na zawolanie i liczenia dni do owulacji, teraz kiedy nie musze a mogę się bzykac to jest to frajda. Na samo wspomnienie jak to wygladalo jak się staraliśmy o dziecko to rzygac mi się chce. Teraz jest super, choć sily i czasu brak czasami.
 
U mnie libido spadło drastycznie po tabletkach i kompletnie te sprawy mnie nie interesują. Inna sprawa to zmęczenie. Jak się kładę do łóżka, to nie interesuje mnie nic, oprócz spania. Też miewam na tym tle kłótnie z M.

Edytka
moje tylko w dzień były w jednym łóżeczku ale w nocy spały w osobnych. Teraz są już za duże więc w dzień też leżą osobno.
Mnie od paru dni tak boli kręgosłup w krzyżu, że chyba zwariuję.

Cannot
co u Ciebie? Dawno się nie odzywałaś.
 
Edytka - sliczne Twoje Królewny, i jak na arystokrację przystało lubią dużo miejsca i wygodnie. Moje spały razem do 3 miesiąca chyba w łózeczku 70x140, potem już było im ciasno bo się wiercili. A teraz to im samym w łóżeczkach czasem miejsca brakuje, zwłaszcza Ania lubi zwiedzać swoje "kąty"

Emilek, Kamila, jak teraz nie damy rady to trudno, spróbujemy we wrześniu, ale to w drugiej połowie po w pierwszej ja nad morze wybywam. Na pewno do tej pory chłopcy jjki się wykurują.
A własnie JJka jak Twój Adaś?
 
Ja raz położyłam dzieciaki razem, ale ruchliwe są i jedno drugiego biło i się wybudzały. Także zrezygnowałam i już więcej tego nie robię.

Dziewczyny, nie kłóćcie się z mężami. Ja wychodzę z założenia, że szkoda życia na sprzeczki :)
 
jjka
U mnie oryginalne dano jest rzadko na wyjścia, a tak sama blinduje twaróg z śmietaną i jogurtem i do tego owoc z słoika ( na słoik 250ml daje stołową płaską łyżkę cukru wiec sądzę że nie wiele)
- biszkopty z rodzinnej małej piekarni nie przemysłowe bez konserwantów
- parówki kiedyś w almie kupowałam drobiowe 98% mięsa, teraz kupuje z lidla piratki 93% miesa z szynki, bez fosforanów, barwników, glutaminianu monosodowego i substancji konserwujących. Bynajmniej tak twierdzi etykieta :nerd:
Wydaje mi się że nie jest przesłodzona ... Kaja zawsze mało jadła ale teraz to już prawie nic.
Co do kaszek to ja gotowałam je same nie używałam tych gotowych ale odmówiły jedzenia maluchy jakieś 2 tyg temu. Owsianki też już nie chcą. Ich hit jarzynowa z kluskami ostatnio trafiła do psa :dry: ale za to jajko sadzone z mojego talerza z ziemniaki dukanymi to i owszem.
 
Ostatnia edycja:
moje jak były małe to spały razem ze mną w nocy, najczęściej ja w środku. W dzień zwykle spały osobno, w koszach mojżesza. Spanie razem z nimi było możliwe, bo raz że byłam sama bez m, a dwa mamy ogromne łóżko. Jednak po przeniesieniu się do drugiego mieszkania zrezygnowaliśmy z łóżka i nadal często śpimy z maluchami, a że nisko do podłogi z materaca, więc nie mam obawy,że spadną.

co do danonków to ja równiez z tych mam co dają je dzieciom, one je uwielbiają. Często zdarza mi się,że synek nic nie chce jeść a danonka zje. Budyń własnej roboty również dobry, ale do tego potrzebuje swojskie mleko, a po nie trzeba jeździć, wybieramy się już długo. Był czas, że pan nam dowoził, ale przestał i musimy poszukać innego gospodarza, a w naszych czasach mało kto ma krowę na wsi. Z jajkami jest łatwiej.
 
reklama
ja robie budyn na mm.

Adas w nocy miał do 39,8 stopni. Robilam mu caly czas okłady + na przemiennie Paracetamol i Nurofenem. Dzisiaj jest lepiej bo ma ok 38. Za to Marek zaczal marudzić strasznie.Po 16 będą wyniki z moczu i krwi
 
Do góry