Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

[zabolek12385]

Elunia teraz nic nie kombinujcie przy kapieli. Maly sie wystraszyl i teraz na nowo musi sie nauczyc ze nic zlego mu nie bedzie. Lekiej wrocic do kapieli takich jakie byly.

Jesli masz duza wanne w domu to sprobuj sie z nim wykapac. Bedzie sie do ciebie przytulac i moze mu przejdzie.

 

[mati84]

czesc dziewczyny u mnie tez zadna nowosc
jak tylko pojawily sie dzieci tak przyszlo wiele nowych powodow do klutni
niestety glownym są pieniadze
juz nie wspomne ze ja nie moge byc zmeczona bo przeciez seks musi byc conajmniej co 2 dzien
wczoraj sie tak z nim pozarlam ze juz sil nie mam i ochoty na nic w nerwach powiedzialam mu ze nie ma tyle seksu bo juz dawno przestal mnie pociagac:-):-)
wkurza mnmie wszystko wkolo bo ja wiecznie z dziecmi ograniczona jestem jak niewiem ale kur.. chlopy to takie durne ze nic nie rozumieją
on nagle mi oznajmia ze na impreze z firmy idzie, to ja na to ok idz ale ja tez sobie wyjde z kolezankami ale oczywiscie jak ja pojde to juz zla matka bo dzieci zostawiam
dzis ja sie musialam wygadac ale mam takiego nerwa ze masakra

 

[zabolek12385]

Chyba kazda z nas ma jakies problemy. Chlopy to gatunek ktory polowy rzeczy nie kuma a druga nie chce lub udaje ze nie kuma.
Moj tez ma ostatnio jakies odchyly. My teraz raz ze przemeczone jestesmy a dwa ze lekko sfrustrowane bo jednak obowiazki domowe i przy dzieciach to lekkie nie sa i szybciej sie wkurzamy. Moj znow nic w domu nie robi wiec mu przez weekend dam szkole ja to wredna wiec latwo ze mna tez nie ma. Nie wiem czemu wiekszosc uwaza ze my w domu to lezymy i pachniemy a oni tacy zmeczeni i zapracowani :/
Trzeba sie wziasc za nich i tyle hehe

 

[mati84]

moj to nie powiem bo cos tam w domu zrobi
ale wkur... mnie to ja nie mam prawa byc zmeczona przy 2 dzieci ,powinnam codziennie sprzatac,gotowac ,prasowac itd sory ale ja kurą domową nie bede
on niby zarabia na calą rodzine chociaz i tak brakuje
normalnie wyrzygalam mu wczoraj tyle rzeczy ze masakra ,do teraz chodze wkurzona
zabolek ja tez w takich sprawach wredna jestem jak cholera i bardzo czesto wlasnie mojego meza krzywdze slowami tak mnie nauczyl poprzedni związek
mialam faceta o 7 lat starszego z ktorym bylam ponad 5 lat i on myslal ze jak sobie wezmie młodszą to bedzie robil i mówil co bedzie chcial

 

[niuleczka]

No nic mnie bardziej nie wkurza jak teksty, że przeciez w domu siedzę...wrrrr, a on wielce zmęczony bo pracuje. Kiedyś jak oboje pracowaliśmy to jeszcze się dzieliliśmy domowymi obowiazkami, a odkąd dzieci są to nie dość ze mam milion nowych obowiązków więcej to on ma mniej bo w domu juz dawno palcem nie kiwnął więc on w sumie wyszedł na tym lepiej. Mój mnie juz teraz do pracy wysyła, najlepiej z dzieciakami na plecach, mam mu pomagac w firmie zeby miec jakis wkład w domowy budżet bo jak rozumiem póki co jestem darmozjadem....mnie sie tez odechciewa.
Piszesz mati że seks co 2 dni wow, mój już chyba zmiesiąc ma posuchę ale ja juz tak mam, ze jak jest dystans i nie czuję tego ciepła na codzień to równiez nie mam ochoty wieczorem....

 

[zabolek12385]

Moj to ostatnio nic nie zrobi ale tez sie slowem nie odezwie ze cos jest nie zrobione. Kiedys zrobilam tak jak to w slynnym kawale,opowiastce czy co tam jeszcze. W piatki zawsze wraca do domu kolo 20. I w tym dniu nie zrobilam nic. Kompletnie nic. Poszlam w zdanie piosenki" przewrocilo sie niech lezy", nie zmywalam nic a nawet za kazdym razem jak pilam bralam nowy kubek,szklanke, talezyk. Nie odkurzylam, nie sprzatalam zabawek, nie upominalam core o porzadek, jak upuscila ciastko i rozgniotla - to nic tatus posprzata. Fakt mloda nie wiedziala co jest grane. Celowo uspilam dzieci o 16 wiec jak przyszedl to wariowaly cala trojka. Wiec wyobraz sobie jaki byl bandzaj na chacie. Kiedy przyszed sie przerazil. Spytal sue co sie stalo. Odpowiedzialam " nic. Tylko caly dzien sibie siedzialam i bawilam sie z dziecmi a ty teraz zrobisz " to nic" ktore ja co dzien. Zapraszam" malo tego wzielam ubralam sie i wyszlam na spacer. Po godzinie zadzwonil ze sobie nie radzi i zebym wrocila. Wrocilam ale w sobote tez nic nie robilam. Rano ubralam sie pojechslam polazic po sklepach, do kolezanki, napisalam mu sms zeby nie dzwonil i tyle. Uwierz mi od niedzieli byl potulny jak baranek. Tym bardziej ze musial robic wszystko sam, nie mogl po nikogo zadzwonic do pomocy a wieczoram mieli znajomi podjechac i bylo mu wstyd ze jest balagan wiec musual wszystko posprzatac hehe
Wredna jestem prawda

 

[niuleczka]

zabolek no niezła szkoła, nic tylko sie uczyć od Ciebie
Skoro to działa na Twojego to super, zlagodniał przy niedzieli mówisz, ja myślę, ze mój to dopiero miałby do mnie żale i efekt byłby odwrotny, choć może kiedys wypróbuje chociaz sie przekonam czy mam rację.
Brawo

 

[zabolek12385]

Na kazdego dzialo cos innego u mnie to pomaga

Kurcze mam oslabienie jakies. Glowa ciezka, boli, trzesie mna, katar i temp 34.5 po trzykrotnym pomiarze roznymi termometrami ;/ na dworze zimno -8 st pada smieg a ja za 4 h musze isc mloda ze szkoly odebrac :/

 

[mona0008]

Hej mamusie no widze ze dobry temat macie,hehe ja to sie bardzo ciesze ze moj mąz tyle jezdzi chodz czsem mi zal, ale jak bysmy byli w domu razem 7 dni w tyg to bysmy długo małżenstwem nie pobyli. A Zabolek to twoj maz i tak jest dobry bo ja jak bym tak zrobiła to zadzwonił by po 15 min a sparzatanie to napewno nie on hehe. Jaki sajgon zrobili ze starszym synkiem jak byłam w szpitalu to SZOKKK. Ale ogarneli jak wychodziłysmy z corcia do domu Ale i tak odkąd urodziły sie blizniaki to doszlam do wniosku ze niema sensu zebym jeszcze sobie nerwy szarpala na kłotniach z mezem. I wiele wole przemilczec jak sie stresowac, a ostatnia powazniejsza kłotnia to była w swieta jak wyszłam do sklepu a ten w 30 min dzwonił dwa razy i wracaja i wracaj, jak wrociłam to jak burza hehe i juz niedzwoni jak wychodze gdzies haha Elunia moze zabawek mu troche wrzuc do wody? Moje uwielbiaja siediec i sie chlapac, albo razem ich wykąp moze jak siostre zobaczy ze sie nieboi to i on sie przełamie? a my po szczepieniu i nastene dopiero w 14 misiącu ciesze sie bo juz za rączke pojdziemy
miłego dnia

 

[anuśka25]

zobolek to dałaś mężowi niezła szkołę zycia:-) naszym emkom nieraz należy się przeżyc taki szok

cailina cos prawdy jest w tych rozwodach znam dużo par które mają bliźnięta i albo są po rozwodzie albo źle żyją ze sobą bo nadmiar obowiązków ich przytłacza i opieka nad dwójką wiecznie płaczących dzieciaków jest męcząca

elunia ja maiłam podobną sytuację z Alanem tzn on się akurat bał zabawki-pluszowego hipcia więc na jakiś czas w ogóle mu go nie pokazywałam,schowałąm na dno pudła z zabawkami,minął jakiś czas i zapomnial że się go bał,moze spróbuj za jakiś tydzień lub dwa ponownie kąpieli w nowej wannie,dla takiego dziecka to duża trauma jak się czego boi