No właśnie u mnie to jest takie marudzenie + wkładanie piąstki, ręki, mojego palca do buzi i ssanie...do momentu aż jest brak reakcji z naszej strony to wtedy płacz. Próbowałam dać 30 ml więcej - czasem zje, czasem possie i zasypia, więc wydaje mi się że chodzi o odruch ssania - aczkolwiek nie jest to przy każdym karmieniu, a raz-dwa dziennie na każdą pannę
Mam smoczki tommy tippee - ale nie chcą ssać, wypluwają - może macie jakieś sprawdzone smoczki?
Następnym razem przy marudzeniu dam im wodę, one są jeszcze małe a na każde karmienie już zjadają 90-100 ml co 3-3,5 godziny (od rozpoczęcia poprzedniego karmienia, co czasem trwa nawet 30 minut z odbijaniem) . Zaczynam je już budzić trochę później niż co 3 godziny bo dobijają do 3kg.