reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Ja też na początku bałam się tego karmienia"na śpiocha" w łóżeczku, ale kiedyś dziewczyny pisały że tak karmią w nocy i nic się nie dzieje, więc spróbowałam i jest OK. W dzień to by nie było możliwe bo jeszcze czasem ulewają no i na brzuchach rzygają regularnie, a w nocy nic się nie dzieje, obracają się i zasypiają bez problemu. Też chciałabym odstawić to karmienie o 5, może z czasem się uda.
 
reklama
multimama2 ja to ostatnio przezylam ale moje maja 8 miesiecy. Damian zaczynal sie rzucac na boki w lozeczku i budzil od razu brata, wiec bralam go do nas a on przez godzine sie rzucal i wiercil az w koncu zasypial. I marudzil przy tym strasznie. Juz mialam leciec do lekarza bo myslalam ze to owsiki, ale jakos po tygodniu przeszlo samo..

jjka ja to jestem tu dzieki tobie :D Kiedys pisalysmy troche na innym forum i teraz mi sie przypomnialo ze podawalas mi linka tutaj i tak was znalazlam :))
Martwie sie ze za duzo im daje kasz np i w ogole za duze ilosci tego mleka, ale z drugiej strony oni naprawde sa glodni. Grubi nie sa, Dominik szczuplutki, Damianek troszke grubszy ale tez bez przesady. Na koniec czerwca mieli 78cm - 8,66kg i 75cm - 8,44kg. Teraz mysle ze moga miec 10kg ale tez widze jak urosli. Martwilam sie tym ze tak szybko rosna ale pediatra kazala mi sie nie doszukiwac chorob..A potrafili urosnac 8cm w miesiac..
A martwie sie tez bo dzwonila do mnie kobietka z bobovity, jakis tam espert i powiedziala mi ze daje zdecydowanie za duzo kasz i kleikow i zapytala czemu tak daje, powiedzialam jej ze wzoruje sie na ich schemacie to sie zakrecila i powiedziala tylko ze ten schemat nei do konca jest dla wszystkich dzieci. Szczerze to nic nie zrozumialam tak zaczela krecic :))
A martwie sie :))) Bo wasze dzieci jedza duzo mniej :))) I tak mysllam ze moze powinnam cos innego zamiast tych kasz i kleikow dawac, ale przeciez mleko tez im potrzebne, a samego nie chca i sie ie najadaja..Jak widzisz podejrzewam ze dzieci nie maja problemu tylko ja je sobie stwarzam, ale kwestia karmienia jest dla mnie jakas zmora :)))

A jezeli chodzi o spanie to czytalam twoje ostatnie posty i powiem ci ze moi kiedys pieknie sami zasypiali i przesypiali cale noce, od 20 do 6, a od jakiegos czasu jest masakra..Nie umieja zasnac, placza, budza sie nawzajem, wiec i lulanie na raczkach jest i wozek, kompletnie mi sie to rozjechalo, ale tez zmeczenie swoje robi bo potrafili mi sie budzic na zmiane co 15 min z placzem i takich nocy bylo wiele.. Dzisiaj spali od 20 do 4 (moze 3 razy wstalam ich poprawic) wiec bylo bosko..

Fajnie was poczytac :)))
 
jjka nie no 3 latek je w nocy bez jaj


naprawdę, z niego w ogole jest ewenement. Co noc o 3 się budzi i drze na caly blok "mlllleeeeeeeeeekooooooo!!!!!"
Ostatnio jak o dziwo się w nocy nie obudzil to nad ranem mama mu az 3 butle po 240ml robila, bo musial straty nadrobić:-D
Duzy chłopak z niego, wazy 19kg i jest bardzo wysoki.
 
Cześć dziewczyny!Nie mam siły na nic.Ostatnie noce są koszmarne.Po jakiś 3 godzinach snu Maja się budzi i płacze jak opętana dopóki jej nie wyjmę,jak położę ją z nami to wierci się jakby miała owsiki w tyłku,jak chcę ją z powrotem di łóżeczka to jest ryk.I oczywiście budzi Dawidka.Miała któraś z Was takie przygody?

Ja trochę o snie dzieci się naczytałam, hehe. Jak się budzi po 3h snu to może być tak, ze jej się coś sni i jest tak przejęta tym snem, ze się wybudza. Polecam książki "usnij wreszcie" albo "kazde dziecko może nauczyć się spac" czy jakos tak. Ja z internetu sciagnęlam. tam sa opisane kolejne fazy snu dziecka, bo to nie jest tak, ze dziecko zasypia i sobie spi 10-12 godzin. Jak każdy, ma kilka faz snu, REM i te inne, i to się cyklicznie powtarza.
 
jjka jak moje maja 2,5miesiaca o myslisz ze juz pora zrezygnowac z nocnego karmienia?jak jedza o 20 to potem czasami o 24 lub 1-2i potem ok 5. ostatnie dwie noce jak piotrek sie obudzil to jak go przewinelam i poszlam zrobic mleko to przysnal i juz mialam sobie darowac karmienie ale zaczal znowu plakac ;/ nie wiem czy to nie za wczesnie na taki krok. poradz cos, ty tyle wiesz w temacie ;)
 
jjka jak moje maja 2,5miesiaca o myslisz ze juz pora zrezygnowac z nocnego karmienia?jak jedza o 20 to potem czasami o 24 lub 1-2i potem ok 5. ostatnie dwie noce jak piotrek sie obudzil to jak go przewinelam i poszlam zrobic mleko to przysnal i juz mialam sobie darowac karmienie ale zaczal znowu plakac ;/ nie wiem czy to nie za wczesnie na taki krok. poradz cos, ty tyle wiesz w temacie ;)

Haha, ja tu jestem ostatnią osobą, której trzeba się radzić, bo ja mam z moimi chłopakami raczej pod gorke w każdym temacie.
2,5msc to maluszki, jak chcą jesc to dawaj. Moi dopiero jak mieli 5,5msc zrezygnowali z jednego nocnego karmienia o 12 i jak jedli o 20 tak dopiero o 3 rano. A po miesiącu i z tego karmienia zrezygnowali. To było widać, ze już z przyzwyczajenia jedza, bo nie rzucali się na butelke tylko tak sobie ciumkali.

Lionseka- to pewnie z naszego-bociana jesteś. JAki tam masz nick, nie jumal czy jakos tak? Bo kiedyś gadałam tam z dziewczyna, która miała DOKLADNIE takie same problemy z synkami co ja. Jak pisala jak u nich wszystko wygląda, to tak jakby o moich pisala, hehe. Może to ty.
 
Lionseka- to pewnie z naszego-bociana jesteś. JAki tam masz nick, nie jumal czy jakos tak? Bo kiedyś gadałam tam z dziewczyna, która miała DOKLADNIE takie same problemy z synkami co ja. Jak pisala jak u nich wszystko wygląda, to tak jakby o moich pisala, hehe. Może to ty.[/QUOTE]


to ja :D
 
Dagos moje mają 4,5 miesiąca i raz w nocy jedzą. Ja bym karmiłam. Twoje są jeszcze malutkie. Widocznie mają taką potrzebę.
Emilek ja tak mam z @. Przed ciążą miałam bardzo skąpe i bolesne a teraz zdecydowanie bardziej obfite i nie bolesne pomimo tego, że biorę tabletki antykoncepcyjne.
 
jjka wlasnie dlatego ze ze wszystkim masz z nimi pod gorke jestes niezastapionym zrodlem rad, w koncu przerabiasz wszystkie mozliwe scenariusze.
no adb, skoro u cb podobnie jak u jjki to nie mam serca im odbierac tej przyjemnosci nocnego jedzenia. przeciez te watpliwosci mialam dla wlasnej wygody...glupia ja ;)
 
reklama
Emilek- moje @ są takie jak przed ciąża:) nie za skąpe nie za obfite ale bolace:/ chociaż przed ciążą tez byly nieraz bolace.

Bylam dziś z Antkiem u audiologa i jest super:) sluch piękny:)

I przyznać sie , która byla dziś u neurologa ze swoimi księżniczkami??
Czyzby któraś z was? Albo może to twinks mama z poza naszego grona? Hmm?
Dodam ze w matce polce w lodzi a dziewczynki slodkie jak cukiereczki:)
 
Do góry