reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Emilek A ty jak tam z mężulem, pogodziliście się już?;-)

Nie:happy2: chociaż dzisiaj lód powoli zaczął kruszeć. Jednak jeszcze daleka droga.
Dobrze, że mdłości Ci przeszły. Teraz przez chwilę możesz pocieszyć się ciążą zanim brzuszek urośnie. Duży już masz? :-) jednak z drugiej strony pewnie nawet nie masz czasu pomyśleć o sobie przy dwójce małych chrabąszczyków :-)
Pisałaś że dzieci nie chcą jeść łyżeczką. A próbowałaś zmienić na inną? Bo moje też nie chciały jeść. Kupiłam inne łyżeczki i pięknie buzie otwierają do jedzenia. Zupa to w mig znika z misek.
 
reklama
emilek super ze wychodzicie powolutku na prosta ;)
my od dzis sie rozwodzimy, taka wymiana zdan byla ze hej! jeju mam nadzieje ze sie szybko pogodzimy bo juz mi zle ze sie nie odzywa ;(
 
Emilek to ty strasznie długo się z mężem gniewasz:szok: My najdłużej to chyba 2,5 dnia się gniewaliśmy tzn ja się gniewałam, bo mój mąż to ugodowy jest:-D Ciekawa jestem o co wam tak poszło, hehe.

Edytka ślicznie wyglądałaś ze swoimi dziewczynkami.

Oj ta ciąża to mi okropnie szybko mija, przed chwilą suwaczek był na początku a tu już prawie połowa. No brzuch powoli widać, i na dodatek nie mieszcze się w moje ulubione spodnie i musiałam kupić nowe, które mnie wkurzają:dry:

Moje dzieciaki już wykąpane, nakarmione i grzecznie sobie śpią:tak: Miłego wieczorku wam życzę.
 
Czesc dziewczyny :) Chcialam zapytac czy sa tu jeszcze mamy takich 8 miesiecznych babli?? Strasznie sie krece wokol karmienia i chcialam popdytac co nieco :)
 
Anulfka- jak dobrze ze się odezwalas:)
To w jaki sposób masz podawać gluten?
Pytam bo mnie tez będzie czekać zabawa z jedzonkiem:)

Emilek- szkoda czasu na klotnie:)

Justynia- nie chce straszyć ale ulewy nadchodzą:/ mimo wszystko udanego urlopu:)
 
Ooo super, to ja tak bez owijania w bawelne bo wykoncza mnie te watpilowosci :) Tabelki swoje, znajomi swoje, mamy swoje, a ja coraz glupsza :)
A wiec tak, chlopaki mam urodzone w grudniu w 38 skonczonym wiec wczesniakami nie byli. Sa dosc duzi, ale pod wzgledem długosci, bo nosza juz rozmiar 86, jesli chodzi o wage to jeden jest szczuplutenki, drugiemu pani doktor tez zawsze mowi ze daleko do nadwagi, choc policzki ma wieksze do calowania ;)
Nasz dzien wyglada teraz tak:
ok 6 - 180ml mleka + kaszka smakowa
ok 10 - 210ml mleka (jednemu dodaje kleik bo nie potrafi pic samego mleka - kiedys strasznie ulewal krztusil sie wymiotowal i mial nutriton)
ok 14-15 - obiadek - gotuje sama a czasami daje sloiczki (jeden zje ok 100, drugi ok 190)
ok 17 - deserek, albo same owoce + biszkopt, chripki kukurydziane albo deserek ze sloiczka (potrafia zjesc 190)
ok 19:30 - 210ml mleka + polowa porcji kaszki glutenowej

I niby porcje podobne do tabelkowych ale jak czytam w necie jak jedza inne dzieci to wyglada jakbym ich zapychala, z drugiej strony jeden potrafi mi sie budzic w nocy do jedzenia, i walcze z nim walcze lulam wode daje itd ale dopoki chociaz troche mleka nie dostanie spac nie pojdzie. Chlopaki generalnie slabo spia, kreca sie wierca i po 5 juz z glodu mi placza..Jak sie zbliza pora ktoregokolwiek karmienia to widac ze sa glodni, wrecz rzucaja sie na jedzenie (mowa o butelkach bo z lyzeczki jeden nie chce jesc w ogole).
Boje sie ze za duzo im daje, ale jak daje mniej to w ogoloe spac nnie chca..
Pomozcie mi prosze moze wystarczy zmienic im jedzenie? Dzieciaczki sa dosc "trudne" i ciagle brakuje mi czasu zeby przysiac i poszukac jakichs wiadomosci na ten temat, nie wiem juz kogo sie poradzic :)

Co wy dajecie swoim maluchom???
 
reklama
Anulfka - my się w ogóle nie gniewamy na siebie. U nas zawsze jest tak, że wydrzemy się na siebie, każdy wyrzuci co mu leży na serduchu i za chwilę już razem się śmiejemy i zapominamy o kłótni. Tym razem jednak było inaczej. Postanowiłam że nie odpuszczę, bo inaczej się wykończę, a mój M będzie siedział, oglądał tv i nawet nie zauważy, że padłam:dry: Tak więc tyle to trwało. Wymienialiśmy tylko spostrzeżenia a propos dzieci i takie służbowe dialogi domowe:happy2:
 
Do góry