Hej dziewczyny, w czwartek popołudniu zrobiłam test ciążowy, wyszły 2 kreski, ta druga wyszła bardzo blada, zrobiłam tego samego dnia jeszcze jeden, wyszło tak samo. Na drugi dzień z samego rana zrobiłam kolejny test i również wyszedł jak te dwa pozostałe. Wczoraj robiłam kolejny kreska wyszła najbardziej widoczna ale wciąż blada. Dziś miałam USG niestety nic na nim nie wyszło. Lekarz zasugerował, że testy mogły być wadliwe ( wydaje mi się to mało prawdopodobne, testy kupione w różnych aptekach i różnych firm), lub ciąża jest w tak wczesnym etapie, że jeszcze nic nie widać. Dostałem skierowanie na BHcg, ale już nie mogę wytrzymać. Okres spóźnia mi się tydzień.Miała któraś z Was podobną sytuację ?
reklama
pannadarianna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2021
- Postów
- 1 911
Szkoda kasy na więcej testów. Idź na betę 
Łudzę się, że rzeczywiście jest zbyt wcześnie aby było widać coś na USG.
No to jest szansa, szczerze mówiąc jak lekarz mi dziś powiedział o tych wadliwych testach trochę zgłupiałam i przy okazji trochę podlamalam, nawet mu je pokazałam, powiedział że taki wynik nie jest jednoznaczny i nie powinnam się nim sugerować
Jak długo czekałaś na wynik z bety ?
Madzia86G
Fanka BB :)
Ja miałam wynik już tego samego dnia wieczorem. Nie musisz być na czczo do bety.No to jest szansa, szczerze mówiąc jak lekarz mi dziś powiedział o tych wadliwych testach trochę zgłupiałam i przy okazji trochę podlamalam, nawet mu je pokazałam, powiedział że taki wynik nie jest jednoznaczny i nie powinnam się nim sugerować
USG zależnie od urządzenia zaczyna wychwytywać ciążę dopiero po osiągnięciu poziomu bety 1000-1500 . Zależy jak dobry jest sprzęt.
A kreski na testach różne są, jedne są bardzo wyraźne , inne delikatne. A były już tu przypadki że kresek nie było absolutnie żadnych ... a beta potwierdzała ciążę w 100%.
reklama
