Witam, pediatra u mojej 8,5 m córki zauwazył słabe odwodzenie biderek i dał skierowanie do ortopedy i ośrodaka rehabilitacyjnego. Jesteśmy po wizycie u ortopedy, który napisał w książeczce zdrowia:
W usg bioderek P=Ia L=Ia, ograniczenie odwodzenia i rotacji zewnętrznej (odpowiednio 20 stopni i 10 stopni) Dziecko nie wymaga rehabilitacji i zaopatrzenia ortopedycznego. Kontrola w pionizacji.
W ośrodku rehabilitacyjnym po zbadaniu przez lekarza od rehabilitacji ruchowej córka dostała skierowanie na rehabilitację względu na "słabe" bioderka i zakrojony zakres odwodzenia. Jesteśmy po dwóch wizytach, mała płacze podczas rehabilitacji. Rehabilitantka czuje "pewien opór" w bioderkach. Rehabilitacja trwa 30 min i ma odbywac się 2 razy w tygodniu. Rehabilitowana metodą Bobath.
Zastanawiam się teraz co robić, kto ma rację. Ortopeda dodał, że lepiej z dzieckiem pobawić się w domu niż niepotrzebnie rehabilitować, narażac na stres itp. Nie wiem co oznaczają cyfry 20 i 10 stopi czy to dużo czy mało? Dodam, że córka miała w okresie noworodkowym robione dwa razy usg bioderek które wyszło dobrze. Mała w chwili obecnej przekręca się z plecków na brzuszek i odwrotnie. Próbuje pełzać po zabawkę ale łatwiej jest jej sę po nią poturlać. Nie raczkuje, nie siada, nie siedzi samodzielnie. Moim zdaniem córka rozwija się wolniej ale prawidłowo (mam porównanie z starszą córką, która również robiła pewne czynności wolniej), mała jest uśmiechnięta, pogodna.
Bardzo proszę o opinię. Nie chciałabym niczego zaniedbać ale i również nie chciałbym niczego przyspieszać w rozwoju córki. Nie martwi mnie u niej brak pewnych umiejętności tylko sprawa odwodzenia bioderek.
Z góry dziękuję za odpowieź, pozdrawiam.
W usg bioderek P=Ia L=Ia, ograniczenie odwodzenia i rotacji zewnętrznej (odpowiednio 20 stopni i 10 stopni) Dziecko nie wymaga rehabilitacji i zaopatrzenia ortopedycznego. Kontrola w pionizacji.
W ośrodku rehabilitacyjnym po zbadaniu przez lekarza od rehabilitacji ruchowej córka dostała skierowanie na rehabilitację względu na "słabe" bioderka i zakrojony zakres odwodzenia. Jesteśmy po dwóch wizytach, mała płacze podczas rehabilitacji. Rehabilitantka czuje "pewien opór" w bioderkach. Rehabilitacja trwa 30 min i ma odbywac się 2 razy w tygodniu. Rehabilitowana metodą Bobath.
Zastanawiam się teraz co robić, kto ma rację. Ortopeda dodał, że lepiej z dzieckiem pobawić się w domu niż niepotrzebnie rehabilitować, narażac na stres itp. Nie wiem co oznaczają cyfry 20 i 10 stopi czy to dużo czy mało? Dodam, że córka miała w okresie noworodkowym robione dwa razy usg bioderek które wyszło dobrze. Mała w chwili obecnej przekręca się z plecków na brzuszek i odwrotnie. Próbuje pełzać po zabawkę ale łatwiej jest jej sę po nią poturlać. Nie raczkuje, nie siada, nie siedzi samodzielnie. Moim zdaniem córka rozwija się wolniej ale prawidłowo (mam porównanie z starszą córką, która również robiła pewne czynności wolniej), mała jest uśmiechnięta, pogodna.
Bardzo proszę o opinię. Nie chciałabym niczego zaniedbać ale i również nie chciałbym niczego przyspieszać w rozwoju córki. Nie martwi mnie u niej brak pewnych umiejętności tylko sprawa odwodzenia bioderek.
Z góry dziękuję za odpowieź, pozdrawiam.