Witajcie
Zrobiłam posiew, okazało się że mam bakterie Escherichia coli, nie wiem skąd, nie wiem jak dbam o higienę, nie uprawiam seksu analnego. Ginekolog uważa, że nie zagraża ona dziecku, nie ma co go truć teraz tabletkami, że przy porodzie otrzymam leki, aby dziecko się nie zaraziło, moja diabetolog ( bo mam cukrzycę ), która zobaczyła moje wyniki badań moczu , stwierdziła że powinnam wziąść te tabletki teraz. Co uważacie ? Kto ma rację ?
Zrobiłam posiew, okazało się że mam bakterie Escherichia coli, nie wiem skąd, nie wiem jak dbam o higienę, nie uprawiam seksu analnego. Ginekolog uważa, że nie zagraża ona dziecku, nie ma co go truć teraz tabletkami, że przy porodzie otrzymam leki, aby dziecko się nie zaraziło, moja diabetolog ( bo mam cukrzycę ), która zobaczyła moje wyniki badań moczu , stwierdziła że powinnam wziąść te tabletki teraz. Co uważacie ? Kto ma rację ?
Ostatnia edycja: